Opuszczając ten dom zastanawiałam się, czy jego właścicielka jest bardziej malarką czy twórczynią nowego stylu w architekturze wnętrz. I tu wyrażam ubolewanie, że większość znanych mi polskich domów, wygląda jednakowo brzydko w swych uniformach z płyty i szkła połączonych wykonanymi seryjnie meblami.
Reklama
Uciekając od zgiełku igrzysk i pijanych turystów
W Zakopanem zawsze będę ceperką, ale nigdy już nie będę turystką, tu czuję się zawsze jak w domu i o nim właśnie słów kilka, bo przecież wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
- 30.01.2018 10:03 (aktualizacja 22.08.2023 11:45)
Domy, które tym razem widziałam w Tatrach są więc świadectwem rozwoju kulturalnego rejonu, na którym powstały. Stanowią też trwały przedmiot dziedzictwa wartości, o które zabiegali ich gospodarze, szkoda tylko, że te walory są zbyt mało propagowane wśród odwiedzających Zakopane i Tatry gości, a przecież „dom góralski” to nie tylko walor krajoznawczy regionu, ale przede wszystkim serce gospodarzy, którzy spoglądają ze smutkiem na wszechogarniający Zakopane kicz, który nigdy nie pozwoli ustalić na mapie punktu, znalezionego na szlaku prawdziwego turysty.
I tak po kilku dniach dostrzegłam jak jestem uboga, bo najpiękniejsze, stare zdjęcia trzymam w albumie, a starą kołyskę i komodę zamiast wyeksponować schowałam do piwnicy, dobrze, że przynajmniej stare biurko mamy sama odnowiłam i jest w pokoju córki, a malutkie kierpce wiszą na oknie w sypialni przypominając mi gdzie mój drugi dom.
Napisz komentarz
Komentarze