wPolityce.pl: Sejm przyjął nowelizację procedury karnej. PiS od początku był przeciwny, a po zmianach mówili państwo wręcz o psuciu państwa. Co złego w pana ocenie jest w tych rozwiązaniach?
Andrzej Duda, prawnik, poseł PiS: Te zmiany są tragiczne. Myśmy rzeczywiście protestowali od początku przeciwko nim. Niestety jednak większość sejmowa jest taka, jaka jest. To zostało więc przegłosowane na siłę. A zmiany w moim przekonaniu są niszczące dla państwa polskiego. Wprowadzono rozwiązania prawne, które de facto są rozwiązaniami tylko dla bogatych. Zmienia się model postępowania karnego w ten sposób, że sąd nie będzie przeprowadzał żadnych dowodów, a cały ciężar dowodowy w tym postępowaniu będzie spoczywał na prokuratorze i obrońcach. Przy dzisiejszym modelu prokuratury, przy obecnym sposobie funkcjonowania prokuratury oznacza to, że kto będzie miał pieniądze, kogo będzie stać na bardzo fachową, a więc drogą, reprezentację w sądzie, ten będzie na lepszej pozycji.
Dlaczego?
Dobrzy adwokaci są w stanie wszystko przed sądem udowodnić. To spowoduje, że bogaci przestępcy będą czuli się całkowicie bezkarni. Jeśli bowiem prokurator nie zdoła przekonać sądu to sądzony będzie wolny.
Pojawiają się jednak racjonalne argumenty mówiące, że obecnie prokuratura nie musi wiele robić, że to głównie sędziowie pracują w czasie procesu, przejmując na siebie również kwestie dowodowe.
Rozumiem takie argumenty. Wiem, że prokuratura funkcjonuje fatalnie. Jednak najpierw trzeba w takim razie naprawić prokuraturę, a potem wprowadzać takie rozwiązania. Obecnie wprowadza się ułatwienia dla przestępców, szczególnie tych bogatych. A kto jest bogaty? Wielcy przestępcy gospodarczy oraz przestępcy związani z przestępczością zorganizowaną. To są bogaci przestępcy. Jeśli tworzy się prawo, które służy bogatym przestępcom to jak to komentować.
Po zmianach kto będzie odpowiedzialny za śledztwo?
Śledztwo zostaje przekazane de facto policji. To oznacza, że prokuratura już nawet tym się przestanie zajmować. Śledztwo będzie prowadziła policja, a potem przekaże dokumenty prokuraturze. A prokuratura - w obecnym stanie - będzie próbowała bronić tego w sądzie i przekonywać sąd. To jest całkowity absurd, to przekroczenie zasad państwa prawa w tej sytuacji.
Rządzący są świadomi tego stanu rzeczy? Czy patrzą inaczej?
Władza jest świadoma tego. W czasie prac nad tymi rozwiązaniami zadałem pytanie ministrowi, czy według niego prokuratura jest obecnie w stanie podołać modelowi procesu. I on wyszedł i powiedział, że nie jest w stanie. Zapewniał, że rząd zmieni prokuraturę. Tyle tylko, że nie wiadomo kiedy coś zmieni. A przecież ustawa dotycząca procedury karnej już została przegłosowania i niedługo wejdzie w życie. Prokuratura tej jakości, która nawet w ocenie ministra, nie jest zdolna do wypełnienia nowych zadań, wkroczy w nowy system. To jest rozwalanie państwa polskiego. Nic innego.
Napisz komentarz
Komentarze