Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 13:53
Reklama
Reklama

Subiektywna historia rock'n'rolla Antoniego Malewskiego cz.32 - Andrzej Kotowski - Wielki FAN

W moich dotychczasowych felietonach, Subiektywna Historia Rock’n’Rolla, przedstawianych na łamach portalu „Nasz Tomaszów” dotykałem miejsc szczególnych dla rozpowszechniania rock’n’rolla (w większości już nieistniejących) w mieście, ludzi z którymi się przyjaźniłem, spotykałem, którzy mieli bezpośredni czy pośredni wpływ na rozwój tej muzycznej fascynacji w naszym mieście. O wielu z nich, żyjących w tym okresie - którzy również zajmowali się tym stylem, uczestniczyli w koncertach zespołów i piosenkarzy, organizowali czy też tylko bywali na prywatkach, fajfach na dancingach w tomaszowskich lokalach – nic nie wiedziałem, byli mi nieznani, anonimowi. Dzisiaj, chciałbym napisać kilka słów o jednej z nich
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

 

Reklama

Żyje taki człowiek w naszym mieście, przychodzący na moje spotkania do Galerii, którego nigdy wcześniej nie znałem. Ba, nawet nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek spotkał go na ulicy, a przecież Tomaszów to nie Nowy Jork czy nasza Warszawa! Jest dużo młodszy od pokolenia, które w latach 50/60-tych „wdrażało” ten styl muzyczny, taneczny Rock’n’Roll na fajfach w tomaszowskich lokalach i klubach. Niepozorny, niskiego wzrostu, lekko przygarbiony, małomówny w okularach, bardzo skromny, wręcz powiedziałbym, wstydliwy. Uczestniczy od pierwszego - Długi weekend z Elvisem - spotkania w Galerii ARKADY, w moim stałym cyklu Herosi Rock’n’Rolla. Nigdy bym go nie dostrzegł,  nie zauważył, gdybym dość często nie przeglądał otrzymanych z TV Teletop filmowych zapisów z moich zapowiedzi programów, czy reportaży filmowych z tych spotkań, niezbędnych dla mnie do montowania na płycie DVD tematycznych filmów. Po obejrzeniu  kilku plików, dostrzegłem powtarzającą się postać, siedzącą ciągle w tym samym miejscu, że tak powiem w drugiej części lokalu, przychodzący na moje spotkania najwcześniej. Nie pamiętam czy był kiedykolwiek nieobecny na Herosach. Po kolejnych, kilku spotkaniach zacząłem zwracać baczniejszą uwagę na (nie tylko dla mnie) tajemniczą osobę. Ten człowiek to - Andrzej Kotowski.

 

Zauważyłem, że zawsze zasiada przy ostatnim stoliku w lokalu, po lewej stronie patrząc na ekran, tuż przy kontakcie do gaszenia i zapalania światła głównego. Tym samym stał się dla mnie pomocnym. Gdy wybijała godzina „zero”, zawsze prosiłem go o gaszenie i zapalanie światła, gdy taka potrzeba zachodziła. Zbliżyliśmy się bardziej do siebie. Pewnego razu, po zakończeniu spotkania poprosił mnie bym mu pożyczył lub odsprzedał płytę DVD z koncertu Fatsa Domino. Oczywiście spełniłem jego prośbę, prezent w postaci płyty Fatsa Domino był rodzajem wdzięczności, za pomoc w roli operatora światła (gaszenie, zapalanie) podczas każdego spotkania w Galerii. Jest zafascynowany moimi spotkaniami i wdzięczny, że ktoś w tym mieście wymyślił taki muzyczny projekt. Ale nic więcej, nadal o nim nie wiedziałem.

 

Pewnego razu wracaliśmy samochodem z Jackiem Buczyńskim z Nadarzyna. Między Rawą Mazowiecką a Czerniewicami, Jacek zwraca się do mnie, - Antek spójrz, szosą przemknął rowerem w kierunku Warszawy, poboczem trasy szybkiego ruchu facet z Tomaszowa. Często widuję go na twoich herosach w Galerii. Ciekawe gdzie on jedzie? Jechaliśmy dość szybko, nie zdążyłem rozpoznać człowieka. Mniej więcej za rok wracaliśmy tą samą trasą, jechaliśmy wolno, padał duży deszcz,  mijaliśmy rowerzystę w pelerynie, jechał od Rawy w kierunku Tomaszowa. Miało to miejsce w okolicach Olszowca, tuż przed Lubochnią. Był to ten sam facet, którego Jacek rozpoznał w ubiegłym roku, przychodzący do Galerii na moje spotkania tylko, że teraz jechał w kierunku przeciwnym, do Tomaszowa. Rozpoznałem go.  Tym tajemniczym, nieznanym rowerzystą, był uczestnik moich spotkań, Andrzej Kotowski. Jeszcze bardziej zainteresowałem się jego osobą. 

 

Andrzej Kotowski to ponad pięćdziesięcioletni mężczyzna, pochodzący z dzielnicy Karpaty. Z wykształcenia jest technikiem mechanikiem, zawodowo jeszcze pracuje. A tak naprawdę, to jest zwariowanym do bólu fanem bluesa i rock’n’rolla, zbieraczem wszelkich gadżetów pamiątek związanych z tym muzycznym stylem. Ciągle poszukuje i jest posiadaczem wielu płyt CD i DVD. Wielka miłość i zaangażowanie do wymienionych styli muzycznych, jeżdżenie na koncerty, nie pozwoliły mu nigdy zmienić stanu cywilnego. Do dzisiaj jest kawalerem. Posiada zaskakująco dużą wiedzę o „branży”, jak również w swoim skarbcu ma kilka dla mnie znaczących koncertów. Byłem zaskoczony kiedy poznałem jego domowy, muzyczny arsenał. Dla potrzeb Herosów,niektórych bluesmenów, przegrałem od Andrzeja, między innymi koncerty (trzy) Stevie Ray Voughana, Joe Bonamssy, Alberta Kinga czy Freddie Kinga. Zaczęliśmy z sobą wymieniać niektórych wykonawców, co bardzo upiększyło, urozmaiciło i  wzbogaciło w premiery, spotkania w ARKADACH.

 

 

 

Wymienione powyżej rowerowe eskapady Andrzeja Kotowskiego, poboczem trasy szybkiego ruchu w kierunku Warszawy, to nic innego jak jazda do Rawy Mazowieckiej na coroczne, Nocne Spotkania z Bluesem. Bywało tak, że Andrzej w piątek po pracy, jechał rowerem do Rawy. Po nocnym koncercie, nad ranem około południa w sobotę docierał do Tomaszowa. Nastawiał budzik, kładł się spać, by jeszcze tego popołudnia ponownie jechać rowerem na nocną kulminację z bluesem. Do domu przyjeżdżał  w niedzielę po  południu, zmęczony kładł się spać by w poniedziałek rano, wypoczętym pójść do pracy. Niesamowite !!! Tak było co roku.  Takich bluesowych nocnych spotkań odbyło się w Rawie Mazowieckiej, dwadzieścia.

 

Po dwóch kolejnych Nocach Bluesowych, Andrzej postanowił zakupić kamerę filmową, by nagrywać i archiwizować dla swoich potrzeb, materiały z tych spotkań. Po przyjeździe z ostatniego, rawskiego spotkania, tak jak postanowił, przez cały rok zaciskał pasa odkładając na kupno zaplanowanej kamery. Marzenie o posiadaniu własnego zapisu obrazu ziściło się, na trzecią, bluesową wyprawę do Rawy pojechał jak zwykle rowerem z urządzeniem własnym, zapisującym obraz rzeczywisty.

 

Choć nie uczestniczyłem w żadnym rawskim spotkaniu, dzięki jego opowieściom, bliżej mogłem poznać bluesowe, nocne, zakulisowe reminiscencje, o których wcześniej wiele nie wiedziałem. Ba, Andrzej podarował mi kilka płyt DVD, na których osobiście filmował występy zespołów na scenie, bluesowe wydarzenia a na nich zapis, niejednokrotnie w deszczu, w zimnie, na wolnym powietrzu przeżywającą koncerty, kilkutysięczną publiczność. W cieple domowych pieleszy czymś wielce przyjemnym, na tle bluesowych rytmów, oglądać mi było reakcje i zachowania, muzyków, rawskiej publiczności. Rawa Mazowiecka przez pewien czas była stolicą polskiego bluesa, przyjeżdżali tu najwięksi polscy bluesmani na czele z Shekin’ Dudim czy Sławkiem Wierzcholskim, docierali również zagraniczni bluesmeni.

 

Rawskie spotkania z bluesem były konkurencją dla katowickiej imprezy Rawa Blues. Spotkania odbywały się zawsze w ostatni weekend maja (piątek, sobota) od 1990 roku pod stałym hasłem, Nocny Festiwal z Bluesem. Miejscem spotkań pod gołym niebem był zawsze teren koło zamku książąt Mazowieckich. Impreza w niezmienionym, dwudniowym trybie trwała do 2005 roku. Od 2006 roku zmieniono nazwę na Noc Bluesową i odbywały się w tym samym miejscu tylko jeden raz, w noc z piątku na sobotę, działo się tak do 2010 roku.

 

W 2011 roku  zmieniono formułę, przeniesiono imprezę pod gołym niebem na ostatnią sobotę kwietnia do miejskiego Domu Kultury, pod zmienionym hasłem, Rawska Szychta Bluesa. Mogę zaryzykować, wyrażając swój pogląd, że w ten sposób zamordowano jedną z najpiękniejszych inicjatyw, szalonych fanów z małego miasteczka przy trasie szybkiego ruchu: Warszawa – Katowice – Wrocław.

 

Andrzej w nocnych spotkaniach z bluesem brał udział ośmiokrotnie, to znaczy od 2004 roku, cały czas dojeżdżając do Rawy rowerem. Dzisiaj, dzięki kamerowej inwestycji, posiada zapisy filmowe z rawskich, nocnych spotkań z bluesem. Opowiadał mi, że w niektórych  latach bywało tak, że występowało sporo bluesowych grup z Europy (Niemcy, Węgry, Anglia, Holandia, Szwecja, Czechy) czy nawet z USA, na bardzo wysokim, artystycznym poziomie. Jestem mu wdzięczny za dzielenie się wydarzeniami z rawskich  spotkań, które wzbogaciły moją wiedzę. Nierzadko wykorzystuję ją w swoich programach przekazując  przybyłym gościom do Galerii na cykl spotkań, Herosi Rock’n’Rolla.

 

Andrzej dwukrotnie filmował moje imprezy. Pierwszą to na Spotkaniu po latach, w marcu 2011 roku, gdzie w Sali widowiskowej ZDK Włókniarz nagrywał mini recitale Arka Elvisa Milczarka (tomaszowianina z Londynu) i Marka Zarzyka Zarzyckiego (byłego lidera grupy rock’n’rollowej z lat 60-tych, Kawalerowie). Drugą imprezę filmował 9 lutego tegoż roku w OK TKACZ. Połączyłem w jedną całość dwa wydarzenia, 75 urodziny Marka Karewicza i 100 Spotkanie z mojego, stałego cyklu Herosi Rock’n’Rolla.

 

Dzięki niemu  moje domowe archiwum wzbogaciło się o powyżej wymienione zapisy z tych bardzo ważnych spotkań dla tomaszowian, dla miasta i dla mnie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rocken 04.05.2013 23:39
Rawskie Noce Bluesowe to była dobra impreza plenerowa bardzo blisko Tomaszowa. W ramach konkursu młodych zespołów przewinęła sięmiędzy innymi cała plejada polskich muzyków obecnie tworzących scenę bluesową. Ponadto można było posłuchać pod koniec lat 90 znakomitego koncertu jaki dał Carlos Johnson w towarzystwie zespołu Leszka Cichońskiego w składzie z między innymi Krakusem i Karolakiem na Hamonndzie B3. Chyba nawet tego samego roku grał także ojciec polskiego bluesa Tadeusz Nalepa. Długo można by wymieniać. Gdzie około roku 2006 świetnie wydało Ten Years After. Na zdjęciu powyżej jest gitara - Leszek Cichoński, klawisze - Krzysztof Baranowicz, perkusja - Szymon Banasik, kontrabas - David Price. Jest to foto z koncertu Mike Greene. fanom bluesa polecam forum www.blues.com.pl

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

Do roku 2150 r. Wenecja oraz wyspy i bagna Laguny Weneckiej mogą okresowo znaleźć się pod wodą podczas powodzi morskich – potwierdziła analiza włoskich naukowców. W rozmowie z PAP oceanolog prof. Jacek Piskozub podkreślił, że do końca wieku zalaniu ulec mogą też niektóre polskie miejscowości, w tym dzielnice Gdańska.Data dodania artykułu: 09.04.2025 11:55
Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

Narodowy Bank Polski zaprasza do udziału w wyjątkowym konkursie na temat rezerw złota.Data dodania artykułu: 09.04.2025 10:22Liczba komentarzy artykułu: 2
„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Czwartek, 1 maja 2025, godz. 12:00–19:00  Skansen Rzeki Pilicy,  ul. Modrzewskiego 9/11, Tomaszów Mazowiecki Wstęp biletowany – bilety dostępne w kasie SkansenuMajówka w sercu przyrody, z zapachem świeżego chleba, śmiechem dzieci i dźwiękiem ludowej muzyki? Brzmi jak plan idealny na majowy dzień! Skansen Rzeki Pilicy świętuje swoje urodziny i z tej okazji przygotował dla Was prawdziwą ucztę atrakcji – pełną tradycji, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.Od południa do wieczora teren Skansenu wypełnią stoiska pod hasłem „Chleb i coś do chleba”, gdzie będzie można skosztować regionalnych przysmaków. Swoje wyroby zaprezentują lokalni rękodzielnicy i Koła Gospodyń Wiejskich, a najmłodsi znajdą coś dla siebie na stoisku plastycznym i sportowym.Wśród drewnianych zabudowań ożyje historia – będzie można wziąć udział w oprowadzaniu po zabytkowym młynie, wziąć udział w quizie o historii Skansenu i zobaczyć aż dwie wystawy: jubileuszową oraz „Młyny w dorzeczu Pilicy”.Na scenie zaprezentują się zespoły ludowe oraz uczestnicy zajęć wokalnych Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.Nie zabraknie też animacji dla dzieci i wielu niespodzianek.A na finał tego wyjątkowego dnia  o godzinie 17:00– koncert szantowy o zachodzie słońca! Wystąpi Janusz Nastarowicz & Saku Collective – będzie klimatycznie, nastrojowo i z duszą.Spędź z nami ten dzień – rodzinnie, na świeżym powietrzu, z kulturą, muzyką i pysznym jedzeniem. Takie majówki pamięta się na długo! Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.05.2025
Reklama
Reklama
Reklama
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Czas przywrócić pamięć o założycielu naszego miasta! - pisze na swoim profilu internetowym, Dariusz Kwapisiewicz z firmy Brand Media, którego fotografie od wielu lat dokumentują wszystkie najważniejsze wydarzenia w naszym mieście.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TMTreść komentarza: Panie redaktorze zwolennicy Prezydenta na zwolenników KOpsl na naszym Tomaszowie, KOpsl na prezydenta w ticie a ostatnia sesja to glosowali ramię w ramię na ostatnie sesji powiatu.Cos chyba nie tak.Trzebo o tym głośno pisać,i kto tu się trzyma stołka na siłę?Źródło komentarza: Wszak pisać każdy może... jeden lepiej, inny gorzejAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Panie Janie, ja nic takiego nie napisałem. Wskazałem jedynie, jak łatwo kleić komuś łatki i etykietki. Osoba o takim imieniu i nazwisku występuje w rejestrach. Przecież nie piszę, że to ta sama osoba. W odpowiedzi pan Andrzej pisze do mnie, że byłem członkiem różnych partii. A to już jest nieprawda pisana na wprost. Po prostu, metoda stosowana przez gazetę od lat. Ktoś, coś, gdzieś... plotka leci w miasto. Tak niszczono u nas przyzwoitych ludzi przez dziesięciolecia. Albo jakieś zohydzające zdjęcie albo zapadający w pamięć tytuł. I już na fryzjerskim krześle, czy u specjalistki od paznokci, jest o czym gadać.Źródło komentarza: Wszak pisać każdy może... jeden lepiej, inny gorzejAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Osobny tekst można zrobić na temat szerzenia dezinformacji i działalności redakcji TiT w sprawie S12Źródło komentarza: Wszak pisać każdy może... jeden lepiej, inny gorzejAutor komentarza: AntypopisTreść komentarza: Szanowna Pani ja nikogo takiego za którego mam się wstydzić nie wybierałem i nie mam sobie nic do zarzucenia. A że wyborcy nie czytają, nie zapoznają się, albo wręcz ufają i wybierają wskazanych przez jakichś "guru" kandydatów no to mamy co mamy. Faktycznie ponad połowa radnych nie potrafi sklecić kilku zdań po polsku i to są nasi przedstawiciele...Źródło komentarza: Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańcówAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Kto jest organizatorem?Źródło komentarza: Wiosenny spacer z leśnikiem do rezerwatu „Niebieskie Źródła”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Ty jesteś rzeczywiście taki głupi, czy tylko takiego przygłupa walisz- co ?!Źródło komentarza: Mieszkańcy i organizacje społeczne przeciwko tranzytówce
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama