(3) Ursus Warszawa - (2) Sokół Aleksandrów 0:3 (0:1)
Dla niepokonanej drużyny ze stolicy, mecz z Aleksandrowem był ostatnią szansą na włączenie się do walki o drugą ligę. Pojedynek był jednak, jednostronnym widowiskiem. W 30 minucie bramkarza gospodarzy pokonał Przemysław Ziółkowski. Osiem minut po przerwie wynik podwyższył Serwaciński, a ustalił Łągiewczyk kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Sokół nie odpuszcza Legionovii, porażka Ursusa sprawiła, iż do awansu pozostało już tylko dwóch kandydatów.
(12) Mazur Karczew - (1) Legionovia Legionowo 0:3 (0:2)
Podobno Mazur na własnym boisku to niewygodny rywal. Lider szybko obalił ten mit. W 20 minucie Michał Złotkowski pięknym strzałem w okienko z ok 30 metrów, otowrzył wynik. Kolejno Krystosiak faulował jednego z graczy Legionovii i jedenastkę wykorzystał pozyskany z MKS Kutno Szymon Lewicki, dla którego jest to 4 gol w rundzie wiosennej i 10 w całym sezonie ligowym. W 67 minucie meczu po raz drugi o sobie dał znać Złotkowski, który wygrał pojedynek biegowym z graczem Karczewa i technicznym strzałem pokonał bramkarz gospodarzy. Legionowo pewnie zmierza po drugą ligę, Karczew wciąż nie może być pewny utrzymania - rywale ze strefy spadkowej tracą niewiele.
(16) Warta Sieradz - (13) Orzeł Wierzbica 0:1 (0:0)
W pojedynku potencjalnych outsiderów lepsza Wierzbica. W meczu długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Jednak drużyna gości w doliczonym czasie gry zdołała przeprowadzić akcję ofensywną dającą trzy punkty. Bohaterem meczu został Dawid Stawczyk. Orzeł to zespół, który stracił najwięcej bramek w lidze, ale te nie mają znaczenia, bowiem Orzeł dzielnie walczy o utrzymanie i plasuje się na 13 miejscu, tracąc do Karczewa zaledwie trzy punkty!
(4) Omega Kleszczów - (6) GKP Targówek 2:2 (0:1)
Znakomity pojedynek. Mecz ten wyglądał jak nasza aura za oknem, czyli "raz słońce, a raz deszcz". Po pierwszych 45 minutach z trzech punktów mógł cieszyć się Targówek, który po bramce Marcina Stańczyka w 33 minucie objął prowadzenie. Dla zawodnika pozyskanego z Dolcanu Ząbki była to 5 bramka w rundzie wiosennej. Sześć minut po przerwie na gola drużyny gości odpowiedział znany tomaszowskiej publiczności Czaplarski. W 76 minucie gospodarze z Kleszczowa objęli prowadzenie i autorem trafienia został Ślęzak. Zespół ze stolicy nie złożył rękawic i 86 minucie wykorzystał rzut karny doprowadzając do remisu 2:2. Stracone punkty przez Omegę mogą sprawić, iż ta pożegna się z 4 miejscem, bowiem jutro gra Lechia. W przypadku wygranej z Bronią Radom, klub z nad Pilicy powróci na 4 pozycję.
(9) WKS Wieluń - (7) MKS Kutno 1:1 (0:1)
Dla Wielunia początek rundy był wymarzony. Po stracie najlepszego strzelca Piotrowskiego, nikt z nas nie spodziewał się tak dobrej gry po beniaminku, który w 7 spotkaniach przegrał tylko 2 razy. Jak na zespół mający kłopoty finansowe, bilans wypada bardzo dobrze. W Kutnie mają jeszcze większe problemy. Początek wiosny wskazywał na powolny spadek do IV ligi. Na szczęście dla Kucian gra wróciła na właściwe tory, W 21 minucie Sylwester Płacheta wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie. W 65 minucie stan rywalizacji wyrównał Błażej Karasiak. Oba kluby od utrzymana dzieli już tylko malutki krok.
(15) Zawisza Rzgów - (10) Pogoń Grodzisk Mazowiecki 4:2 (0:1)
Pierwsza połowa meczu to spory zawód gospodarzy. Gol Doriana Zdanowicza wyprowadził Pogoń na prowadzenie. Marek Chojancki musiał się sporo napocić w szatni, bowiem druga odslona to już zupełnie inny zespół Zawiszy. W kolejnych 45 minutach obejrzeliśmy grad bramek. Pierwsza dla Rzgowian padła już trzy minuty po przerwie.
Radość Michała Polita i jego kolegów nie trwała długo. Najlepszy strzelec ligi Tomasz Feliksiak otrzymał doskonałe podanie na głowę od Rybaczuka i ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Dla gracza gości to 12 bramka w sezonie. Szalony mecz trwa dalej, jednak żaden z teamów nie potrafi przechylić szali na swoja korzyść.
Mijają trzy minuty i błąd bramkarza Grodziszczan przy stałym fragmencie w znacznym stopniu przyczyna się do kolejnego remisu. Koncówka Rzgowa była piorunująca. W ostatnich 10 minutach Zawisza wyprowadza dwie szybkie kontry i wygrała trudny mecz 4:2. Autorem jednego z czterech goli był Michał Polit, który zagrał 90 minut.
(11) Start Otwock - (14) Włókniarz Zelów 0:0
(5) RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki - (8) Broń Radom 12 maj 2013 godzina 11.
Napisz komentarz
Komentarze