Skandalem jest bowiem sam sposób przeprowadzania konkursu dotacyjnego dla imprez muzycznych. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego sprzeniewierzyło się założeniom, które samo sobie wyznaczyło i zostawiło na lodzie twórców wielu ważnych dla polskiej kultury festiwali - czytamy Gazecie Wyborczej, którą trudno podejrzewać o brak ciepłych uczuć w stosunku do obecnie rządzącej w naszym kraju koalicji. Chociaż periodyk podkreśla równocześnie, że nie jest dużym problemem fakt, że "kolega Rafała Trzaskowskiego" dostał od Ministerstwa Kultury 150 tys. zł na podcast i że zawiadomienie w tej sprawie złożył w prokuraturze były wiceminister Sprawiedliwości. Gazeta ma w sumie racje, bo postępowanie zostanie zapewne umorzone a do urzędników odpowiadających za konkurs nikt nie zapuka o godzinie 6 rano, trzymając kajdanki w zmarzniętych dłoniach.
W tym właśnie konkursie także Tomaszów Mazowiecki ubiegał się o dotację na organizację Love Polish Jazz Festivalu. Niestety jej nie otrzymaliśmy, podobnie jak wielu innych organizatorów. Dofinansowania nie dostały takie inicjatywy jak Unsound, Sanatorium Dźwięku w Sokołowsku, Lado czy Avant Art, które są naszym solidnym muzycznym towarem eksportowym. Ale np. projekt "Armenio, kraju niebiański, ty rodu mego ludzkiego kolebko – koncert muzyki ormiańskiej" otrzymał 58 pkt. i 80 000 zł dotacji!
Czy aby na pewno tak powinno się stać? Tomaszowski wniosek, według informacji organizatorów otrzymał w ocenie 70 pkt! - Co to ma wspólnego z wytycznymi Ministerstwa, gdzie mówi się o promocji polskiej muzyki, zachowaniu i utrwalaniu polskiej tradycji, wspieraniu polskiej twórczości itd. - padają retoryczne pytania. Inne przykłady uzyskanych dotacji to: Front Porch Blues czyli... Lauba Pełno Bluesa 64 pkt – 100 000 zł, Koncertowa Orkiestra Dęta z Mszany Górnej 53 pkt. i 100 000 zł, itd. jak widać wszystkie ocenione niżej niż tomaszowski Love Polish Jazz Festival
Zdaniem uczestników konkursu szczytem wszystkiego jest projekt pt. Promocja playlist z polskim repertuarem w najpopularniejszych światowych serwisach streamingowych, który otrzymał ocenę 40 pkt (czyli 30 pkt mniej od nas) i dostał dotację 170 000 zł!
"Wyniki konkursu w Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na Muzykę 2025 to jest złoto. Ale prawdziwe złoto czyha nie tam gdzie ktoś dotacji nie dostał a tam kto ją dostał. Dwa różne podmioty tej samej osoby, nieznanego mi Stanisława Trzcińskiego czyli STX Music Solutions i Stanisław Trzciński BA Booking Agency dostały łącznie 320 000 zł z REZERWY MINISTRA. Na co? 150 000 zł na 6 (sześć) odcinków podcastu o... słuchaniu muzyki i zaangażowaniu polaków w jej słuchanie. 25 000 zł za odcinek. Oczywiście, trzeba się przygotować, zrobić research, to nie są tanie rzeczy XD Podcast dostał już kiedyś kasę z KPO, polecam zobaczyć na YouTube jak wygląda podcast za publiczne 25 koła. Natomiast reszta pieniędzy 170 000 złotych to... promocja playlist z polską muzyką w popularnych serwisach streamingowych. Czyli po prostu przelew do Spotify, Apple Music, Tidala itp. Stanisław Trzciński zrobił już nawet pierwszy odcinek. Ma osiem polubień i 45 subskrybentów - czytamy na profilu internetowym znanej polskiej pisarski.
Co na to władze Tomaszowa Mazowieckiego? Prezydent Marcin Witko nie kryje rozczarowania. W tym miejscu warto szczególnie podkreślić, że Love Polish Jazz Festival to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych w regionie, które od lat popularyzuje polską muzykę jazzową, integrując środowisko artystyczne i przyciągając melomanów z całego kraju. Festiwal promuje zarówno uznanych artystów, jak i młode talenty, stając się kluczową platformą dla rozwoju muzyki jazzowej w Polsce.
Jego znaczenie wykracza poza lokalny wymiar – wpływa na kształtowanie tożsamości kulturowej i muzycznej oraz przyczynia się do promocji polskiego jazzu na arenie międzynarodowej.
- To, co odróżnia naszą imprezę od innych festiwali, a zarazem stanowi jej myśl przewodnią, to tworzenie wartości dodanych w kulturze, aby z naszej inicjatywy powstawały nowe dzieła muzyczne. I powstają, promując jednocześnie w Polsce i na świecie Tomaszów Mazowiecki. Wystarczy wymienić płyty światowej sławy jazzmanów, takich jak Jan Ptaszym Wróblewski, Michał Urbaniak, Ulf Johansson i Bernard Maseli z materiałem zarejestrowanym podczas Love Polish Jazz Festivalu. Na każdej płycie znajdują się informacje o Love Polish Jazz Festival, Miejskim Centrum Kultury i Tomaszowie Mazowieckim. W ankiecie branżowego periodyku „Jazz Forum” Love Polish Jazz Festival znalazł się wśród najlepszych festiwali jazzowych w Polsce. - mówi prezydent Witko. - W tegorocznej edycji wystąpią wielkie gwiazdy: m.in. światowej sławy kompozytor, jazzowy pianista i producent Leszek Możdżer, Anna Maria Jopek, mająca na swoim koncie współpracę z takimi międzynarodowymi sławami jak m.in. Pat Metheny, Sting, Nigel Kennedy oraz Grażyna Łobaszewska, nestorka polskiej sceny jazzowej.
Prezydent przygotował także list otwarty do posła Adriana Witczaka, w którym podkreśla, że wyniki konkursu to ogromnie szkodliwe rozstrzygnięcie, zwłaszcza w kontekście znaczenia festiwalu dla rozwoju polskiej sceny jazzowej. Wniosek spełniał wszystkie wymagania formalne, a projekt wpisuje się w priorytety programu „Muzyka 2025”, takie jak wspieranie twórczości polskich artystów oraz upowszechnianie muzyki wśród szerokiej publiczności. Organizatorzy tomaszowskiego festiwalu to nie tylko pasjonaci jazzu i polskiej kultury, ale także ludzie, dla których Tomaszów Mazowiecki jest ukochanym, najważniejszym miastem w Polsce. Regulamin konkursu nie przewiduje możliwości odwołania. Mamy jednak nadzieje, że z pomocą Pana posła w Ministerstwie uda się znaleźć środki na tak ważny dla naszego miasta i regionu Festiwal. Pańskie wsparcie w tej sprawie, zarówno poprzez interwencję poselską, jak i nagłośnienie problemu na forum publicznym, może odegrać kluczową rolę w pozytywnym zakończeniu tej sprawy. Z góry dziękujemy za wszelką pomoc i liczymy na Pańskie zaangażowanie w obronę wartościowej inicjatywy kulturalnej, jaką jest Love Polish Jazz Festival.
Napisz komentarz
Komentarze