Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 01:04
Reklama
Reklama

Deklasacja. Awans na wyciągniecie ręki

Wspaniałą „majówkę” zafundowali nam piłkarze tomaszowskiej Lechii. W meczu 26 kolejki piłkarskiej IV ligi zespół pokonał WOY-a Bukowiec Opoczyński 2:0 (2:0). Bramki na wagę trzech punktów zdobyli: głową Andrzej Dolot (36), oraz Kamil Szymczak (46). Na pojedynek ten piłkarze i kibice Lechii czekali cały rok. Nasi piłkarze nie zawiedli i zdominowali rywala w każdym elemencie gry.

Już czwarta minuta mogła przynieść radość tomaszowskim kibicom. Kowalski z rzutu rożnego posłał piłkę na długi słupek. Kubiak ładnie zamykał I zdołał oddać strzał, jednak na nasze nieszczęście futbolówka trafiła w słupek.

 

Osiem minut później swojego „szczęścia” z rzutu wolnego próbuje Szymczak, jednak jego uderzenie nie sprawia problemów Jędrzejewskiemu, który pewnie łapie piłkę.

 

W 17 minucie gry, aktywny Szymczak, daje znać o sobie drugi raz w tym meczu. Tym razem zabrakło kilku centymetrów. Strzał kapitana ominął lewy słupek bramki.

 

Nasi piłkarze grają bardzo dobrze. Widać było, iż przed pojedynkiem „lekcje zostały odrobione”. Całkowicie zablokowali najmocniejsze „punkty rywala”, czyli grę skrzydłami, oraz szybki kontratak.

 

Mija 19 minuta. Brutalnie faulowany jest Stańdo jednak sędzia nie reaguje. Wydaje się, że dla Dawida może być to koniec tego meczu. Na szczęście napastnik wrócił do gry.

 

Nieporadny WOY prezentuje się fatalnie. Znakomity duet Piechna - Mirecki nie może poradzić sobie z bardzo dobrze grającą defensywą gospodarzy.

 

 

28 minuta to rzut wolny dla Lechii za faul Wujka na Szymczaku. Odległość do bramki spora, bo około 25 – 30 metrów. Do stałego fragmentu gry podszedł sam poszkodowany, który bez zastanowienia decyduje się na mocny strzał. Niestety piłka przelatuje wysoko nad poprzeczką.

 

Niemoc została przełamana w 35 minucie.  Kolejny brutalny faul zawodnika WOY-a. Tym razem poszkodowanym jest Matysiak. Sędzia długo zastanawia się nad decyzją, lecz ku uciesze i zdziwieniu publiczności decyduje się na pokazanie Gąsce czerwonej kartki. Jest to dość odważna decyzja arbitra. Jednak ten fakt jest już historią. Od 36 minuty WOY gra w dziesięciu.

 

 

Jak by było tego mało. Do rzutu wolego podszedł Mariusz Kowalski, który posłał piłkę daleko w pole karne. Najwyższy w szeregach Lechii Dolot ładnie złożył się do strzału głową. Piłka mija defensywę, Jędrzejewskiego, wewnętrzną część bramki i publiczność oszalała, bo Lechia wygrywa z rywalem 1:0. Dolot ostatnio prezentuje znakomitą formę. To już piąta bramka Andrzeja w sezonie. Pięć gier i trzy gole. Całkiem nieźle. Gratulujemy.

 

Prowadzenie podziałało na tomaszowskich graczy rozluźniająco. Piękna akcja prawą stroną z 40 minuty zakończyła się groźnym strzałem Wujka z 12 metra. Na nasze szczęście Holewiński pewnie i bez problemu wygrywa ten pojedynek.

 

 

Do końca pierwszej połowy pozostało niewiele czasu. Kiedy wydawało się, że  wynik się już nie zmieni Kowalski popisał się znakomitym zagraniem przez całe boisko. Odbiorcą „przesyłki” był Kubiak. „Kazan” ładnie wypuszcza Kamila Szymczaka, a ten naciskany mocno przez obrońcę technicznym strzałem nie daje szans Jędrzejewskiemu. Mamy 2:0!

 

Coś wspaniałego. W najtrudniejszym meczu sezonu, zawodnicy Lechii grają bardzo dojrzale i inteligentnie. Rozpracowany przeciwnik nie istnieje na boisku. Zdeklasować takiego rywala to naprawdę sztuka i świadczy to tylko o potencjale tej drużyny. Przeciwnik oddał zaledwie jeden strzał!

 

 

Druga część gry była już spokojniejsza. Zdziesiątkowany WOY częściej rozgrywał piłkę, jednak z ofensywy tej niewiele wynikało. Lechiści natomiast spokojnie kontrolowali przebieg meczu.

 

W 72 mamy pierwszą zmianę. Boisko opuszcza żegnany oklaskami Stańdo, a w jego miejsce pojawia się młody Pawłowski.

 

Trzy minuty później Majic decyduje się na drugą zmianę. Grający znakomicie raz na lewym, raz na środku, raz na prawym skrzydle Kowalski żegna się z kibicami, a witany jest Lewandowski.

 

 

 77 minucie błąd obrony wykorzystał Szymczak, który przejął futbolówkę pod polem karnym przeciwnika i znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Jędrzejewskim. Niestety lob kapitana Lechii znajduje się w rękawicach goalkeepera gości.

 

Defensorzy z Bukowca Opoczyńskiego mają już chyba dość.  Złe wybicie Jedrzejewskiego i „gała” znajduje się pod nogami Króla, który ładnie wypuszcza młodziutkiego Pawłowskiego, sęk w tym, iż grający na pozycji napastnika zawodnik nie opanował piłki, która ponownie wylądowała w rękawicach bramkarza.

 

 

Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry żegnamy Króla. Klaudiusza zastępuje Petricevic. Chwilę później piękne podanie z głębi pola otrzymał Lewandowski. Maciek zdołał oddać strzał, ale wywalczył tylko rzut rożny.

 

W 85 minucie wynik podwyższyć próbuje Kubiak, jednak strzał z woleja daleki jest od ideału. Próbę pokonania Jędrzejewskiego w 89 minucie podejmuje Turek, ale i on nie dał rady.

 

 

92 minuta meczu. Zawodnika WOY podaje piłkę do Jedrzejewskiego. Ten łapie futbolówkę i arbiter dyktuje rzut wolny pośredni z ostrego kąta po lewej stronie bramki rywala. Piechna nie mogąc pogodzić się z decyzją wdał się w ostrą dyskusję z trójką sędziowską. Skończyło się to dla niego bardzo źle. Popularny „Kiełbasa” ujrzał „przepustkę” w postaci czerwonej kartki, dającą mu „urlop wypoczynkowy”. 

 

Okazji do zdobycia trzeciej bramki nie udało się wykorzystać, ale radość piłkarzy i kibiców oznacza to, iż trzy punkty zostają w Tomaszowie.

 

 

Zwycięstwo po doskonałej grze oznacza jedno – TRZECIA LIGA NA WYCIĄGNIECIE RĘKI I TYLKO KATAKLIZM MOŻE JĄ NAM ODEBRAĆ.

 

Piłkarze zagrali znakomity mecz i pokazali silnemu rywalowi, że w tym roku nie ma na nich mocnych. Majic doskonale zmotywował piłkarzy na to spotkanie. Można powiedzieć, że dzisiaj widać, po co piłkarze pojechali w przerwie zimowej do Czarnogóry. Forma przyszła w najodpowiedniejszym dla nas momencie. Pewna wygrana z Wieluniem i SMSem, dramaturgia w Pajęcznie i wczorajszy mecz pokazał, że trener miał rację i wystarczy cierpliwość, a przyjdą efekty.  Majic tym zwycięstwem przedłużył swoją serię spotkań bez porażki do liczby 22.

 

Wracając do naszych zawodników. W tym spotkaniu zaprezentowali nam prawdziwy „team spirit”. W środę na boisku stanowili jedność, znakomicie się uzupełniając w poszczególnych formacjach.

 

Przed nami jeszcze dwa ciężkie pojedynki.  W sobotę jedziemy do Strykową, a za dwa tygodnie do Działoszyna. Jeżeli gracze przywiozą sześć punktów i w między czasie wygrają ze słabą Pogonią Ekolog to już 27 maja poznamy pierwszego trzecioligowca.

 

Na koniec piłkarzom i trenerom gratulujemy wspaniałego zwycięstwa.

 

STATYSTYKI: Lechia - Woy

Bramki: 2:0

Strzały celne: 5:1

Strzały niecelne: 9:1

Rzuty rożne:    10:0

Kartki (ż/cz)  1:0; 1:2

Spalony:   3:1

 

Posiadanie piłki:

 59% - 41%

 

00 – 15 minuta                  63 % -37%

16 – 30 minuta                  64 -36

31 – 45 minuta                  75 - 25

46 – 60  minuta                 40 -60

 61– 75 minuta                  50 - 50

75 – 90 minuta                 64 – 36

 

Więcej fotografii

2012.05.02 - Lechia 1923 - Woy Bukowiec Opoczyński

 

Druga część gry była już spokojniejsza. Zdziesiątkowany WOY częściej rozgrywał piłkę, jednak z ofensywy tej niewiele wynikało. Lechiści natomiast spokojnie kontrolowali przebieg meczu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

08.05.2012 20:31
1923: awansu jeszcze nie mamy. Spokojnie :)

Grześ 06.05.2012 12:35
długa droga do tej trzeciej ligi a czy uda nam się pokonać zespoły z okolicznych wiosek nie byłbym tego taki pewien

1923 05.05.2012 10:46
Na chwilę obecną jest najmniej ważne kto gra w III lidze,ważne jest to że mamy awans,a co będzie dalej czas pokaże.(dwójeczka).aaa:A co do wypowiedzi ,każdy ma do niej prawo.

zzz 04.05.2012 21:43
"aaa" jak jesteś tak inteligentny to lepiej siedż cicho głąbie.

Roni 04.05.2012 20:16
KOKO EURO SPOKO:)

GDZIE TA TRYBUNA ? 04.05.2012 10:23
hahahah

aaa 04.05.2012 09:21
Ty dwójeczka jak jestes tak obeznany to sobie zobacz kto gra w III lidze i dopiero sie wypowiadaj

były kibic 04.05.2012 07:54
może w końcu wejdziemy do II ligii? jeśli tylko wygramy z Wiadernem i Łaziskiem

kibic 03.05.2012 22:58
brawi, brawo i jeszcze raz brawo. swietny mecz

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama