Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 07:49
Reklama
Reklama

Czy warto w Tomaszowie coś robić?

Narzekamy, że w naszym mieście brak jest inwestycji, które byłyby ukierunkowane na zainteresowanie dzieci i młodzieży. Ale zastanówmy się czy nasza młodzież dorosła do tego, aby inwestować niemałe środki finansowe w takie działania. Bo przyglądając się niektórym miejscom, gdzie lubi przesiadywać młodzież można by mieć olbrzymie wątpliwości.

 

W zeszłym roku oddany został do użytku ładny plac zabaw dla dzieci w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym przy ul. Majowej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie małe „drobiazgi” wskazujące właśnie na to, że nie warto inwestować, bo szacunku za grosz.

 

Po każdym letnim weekendzie plac zabaw wygląda jak na zdjęciach. Dzieci tam nie uświadczysz, ba placem zawładnęła „nasza przyszłość” – tomaszowska młodzież. Alkohol, papierosy, wulgaryzmy – to norma tego miejsca. Miłe, osłonięte od ulicy – hulaj dusza piekła nie ma. Ani policja, ani straż miejska nie zajrzą bo to przecież teren szkoły. Po co dbać o czystość (na placu zabaw są kosze na śmieci) skoro i tak ktoś posprząta. Butelkę czy pustą paczkę po papierosach lepiej rzucić gdziekolwiek.

 

Można się pohuśtać, tylko po co pamiętać, że to jest dla dzieci i wytrzymałość huśtawki obliczona jest na dziecięcą wagę. Lepiej ją złamać, po co inni mają z niej korzystać. Ławeczki też są mało przydatne więc trzeba je zniszczyć poprzez łamanie szczebelków i wyginanie niepotrzebnych elementów metalowych. Spójrz jaki jestem silny – wykręcę rękoma kawałek blachy!

 

Zastanawiające jest, skąd u naszej kochanej młodzieży tyle agresji i chęci niszczenia. Czy wszystko co jest zrobione nowe powinno być ogrodzone i dostępne jedynie po zakupie biletu, lub zatrudnieniu dozorcy. Dlaczego w naszej społeczności brak jakiegokolwiek szacunku dla mienia społecznego? Wandalizm przeraża.

 

Czy będzie u nas kiedyś tak, jak np. na Kaszubach, gdzie zrobione są piękne stanice wodne, nie pilnowane i nie niszczone przez nikogo. Przygotowane stałe grille, miejsca na ognisko. Obserwowałem swojego czasu właśnie w takim miejscu biesiadującą grupę młodzieży. Po skończonej biesiadzie wszystko zostało przez nich pięknie posprzątane. Dlaczego nie można tak u nas?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

fctm 13.11.2012 18:48
najlepiej zruinowac to gowniane miasto z ziemia! nic tu nie ma porzadnego kina druzyny sportowej, klubu,centra handlowego,basenu ogolnie dostepnego!

3wedsid 06.11.2012 00:01
szczerze w 4 literach mam te wszystkie place itd. zróbcie coś dla młodzieży w końcu a nie dla dzieci caly czas... gdzie mamy pójść?co mamy robić?zima nadchodzi i będziemy spędzać w większości czas na imprezach lub w domu. w Tomaszowie nic nie ma ciekawego i nigdy nie będzie. a Pan Rafał jak zwykle bezradny... nawet toru łyżwiarskiego wcześnie nie otworzą bo NIE STAĆ MIASTA na utrzymanie albo szkoda jest im pieniędzy... mam nadzieję że jak skończę średnią szkołę i pójdę na studia to zaznam smak prawdziwego centrum Łodzi. jak najszybciej uciekać z tego zadupia.pozdrawiam miło i serdecznie:)

mikrus 29.10.2012 19:08
Zgodzę się z niektórymi z Was. Po pierwsze zachowania i nawyki wynosi się z domu. Złe wychowanie, brak KINDERSZTUBY (!), słusznej argumentacji i umiejętności egzekwowania. To dom. Poza nim szkoła, w której niedouczeni "pedagodzy" po filiach Uniwersytetu w małych miasteczkach rzeczywiście uzyskują dyplom za dobra naturalne, czymkolwiek by one nie były (...). W za ucho wykręcić czasem, dać po łapach linijką, przez tyłek czasem mocniej klepnąć. Zaraz zrodzi się dyskusja o znęcaniu się nad dziećmi, wytyczanie granic pomiędzy klepnięciem a uderzeniem... Dlaczego osoby z mojego pokolenia (lata 70te) mogły w czasach licealnych wokół siebie utrzymać porządek, wykazać inicjatywę? Odwiedzając mój dawny internat nasłuchałam się o dzisiejszej młodzieży, która jest wyręczana przez rodziców (rekompensata, za co?), zawiadamiani rodzice mają pretensje do wychowawców, ze ci mają wygórowane wymagania ( odkurzyć dywan, umyć talerzyk, zostawiać czysty kibel i prysznic). Żałosne to wszystko razem, dlatego się nie dziwię, że wszystko gnuśnieje.

23.10.2012 16:21
"Tomaszów to miasto czubków porażone przez wistomowską siarę"... @12 jesteś tego znakomitym, książkowym przykładem. Biedny dziadzio.

kicek 23.10.2012 08:01
Do @7. Czyżbyś nie zauważył, że jak już coś jest zrobione to jest zniszczone! Przeczytaj ze zrozumieniem, albo przynajmniej postarać się zrozumieć!!

kiki 23.10.2012 07:13
Tomaszów to miasto czubków porażone przez wistomowską siarę Że tyle tu głupków nie dziwię się wcale By temu zaradzić i sprostać,należałoby codziennie idiorów i kretynów lać po kłębie i chłostać.

darkac 22.10.2012 23:13
Trzeba wrócić wojskową służbę zasadniczą i na poligonie ,,starsze dzieci" się wyszaleją, dostaną po dupie i niezłą szkołę życia. Może wtedy zaczną cokolwiek szanować w swoim otoczeniu.

asd 22.10.2012 23:02
do @9 Jak jesteś taki mądry to wskaż nauczycielom z ZS 4 ( i nie tylko) narzędzia, którymi mogą w myśli litery obecnego prawa wychowywać, bo chyba nie masz na myśli cytowania zasad kultury, tak jak punktów dekalogu? No a poki co, tylko tyle wolno szkole i to tak, by czasem kogoś nie urazić. Dzieci mają same prawa, zero obowiązków. Czasem bywam na tym placu zabaw i wkurza mnie, jak niektóre babcie pozwalają swoim wnusiom włazić z buciorami na ślizgawkę od strony zjazdu i na tym podobne zachowania. Brawo multii 99, masz rację, że kulturę wynosi się z domu i dodam, że dzieci się wychowuje a nie hoduje.

moherek77 22.10.2012 22:29
I słusznie. Uważam że w Tomaszowie każdą inwestycję należałoby zacząć od instalowania monitoringu. A co do winy szkoły czy rodziców to chyba zaniedbują to po części i jedni i drudzy ot bezstresowe wychowanie i jego skutki widoczne na zdjęciach

multi99 22.10.2012 20:44
do moherka 77 wiesz co z jednym sie nie zgodze z tobą to nie jest wina szkoły,ale wina rodziców bo zachowanie i kulture wynosi sie z domu, a poza tym ja pamietam ta szkołe za naszych czasów chodzac tam były inne prawa w szkole wtedy szkoła wychowywała , przyznam sie ze nie raz sie dostało po łapach linijka , 40-latkowie wiedza o czym mówie a teraz w szkole nauczyciel krzyknąc nie moze na ucznia i to jest śmieszne. A moze wreszcie trzeba załozyc monitoring na takim placu zabaw a pózniej jeden tatus z drugim zapłacili by za remont który musiał byc zrobiony z głupoty ich potomka..

22.10.2012 20:17
Może najpierw trzeba tą młodzież czymś zająć, a nie narzekać, że demolują różne miejsca naszego miasta. "Narzekamy, że w naszym mieście brak jest inwestycji, które byłyby ukierunkowane na zainteresowanie dzieci i młodzieży." No właśnie w tym problem... Mówiąc krótko - artykuł przeczy sam sobie.

Mniodek 22.10.2012 20:10
Nauczyciele wykształceni w filiach uniwersytetu w Unewlu, zdobywają dyplomy za sprzedane jałówki i kosze jaj. Można sobie poczytać zdolności ortograficzne niektórych "nauczycielóf"i wyciągnąć wnioski jakimi są pedagogami (będących nawet wybranymi do instytucji centralnych państwa). ŻEnua.

moherek77 22.10.2012 19:47
Plac zabaw przy ZS nr 4 wygląda jeszcze gorzej. Ale demolka to jedno a jeszcze większym problemem jest zachowanie młodziezy która korzysta z boiska obok szkoły. Grając w piłke nastolatki nie potrafią uzywać innego słowa niż k***a. Kilka metrów dalej bawią się małe dzieci. Wybaczcie ale świadczy to równiez o tej szkole i o tym jak młodzież jest w niej wychowywana. Smutne

lpg 22.10.2012 15:20
do pucybut:nic nie pisalem o okresie wakacji - to 1. a po 2 - jesli wychowankowie sa pod opika wychowawcow to czy oni nie widza co robia podopieczni. bez urazy, nie szukam zwady.

pucybut 22.10.2012 14:31
do lpg: mój drogi słusznie napisałeś "chyba z ośrodka". Niejednokrotnie odwiedzając w okresie wakacji boisko na Orliku widziałem "starsze dzieci" małpujące na tym placu zabaw. O ile mi wiadomo to w okresie letnim na terenie ośrodka nie ma dzieci i młodzieży tej szkoły. Wniosek - "bawiły się" dzieci spoza ośrodka. A tak w ogóle to nie biadol co się stanie jak będzie tam też dom dziecka. Wbrew pozorom uczniowie szkoły czy dzieci z domu dziecka są pilnowane przez wychowawców, co nie ma miejsca w przypadku innych "dzieci". Ad multi99: Odpowiem na twoje pytanie: ile razy zadzwoniłem na policję. Otóż była akcja pod Mechanikiem. POlicja mieściła się jeszcze w starym budynku. Zadzwoniłem, czekałem 20 minut i nikt się nie pojawił. W tym czasie zdążyłbym sam dojść na komendę, złożyć zawiadomienie i wrócić na miejsce. Czy taka odpowiedź jest satysfakcjonująca? Ale mimo wszystko stawajmy się być społeczeństwem obywatelskim, dbającym o nasze dobro i zawiadamiajmy policję. Może czasem uda im się zareagować!?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama