Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:45
Reklama
Reklama

Miło i komfortowo autobusem? To nie w Tomaszowie

Częste spóźnienia i podróż starymi autobusami to obraz naszego tomaszowskiego MZK, które jak słyszymy ma zostać sprywatyzowane.

 

Widok starego rozlatującego się autobusu zatrzymującego się na przystanku? To tylko możliwe z Tomaszowie. Jak wynika z opinii wielu podróżujących liniami MZK podróż jest długa i niekomfortowa. Najbardziej doskwiera pasżerom linia nr 3 naszego MZK. Autobusy notorycznie się spóźniają, bardzo rzadko zdarza się żeby przyjechały na czas.

 

Spóźnienia typu 3-6 min to normalność dnia codziennego. Tylko czyja to wina? W tym wypadku niestety wydaje się, że kierowców. Jazda 35km/h to lekka przesada, używanie tzw."luzu", który powinien przynieść oszczędności na pasażerów działa jak płachta na byka. Używany z głową mógłby przynosić oczekiwany rezultat, lecz użycie go 30 m przed przystaniem???


Oczywiście jazda autobusem to wielka odpowiedzialność za wielu przewożonych pasażerów jak i za siebie, lecz stosowanie się do panujących przepisów to już zachowanie ostrożności. KIEROWCO nie wprowadzaj swoich własnych ograniczeń prędkości.

 

Wracając do wyżej wymienionej linii nr 3 naprawdę jest z nią coś nie tak. Pasażerowie dziwią się, że porą wiosenna i letnią mogą jeździć pięknymi nowoczesnymi niskopodłogowymi autobusami,a gdy przychodzi zima zasiadają w zimne stare nie posiadające ogrzewania rupiecie. Średnia podróż z centrum miasta do Białobrzeg trwa 22 min. Są to 22m zimna i hałasu. Lecz w tym czasie pasażerowie krótszych linii swą podróż przebywają w lepszych warunkach. Jeśli ktoś z pracowników MZK czyta ten tekst niech przez chwile się zastanowi bo nie po to ludzie kupują bilety żeby ich podróż wyglądała jak katorga!

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

20.09.2013 10:28
Dziś dzień bez samochodu - ale patrząc na to co się dzieje w naszym MZK jakoś nie mogłem się zdecydować na pozostawienie auta na parkingu. Po prostu sprawy które załatwiłem w 2 godziny załatwiałbym w 5 godzin. Oczywiście nasi radni myślą że jak przekształcą spółkę to będzie taki "samograj" i od razu wszystko się poprawi. Tyle że tylko oni są tacy naiwni albo tacy.. głupi.

Tomaszowianin 20.09.2013 09:29
Komentować jest miło bo usiądzie się przed kompem, kliknie parę razy i już negatyw jest. A inaczej jest w realu. Sam jestem kierowcą autobusu i wiem co to znaczy dlatego staram się bronić kierowców. Owszem nie wszyscy są fer ale nie można tak od razu też dołować. Na taki czynnik ma wpływ wiele czynników: korki, jazda innych kierowców jadących przepisowo a których nie można autobusem wyprzedzić, po deszczu jazd wolna aby nie ochlapać przechodnia bo od razu jest zadyma itd, itp. Miejmy trochę pozytywnej też wyobraźni jak to jest niewdzięczna praca takiego kierowcy.

revolutionETM 19.09.2013 19:17
....od kiedy to jazda na luzie zmniejsza zużycie paliwa?? kierowców trzeba wysłać na kurs Eco Drivingu i zabrać im telefony. Jazda z telefonem przy uchu to w tomaszowskim MZK standard. Stan taboru można ocenić gołym okiem - no ale to wina niedoinwestowania. Ale co tu się dziwić jakie miasto takie MZK - brudne, dymiące, opustoszałe, w tyle za innymi.I tylko rządzący uważają że wszystko gra...

Robert 19.09.2013 20:25
Zobacz jakie przelozenia ma autobus miejski a jaki samochod osobowy i dopiero wtedy sie wypowiadaj dlaczego zasady ecodrivingu w jelczach nie da sie stosowac

revolutionETM 20.09.2013 07:31
...z tego co się orientuje a orientuje się dobrze to w Eco drivingu nie chodzi wyłącznie o zmianę biegów i eliminowanie jazdy na "luzie". Większość nowoczesnych autobusów ma skrzynie automatyczne. Zrzucanie winy za stan MZK na kierowców nie ma najmniejszego sensu problemem jak zwykle w TM jest kompetentność rządzących i brak pomysłów na przyszłość.

J.P. 19.09.2013 17:49
Znowu wszystkiemu winni emeryci, wszystko jest ok, tylko Ci emeryci a w szczególności renciści bo niesprawni. Zabronić im wsiadania do autobusów komunikacji miejskiej...niech taksówkami jeżdżą, a co?...stać ich. Ludzie, opanujcie się.

19.09.2013 15:17
3 ma opóźnienia bo z Hallera nie wyjedzie dopóki jej nieprzepuszcza to po1 po 2 zauważ ile osob nia jeździ na każdym przystanku emeryci którzy wchodzą i wychodzą wolno i stad te opóźnienia

echhh 19.09.2013 13:28
MZK sobie, a życie miasta i mieszkańców sobie. Teraz, gdy jest zamknięty Plac Kościuszki wszystkie autobusy dalekobieżne PKS jeżdżą z dworca. Dlaczego nikt nie pomyśli o puszczeniu autobusów MZK w czasie dostosowanym do odjażdów autobusów PKS? To samo dotyczy pociągów, linia 23 trzy razy dziennie i nie wiadomo w komu potrzebnych porach. I tak np: autobusy do Warszawy odjeżdżają w godzinach: 13.15, 14.10 i 17.15. O godzinie 14.15 odjeżdża pociąg do Koluszek z dogodną przesiadką do Warszawy i Łodzi. I niestety jeśli ktoś nie posiada własnego transportu, na dworzec może dostać się tylko i wyłącznie taksówką. Ciekawe ilu studentów,uczniów i ludzi dojeżdżających prawie codziennie takimi autobusami na taksówkę stać? W tym mieście wszystko jest chore, nie dziwi więc fakt, że młodzi stąd uciekają. Podatki idą w siną dal, ciekawe tylko, skąd miasto weźmie w takim razie pieniądze, jak nam odetną janosikowe...

obserwator 19.09.2013 12:37
tomaszowianie przesiadają się na rowery, MZK-i wożą tylko emerytów którzy mają darmowe przejazdy, jak długo jeszcze pociągnie nasza miejska komunikacja? oto jest pytanie, bo bieda u nas w mieście rozkręca się na dobre i ludzi nie stać na bilety komunikacji miejskiej.

K 19.09.2013 18:35
Emeryci i renciści kupują i kasują bilety (ulgowe 50% - ciekawe jak to wyliczyli matematycy z Urzędu), dużo innych osób biletów nie kupuje i kasuje (łatwo to sprawdzić po ilości biletów normalnych i ulgowych). Uczniowie posiadają bilety miesięczne.

ktoś 19.09.2013 12:21
niech coś w końcu zrobią z tą 3 bo jest to lekka przesada. Rozumiem gdy autobus się spóźni minute ale nie 8 tym bardziej teraz gdy na dworzu nie jest ciepło a temperatura w autobusie jest taka sama oprócz tego że nie pada człowiekowi na głowe. Więc ja się pytam za co ja płace ....

TM 19.09.2013 10:49
A rowem i boso...

19.09.2013 11:31
Rowerem i boso? po rozkopanym mieście POZDRO

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama