Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:46
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz.33 - Listy z Nowego Jorku - I

Człowiek, który występuje praktycznie w każdym z odcinków Subiektywnej Historii Rock’n’Rolla, Wojtek Szymon Szymański, od blisko 30 lat mieszka w Nowym Jorku. Po 1971 a może 1972 roku, kiedy jeszcze mieszkał na warszawskiej Saskiej Kępie, słuch o nim zaginął całkowicie. Pytaliśmy o niego rodzinę w Tomaszowie (Janek Szymański – kuzyn), w domu, w którym ostatnio mieszkał przy ulicy Walecznych na Saskiej Kępie, u babci Zofii zamieszkałej w naszym mieście przy Placu Kościuszki 17. Nikt nie wiedział co się stało z Wojtkiem albo nie chciał nikomu z kolegów, powiedzieć prawdy. Były to w naszym kraju czasy o największej inwigilacji obywatela, ubezwłasnowolnień tak w pracy zawodowej jak i poza nią. Wielu, nie tylko młodych ludzi, za wszelką ceną chciało wydostać się z owianego propagandą, socjalistycznego "eldorado". Podejrzewaliśmy najgorsze, ale kiedy w lipcu 1981 roku nasz wspólny przyjaciel, Andrzej Tokarski, poleciał do Stanów, zamieszkał w Chicago, bardzo szybko odnalazł Szymona o czym już we wrześniu czy październiku 1981 roku, powiadomił mnie listownie. Kilkakrotnie rozmawiał z nim telefonicznie, przekazując mu informacje z kraju, o poszukiwaniu przez przyjaciół jego osoby. Andrzej przekazał Wojtkowi mój aktualny adres a mnie jego adres nowojorski.

Rozpoczęliśmy z sobą korespondować. Na początku porozumiewaliśmy się za pomocą listów, jednak trwało to zbyt długo. Od napisania do otrzymania odpowiedzi na list oczekiwało się 5/6 tygodni, jeżeli nie dłużej. W grę nie wchodziły rozmowy telefoniczne, przynajmniej z mojej strony, ze względu na bardzo wysokie koszty połączeń. Choć jak pamiętam, chyba dwukrotnie rozmawialiśmy z sobą z telefonów stacjonarnych, bo taka zaszła potrzeba.  

 

Wraz z rozwojem elektronicznej techniki i nowych technologii, nastąpiła rewolucja w łączności człowieka z drugim człowiekiem. W ciągu kilku sekund można za pomocą telefonu komórkowego połączyć się z kraju do kraju, z kontynentu na kontynent. Kolokwialnie, z przymrużeniem oka mówiąc, powiem, że z prędkością światła. Internet, poczta mailowa to wielki dar jaki współczesny człowiek, bez żadnych kosztów i wielkich starań otrzymał tylko dlatego, że przyszło mu żyć na przełomie XX/XXI wieku. Jeszcze większym odkryciem i życiowym prezentem stały się internetowe, darmowe rozmowy za pomocą skyp’a.

 

Dzięki tym udogodnieniom nie ma tygodnia, nieraz częściej, by nie spotykać się z Wojtkiem na skypie czy porozumiewać się pisaniem listów przez pocztę mailowa. Z naszych kontaktów jednoznacznie wynikało, że jest on nadal zwariowanym, czynnym fanem, pomimo zbliżania się do siedemdziesiątki, ukochanego rock’n’rolla. Mogę śmiało powiedzieć, że całe swoje życie, Wojtek poświęcił temu stylowi, wciągając również mnie w wir szalejącej nieustannie, rock’n’rollowej karuzeli.

 

Z imprez muzycznych, koncertów rock’n’rollowych, innych spotkań i wydarzeń, których w Nowym Jorku codziennie odbywa się tysiące, dzielił się ze mną swoimi doznaniami i uczuciami. Czynił to za pomocą listów pisanych na pocztę mailową czy rozmów na skypie. Również w wielu listach odnosił się retrospektywnie do przeszłości, do lat młodości spędzonych w Polsce, w Tomaszowie. Postanowiłem na portalu Nasz Tomaszow, niektóre listy wykorzystać w swoich felietonach, by w ramach cyklu Subiektywnej Historii, jeszcze bardziej wzbogacić czytających w wiedzę o tamtych latach, o rock’n’rollu, o dzisiejszych losach niektórych bohaterów moich opowieści.

              

 

 

 

Witaj Tolku!

 

Nie wiem czy pamiętasz słynną przesyłkę z Nowego Jorku? Właśnie dziś mogę powiedzieć, że mój i całej naszej grupy tomaszowskich przyjaciół, rock’n’rollowy romans, tak naprawdę rozpoczął się w momencie, kiedy wytwórnia Atlanic/ATCO Records przysłała mi paczkę z dwoma płytami długogrającymi. Były to klasyki, muzyczne składanki, jedna
z Atlantic Records, na której znajdowały się instrumentalne, rock’n’rollowe przeboje grane przez amerykańskie Big Bandy, a druga z ATCO Records, na której znajdowały się między innymi utwory; Bobby Darina Splish Splesh, Early In The Morning, The Drifters Any Day Now, Save The Last Dance For Me, The Coasters Searchin’, Yakety Yak czy The Cookies, Chains.

 

Longplaye te otrzymałem po wysłaniu listu do wytwórni Atlantic, prosząc o przysłanie mi płyty z muzyką rock’n’rollową. List ten „wypchałem” znaczkami pocztowymi z kolekcji mojego dziadka (dziadek w latach międzywojennych był zapalonym, największym filatelistą w Tomaszowie), tłumacząc w liście, że wysyłam te znaczki jako opłatę za płytę, bo nie mam innych możliwości uregulowania należności. Nie wiem czy wiesz, że były to czasy (rok 1960/61), że nawet mając wielkie pieniądze nie było możliwości kupna niczego zza „żelaznej kurtyny”.

 

W ciągu dwóch miesięcy płyty dotarły na mój adres w Tomaszowie. Ku memu, wielkiemu zdziwieniu, kiedy po latach miałem okazję na jakimś przyjęciu w Nowym Jorku (byłem wówczas dyrektorem hiszpańskich linii lotniczych Air Europa, w Nowym Jorku) spotkać się z panem Nesuhi Ertegun, współwłaścicielem tej wytwórni. Opowiedziałem mu w sposób żartobliwy tę historię, kończąc dialog - „Panie Nesuhi, pańskie płyty, przyczyniły się do tego, że po latach trafiłem do USA i zamieszkałem w Nowym Jorku”. On przypomniał sobie o tym fakcie, co potwierdził po paru dniach, bo mój list był adresowany imiennie do Niego. Jego osobista sekretarka wyciągnęła ten list z osobistego archiwum pana Erteguna. Zapamiętał moją prośbę o płyty, bo rzadko otrzymywał tego typu imienne korespondencje, tym bardziej z kraju komunistycznego.

 

To był wspaniały człowiek, bardzo zaangażowany w muzykę jazzową, rhythm and blues i rock’n’roll. Zarówno On jak i jego młodszy brat Ahmet, byli wielkimi fanami, niestety obaj już nie żyją. Nesuhi i Ahmat Ertegun to założyciele tych wytwórni płytowych (Atlantic i ATCO), byli oni synami ambasadora tureckiego w Waszyngtonie i jako młodzi ludzie zainteresowali się bluesem i jazzem. Często chodzili na koncerty jazzowe, kolekcjonując płyty.  W 1946 roku Ahmet z pomocą finansową domowego, rodzinnego dentysty założył firmę Atlantic. W 1950 roku firma rozszerzyła się kiedy dołączył Jerry Wexler i  brat Nesuhi Ertegun (tak powstało Atlantic/ATCO), a wraz z nimi dołączyli tacy artyści jak, Joe Big Turner, Ruth Brown, The Drifters, The Coasters czy Ray Charles. W 1957 roku Atlantic/ATCO była pierwszą firmą w Stanach, która nagrywała płyty w stereo. Ahmet pisał również teksty do piosenek takich jak, Chains Of Love, Sweet Sixteen, I Mess Around.

 

Był także członkiem grupy wokalnej przy historycznym nagraniu Shake, Rattle and Roll w wykonaniu Joe Big Turnera. Nesuhi zmarł w 1989 roku a jego brat Ahmet w wieku 83 lat (29 października 2006 roku), podczas słynnego koncertu zespołu The Rolling Stones w Nowym Jorku. Film Martina Scorsese o Rolling Stonesach, W blasku świateł (Shine A Light), właśnie zadedykowany był panu Ahmetowi Ertegunowi. Piszę o tym, by przypomnieć i uzmysłowić Tobie oraz wszystkim przyjaciołom w mieście, którzy związani byli w naszych, szczenięcych latach z rock’n’rollem, jego krzewieniem, że nierozerwalnie NASZE, TOMASZOWSKIE CZASY, związane są ze źródłem rock’n’rollowych nagrań jaką w tamtych latach była dla nas wytwórnia płytowa Atlantic/ATCO Records i takimi ludźmi jak twórcy tej firmy, bracia Ahmet iNesuhi Ertegun. O tym warto pamiętać, o tym warto mówić i przekazywać potomnym, że od tej płytowej przesyłki ze Stanów tak naprawdę wszystko się zaczęło.

 

Nowy Jork dn. 18 września 2006 roku

Wojtek „Szymon” Szymański

                                                                          * * *

W następnych odcinkach Subiektywnej Historii będę przedstawiał kolejne listy pisane do mnie przez Wojtka Szymańskiego. Jest ich pięć a może sześć. Wszystkie listy, które przedstawiał będę na tym portalu zamieszczone są w mojej kolejnej, czwartej publikacji, Herosi Rock’n’Rolla w Tomaszowie Mazowieckim, która jest już na ukończeniu. Pragnę wydać ją najpóźniej jesienią (wrzesień, październik) tego roku. Publikowane w moich felietonach listy z Nowego Jorku  będą kontynuacją, ciągłością i uzupełnieniem historii  tamtych, beztroskich lat w Tomaszowie, w naszym kraju co, mam nadzieję, atrakcyjni i wypełni w treści ten cykl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antek Malewski 07.04.2013 07:26
Pozwolę sobie opisać FOTO zamieszczone w tej części "Subiektywnej Historii" i tak; 1. Bracia Nesuhi i Ahmet ERTEGUN - założyciele nowojorskiej, słynnej wytwórni płyt ATLANTIC/ATCO. 2/3. Wojtek "Szymon" Szymański przy telefonie, na stanowisku pracy (do zamachu na wieże WTC w Nowym Jorku - 11.09.2001 roku - pełnił funkcję dyrektora, hiszpańskich linii lotniczych AIR EUROPA). Dziś jest emerytem mieszkającym na nowojorskiej wyspie LONG ISLAND.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama