Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 kwietnia 2025 22:55
Reklama

Pechowa 90 minuta meczu

W dniu dzisiejszym piłkarze Lechii rozegrali swoje dziewiąte spotkanie ligowe. Na zespół na obiekcie przy ulicy Nowowiejskiej podejmował Ursus Warszawa.

 

Reklama

Rywal trudny, jednak trzeci zespół poprzednich rozgrywek, w sezonie 2013/2014 spisuje się poniżej oczekiwań. Dobra defensywa przyjezdnych nie znajduje odzwierciedlenia w ofensywie. Stołeczni gracze w ośmiu grach strzelili zaledwie osiem bramek.

 

Dobra wiadomość przed meczem była taka, że po kontuzji do gry wrócił Artur Holewiński. Zła wiadomość natomiast, iż w dzisiejszym pojedynku po raz kolejny nie wystąpiła trójka naszych podstawowych graczy - Cyran, Król, Szymczak.

 

Majic do meczowej jedenastki oprócz Holewińskiego desygnował: Milczarka, Matysiaka, Dolota, Trepiaka, Pogorzałę, Piechnę, Mireckiego, Polita, Potakowskiego, oraz Rakowskiego.

 

Lechiśći mecz rozpoczęli w swoim stylu - atakiem pozycyjnym, oraz agresywnym pressingiem. Niestety rywal dobrze odrobił lekcje i w skuteczny sposób agresywną defensywą powstrzymał zapędy naszego zespołu.

 

W 4 minucie udało nam się jednak oddać strzał na bramkę. Dobrze wykonany rzut rożny, kończy się zamieszaniem w polu karnym rywala, a kolejno uderzeniem dobrze zamykającego "szesnasty metr" Dolota. Niestety piłka lecąca w kierunku bramki przeciwnika odbija się od nóg gracza Ursusa.

 

Niespełna minutę później swojego szczęścia próbuje Mirecki, ale efekt akcji jest taki sam jak w przypadku Andrzeja

 

Lechiści nie rezygnowali i w 13 minucie przed kolejną szansą stanął Mirecki, ale i on nie miał dzisiaj szczęścia.

 

Mecz walki, mecz o każdy centymetr boiska i niedokładna gra w ataku jednej i drugiej drużyny, jednak emocji nie brakowało.

 

W 41 minucie Lechiści powinni przegrywać 0:1. Doskonałe podanie z głębi pola i gracz Ursusa znajduje się w sytuacji "sam na sam" z Holewińskim. Artur jednak znakomicie ustawił się na 16 metrze i w perfekcyjny sposób wyłapał uderzenie swojego rywala.

 

Warszawiacy poczuli "krew" i w końcówce przycisnęli. W 45 minucie po zamieszaniu, ponownie od straty gola ratuje nas bramkarz. Chwilę później zawodnik Ursusa strzela z 11 metra i dość ostrego kąta. Efekt? Piłka przelatuje nad poprzeczką.

 

Liczyliśmy na to, iż Majic zdoła pobudzić swój zespół w przerwie i w drugiej połowie obejrzymy troszkę lepszą Lechię. Niestety było co raz gorzej, na szczęscie nie zawiodła nasza czwórka defensorów, która zdołała przerwać ofensywę rywala już w jej zalążku.

 

W 60 minucie ponownie do głosu doszła nasza ekipa. Mirecki decyduje się na uderzenie lobem. Bramkarz gości jest czujny i nie daje się zaskoczyć.

 

 Trzy minuty później wyczyny swojego kolegi "kopiuje" Piechna, jednak tym razem goalkeeper z Warszawy ma spore problemy, ale udaje mu się sparować futbolówkę nad poprzeczkę.

 

Im bliżej końca meczu, tym mniej dokładnej gry, co zaczęło frustrować kibiców. W ostatnim kwadransie udało nam się jednak zaznaczyć przewagę.

 

W 78 minucie doskonały uderzeniem z dystansu popisał się Witczak, ale i on zawodzi.

 

Mija 90 minuta. Lechiści nie rezygnują. Zamieszanie pod polem karnym rywala, piłka mija bramkarza i  ląduje pod nogami ustawionego na trzecim metrze Rakowskiego, Ten mając pustą bramkę przed sobą nie zastanawia się i uderza, ale jakimś cudem trafia w poprzeczkę!

 

Arbiter nie przerywa akcji, bramkarz gości podnosi się z murawy i interweniując odbija się od Rakowskiego, który po swoim fatalnym "kiksie" umieszcza piłkę w siatce, arbiter odgwizdał przewinienie i gol nie został uznany.

 

Lechia po przeciętnym meczu remisuje bezbramkowo z Ursusem Warszawa i spada na trzecie miejsce w tabeli, odrabiając jednak straty do lidera Warty Sieradz, która poniosła porażkę z rezerwami Legii Warszawa.

 

Nie jest dobrze. Brak kontuzjowanego Szymczaka sprawia, iż drużyna nie ma rozgrywającego, a środek pola kuleje. Gra wysoką piłką nie przynosi rezultatów. W czterech ostatnich grach Lechiści zdobywają zaledwie pięc punktów.

 

Już w najbliższą sobotę nasi piłkarze pojadą do Rzgową na mecz z tamtejszym Zawiszą. Początek spotkania o godzinie 15.

 

RKS Lechia - URSUS Warszawa 0:0

 

 

Wyniki 10 kolejki:

 

Warta Sieradz – Legia II Warszawa 2:3 (0:1)
Bramki: Michał Szumicki 46, Przemysław Różycki 61 – Kamil Anczewski 10, Peterson 64, Jakub Arak 74

 

Widzew II Łódź – Broń Radom 3:0 (0:0)
Bramki: Łukasz Staroń 49, 68, Maksymilian Rozwandowicz 79

 

MKS Kutno – Zawisza Rzgów 2:0 (1:0)
Bramki: Sylwester Płacheta 4, Michał Żółtowski 68

 

Sokół Aleksandrów – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 0:0

 

Żyrardowianka Żyrardów – GKS II Bełchatów 2:1 (0:0)
Bramki: Paweł Jakóbiak 81, 90-karny – Szymon Stanisławski 49

 

Huragan Wołomin – Mechanik Radomsko 3:0 (0:0)
Bramki: Hubert Kosim 56, Mateusz Lewicki 70, Grzegorz Krystosiak 78

 

Pilica Białobrzegi – Omega Kleszczów 3:1 (0:1)
Bramki: Kamil Matulka 60, Kamil Ziemnicki 80, Daniel Barzyński 82 – Jakub Rozwandowicz 25

 

Start Otwock – WKS Wieluń 1:0 (1:0)
Bramka: Pablo Piyuka 6

 

GKP Targówek – Mazur Karczew 1:0 (0:0)
Bramka: Dawid Duda 90

 

 

statystyki strzeleckie: lodzkifutbol.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

lol 19.09.2013 11:49
Szału nie ma,ale grać trzeba dalej.Skutecznością nie zachwyca Mirecki ale przynajmniej walczy i się stara.Jedno pytanie mnie tylko nurtuje:co na boisku robi Trepiak?Jak do tej pory wszystkie mecze na 2 z wykrzyknikiem!!!!i tłumaczenie ze jest młody niczego nie usprawiedliwia.Wielu młodych wykazuje przynajmniej serce do walki,a tu mizeria.pzdr Liczę na 3 pkt w Rzgowie,a ja w to wierzę

Reklama
21.09.2013 18:39
Jest 2-0 w Rzgowie dla Lechii po trafieniach m in. wreszcie Piechny.

18.09.2013 23:43
Kryzys formy Lechii coraz bardziej widoczny, a głównie niemoc z przodu. Ale ten wynik niejako był do przewidzenia przy dobrej obronie i pewnym bramkarzu gości.

rks 18.09.2013 23:01
poziom dzisiejszego meczu klasa A, taka kopanina bez ładu i składu

Opinie

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: BarbaraTreść komentarza: Tylko brak konkretów co o której godzinie wiele osób dowiaduje się pi czasieŹródło komentarza: Będzie się działo w kwietniu w Tomaszowie. Sprawdźcie nowy harmonogram!Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Oj Edek Edek ty to nie mieszkańcy mieszkańcy nie chcą tej drogi na południu co widać na załączonym obrazku. A dlaczego? A dlatego że w żaden sposób jej budowa nie wpłynie na rozwój miasta .... no może tylko kopalni Biała Góra I Grudzień Las.... a przy okazji budowa drogi zniszczy to w co tyle lat inwestowało miasto i jeśli ktoś w końcu nie powie STOP temu szaleństwu to TM czeka powolna śmierć....tak jak nasze rezerwaty przyrody.Źródło komentarza: Protesty w sprawie S12 trwają. Czy uda się zablokować budowę ekspresówki?Autor komentarza: AgataTreść komentarza: Włącz myślenie, masz zalew w Borkach to na co ci baseny?Źródło komentarza: Ośrodek Wypoczynkowy w Borkach w opracowaniu koncepcyjnymAutor komentarza: TomaszówTreść komentarza: To jest naprawdę sensacja trzeba dzwonić do TVN żeby zrobili reportaż:)Źródło komentarza: Macierewicz i inni w Spale. Mimo postu, karnawał trwaAutor komentarza: mmaggddzziiaaTreść komentarza: A gdzie baseny??Źródło komentarza: Ośrodek Wypoczynkowy w Borkach w opracowaniu koncepcyjnymAutor komentarza: niekolorowoTreść komentarza: Fajnie, że się dzieje w mieście, natomiast warto by było wspomnieć, iż pracownicy MCKu (groty, skansen) zarabiają praktycznie najniższą krajową, a pracują minimum co drugi weekend (sobota-niedziela) i od dłuższego czasu nie mieli żadnych podwyżek mimo, iż były obiecane od początku 2025r. W zamian znajdują się nie małe pieniądze na jakieś dziwne inicjatywy przykł. szycie strojów dla orkiestry na raz.Źródło komentarza: Będzie się działo w kwietniu w Tomaszowie. Sprawdźcie nowy harmonogram!
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama