Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:44
Reklama
Reklama

Kowalewski zadaje "niewygodne" pytania

Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, radny Jacek Kowalewski powrócił jeszcze raz do tematu terenów przy ulicy PCK, jakie kilka lat temu w 40 letnie użytkowanie wieczyste objęła firma należąca do ówczesnego przewodniczącego Rady, pana Zenona Łaskiego. Dokładniej mówiąc, chodzi o wniosek, jaki wpłynął niedawno do prezydenta miasta o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego ponad hektara gruntów w prawo własności tej nieruchomości. Prawo takiego przekształcenia przysługuje jedynie użytkownikowi, więc odbywa się ono w drodze bezprzetargowej.

 

 

Szerzej na ten temat pisaliśmy w artykule pt. Zwyczajne przekształcenie. Kowalewski tym razem wytacza działa ciężkiego kalibru i pyta wprost: Jakie były przyczyny natury gospodarczej i ekonomicznej, że dwa lata temu ogłoszono przetarg na wieczyste użytkowanie na lat 40 i co się stało, że w styczniu tego roku podjęto decyzję o zmianie tego prawa na prawo własności? Wszystko jest zgodne z prawem ale jakie jest uzasadnienie dla tych dwóch postępowań.

 

Kowalewskiemu pod nieobecność prezydenta Rafała Zagozdona odpowiedzi udzielał Grzegorz Zań. - Prezydent wydał zarządzenie o sprzedaży tej nieruchomości. Ja na podstawie tego zarządzenia zleciłem jej wycenę i dopiero wtedy stwierdzę, czy sprzedaż ma uzasadnienie ekonomiczne, czy też nie.

 

Wiceprezydent przekonywał, że decyzja o oddaniu w wieczyste użytkowanie zamiast sprzedaży prawa własności spowodowana była tym, żeby inwestor środki, które musiałby wydać na zakup nieruchomości, mógł przeznaczyć na realizację inwestycji.

 

Trzeba przyznać, że wyjaśnienie udzielone przez Grzegorza Zania jest co najmniej zaskakujące. Ponieważ mówi on o swego rodzaju uprzywilejowaniu przedsiębiorcy, który zakupem terenu był zainteresowany a przy okazji warto wspomnieć, że ponad 1 hektar nadpilickich gruntów nie był uwzględniony wcześniej w planie dochodów budżetu miasta.

 

 

Przy okazji pozwolę sobie w tym miejscu na wtrącenie pewnej dygresji. Kilka lat temu, kiedy rozpoczynaliśmy działalność naszego portalu wystąpiłem do władz miasta z oficjalnym zapytaniem dotyczącym gruntów oddawanych przez miasto w wieczyste użytkowanie. Chcieliśmy sprawdzić i opublikować informację o tym, kto na przestrzeni 10 lat nabył tego typu prawo do nieruchomości od naszego samorządu. Mieliśmy bowiem nieoficjalne informacje, że był tylko jeden taki nabywca. Ku naszemu zaskoczeniu odmówiono nam udzielenia odpowiedzi na postawione przez nas pytania. Władze miasta argumentowały, że żądane przez nas informacje mają charakter informacji „przetworzonych” a więc zobowiązani jesteśmy wykazać interes społeczny, który uprawniałby nas do ich otrzymania. Nie muszę oczywiście przekonywać, że ocena naszych wyjaśnień pozostawałaby w gestii magistrackich urzędników. Pozostało więc otwarte pytanie: kto i co próbuje przed nami ukryć? Bo interes społeczny, którym jest informowanie podatników o sobie gospodarowania należącym do nich majątkiem, jest oczywisty nawet dla średnio rozgarniętego neandertalczyka.

Wyjaśnienia Grzegorza Zania nie przekonały także Jacka Kowalewskiego, który przyznał jednak, że odpowiedzi oczekiwał od prezydenta Zagozdona. - Patrząc oddzielnie na to wszystko, to wygląda super - mówił. - Decyzja podjęta w 2009 roku na temat wieczystego użytkowania jest wspaniałą sprawą kiedy się kontrahent trafia, bo to jest bardzo dobra rzecz dla majątku komunalnego i dla budżetu miejskiego.

 

Radny błyskawicznie przeliczył 40 letni okres dzierżawy mnożąc razy 3% stawkę opłaty rocznej i dodają 25% tzw. opłaty pierwszej.  - Wychodzi 145% wartości a nieruchomość wciąż jest nasza własnością - argumentował. - Przypuszczam, że gdyby ta nieruchomość sprzedawana byłaby na własność to jej cena byłaby wyższa, bo chętnych na jej nabycie byłoby więcej. 

 

Kowalewski wytyka też niekonsekwencje w działaniu prezydenta Zagozdona, powołując się przy tym na zapisy umowy o oddaniu w wieczyste użytkowanie gruntu. - Niby wszystko jest zgodne z prawem ale mnie i wielu innym osobom bardzo źle się to kojarzy, ponieważ nabywcą i dzierżawcą jest firma (byłego) przewodniczącego Rady Miejskiej. Te skojarzenia nasuwają się też w związku z postępowaniem prokuratorskim, które jest do dzisiaj prowadzone w sprawie Wenecji przy ulicy Nowowiejskiej. Mam nadzieję, że osoby, czy służby, które „kojarzą” różne rzeczy tym się jednak zajmą i sprawdzą, czy to co wyszło jest przypadkowe, czy rzeczywiście jest w tym coś nieprzyzwoitego w tym wszystkim. Warto być przyzwoitym w każdej sytuacji - podsumował swoją wypowiedź, kierując swoje słowa do nieobecnego Prezydenta Miasta. 

 

Bronić Prezydenta i transakcji sprzedaży próbował radny Jerzy Kowalczyk - Podjęliśmy decyzję o wydzierżawieniu terenu, który przez wiele lat stał pusty. - Powtórzył też argument dotyczący zachęcania inwestorów do inwestowania na terenie miasta. - W Europie panuje tendencja do przekształcania prawa użytkowania we własność - mówił, zapominając najwyraźniej, że nie dotyczy ona raczej nieruchomości, które w użytkowaniu wieczystym pozostają dopiero od dwóch lat.

 

Jacek Kowalewski zapowiada, że do tematu jeszcze wróci oraz że zada pytania, na które portal NaszTomaszów.pl kilka lat temu nie uzyskał odpowiedzi.

 

f


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bunga-bunga 27.03.2012 19:29
Do grzegorka - wpis nr 27: no to bierz się koleś za to odwoływanie. Na co czekasz ? Aż ktoś to zrobi za ciebie ? Zacznij od zbierania podpisów za referendum. A musisz ich zebrać sporo ! Nie wiesz - ile ? No to rusz d.... i zajrzyj do Ordynacji wyborczej ! A co ? Nie wiesz co to jest ordynacja wyborcza ? To rusz d..... i znajdź w internecie ! A co - nie chce ci się ? No to znaczy, że jesteś patentowanym leniem i z twojej strony preziowi niec nie grozi.

kr 26.03.2012 09:57
Niech pan JK przypomni sobie jak był w Zarządzie Powiatu - to ile Powiat poniósł strat za "ścieżkę rowerową". Szuka pan winnych tamtego zdarzenia czy już nie ?

stellasteel 24.03.2012 19:16
cytuję "sprzedaż prawa własności spowodowana była tym, żeby inwestor środki, które musiałby wydać na zakup nieruchomości, mógł przeznaczyć na realizację inwestycji" chyba takie względy ma tylko Pan Łaski w naszym mieście, dlaczego dla innych inwestorów którzy próbują wejść na nasze "już wymarłe podwórko" nie ma takich propozycji i nie stara się im pomóc... mam tu na myśli plany zagospodarowania terenów nad Wolbórką gdzie miała powstać Galeria Mazowia, obecnie na problemy napotkał inny,zagraniczny inwestor, który chciał wybudować Galerię Herbapol... dlaczego im się nie pomaga??? Ale przecież już Orwell napisał w " Folwarku zwierzęcy", że są równi i równiejsi! Przykro mi patrzeć jak nasze miasto umiera, nie zabiega się o nowych inwestorów a tym którzy chcą coś zrobić rzuca się kłody...

grzegorek 17.03.2012 09:55
CZAS ODWOłAć PREZYDENTA

limo 16.03.2012 15:27
od początku był wiadomo o co chodzi a pan Kowalewski późno sie obudził a przecież był w poprzedniej Radzie

zabawne 05.03.2012 13:26
naprawdę zabawne jest to, że jak PO nie znosze to w Tomaszowie wielu Pełowców mnie zaskakuje bardzo pozytywnie, a gdzie radni z PIS?

Dopisek do wpisu pana K. (nr 22) 04.03.2012 19:20
Dobrze, ze chociaż obydwaj wiemy o jakiej sprawie piszemy - prawda ? I że z pomocą ....... wiemy - ho is ho - prawda ? Ale sprawa ujawniania danych - to już odrębna bajeczka. A do niektórych spraw powrócimy - dzielny Panie Jacku K.

TAK 04.03.2012 19:11
Tak łaskawco - z tym, że nie zupełnie. Zarówno z tym określeniem "straszny czas" jak i z tym nudzeniem się oraz z tym "patrzeniem inaczej". I nie uciekajmy od odpowiedzi na niektóre kłopotliwe pytania, zbaczając w "filozofię" . Te odpowiedzi są znane - przynajmniej nam. I o "catarsis" też jeszcze pogadamy.

Emerytura to straszny czas 04.03.2012 09:58
Jak bardzo sie człowiek nudzi I jak bardzo zaczynaja przeszkadzać rzeczy na które do tej pory patrzylo sie inaczej Czy to jakaś forma catarsis?

czapki z głów 03.03.2012 20:41
Panie Jacku czapki z głów. Szacunek za odwagę w tym mafijnym mieście. Niech Pan się nie poddaje i walczy o prawdę, wszyscy o tym mówią po cichu bp się boją, dlatego trzeba nam Pana odwagi - tak trzymac...

Joanna 03.03.2012 20:40
No toś Jacku wsadził kij w mrowisko. Szczury teraz będą próbowały kąsać. Niestety teraz zostanie uruchomiona tajna broń tomaszowskich zorganizowanych elit przestępczych: plotka. Dowiesz się o sobie takich rzeczy, że sam nie będziesz mógł uwierzyć w to co niby uczyniłeś. Szczerze współczuję.

Mariusz - exwielbiciel marychy 03.03.2012 14:21
A Pan - Panie Kowalewski - zalicza się do tych normalnych, czy do nie-normalnych ? Widzę, że wpisuje się Pan w ten nurt komunistyczno-jewropiejski - co to dzieli ludzi na normalnych i tych drugich. Dokładnie tak jak to robili komuniści w czasach, w których Pan się świetnie czuł i znajdował. Oni swoją opazycję uważali za psycholi i nie patyczkując się, wsadzali do pierdla lub do psychiatryka. PS. A do sprawy tej nieruchomości przy zbiegu ulic Legionów i Słowackiego powrócimy - obiecuję to Panu. Pozdrowienia dla przeciwników PO (P-uste O-bietnice).

M 03.03.2012 12:18
"wieczystego użytkowania jest wspaniałą sprawą kiedy się kontrahent trafia, bo to jest bardzo dobra rzecz dla majątku komunalnego i dla budżetu miejskiego" --- szybka zmiana frontu :) To dlaczego sprzedaje sie lokale uzytkowe w ścisłym centrum miasta i do tego w przetargach ograniczonych. Czyzby po to, żeby kupił ten kto ma kupić ? A zysk i wpływ do budżetu ? Czyżby tez dla zasady ograniczony ?

Mariusz - exwielbiciel marychy 03.03.2012 08:55
Stawienie się Haraśnego przy podpisywaniu aktu notarialnego było końcem jego roli w sprawie - a nie jednorazowym aktem. Zjawił się ten wredny Z.Ł. i popsuł wszystko - co ? I Pan dobrze o tym wie. PS. A co z ta sprawą tej nieruchomości u zbiegu ulic Legionów i Słowackiego, o którą pytałem w moim wpisie nr 10 - Panie K. ? Tu już nie musi Pan pytać Haraśnego o początek tych "przekształceń własnościowych" - bo tę sprawę zna Pan chyba NAJLEPIEJ.....? Jesli Pan K. nie wyjaśni - to może pomogą wyjaśnić inni urzędnicy - co Panie Prezydencie?

Jacek Kowalewski 02.03.2012 21:05
do "zatroskanegom obywatela" poz. 12. Zapytałem Pana G. Haraśnego o jego rolę w tej sprzedaży. Stawał do aktu notarialnego. Zatroskany obywatel słabo zgłębił temat. Każdy element osobno jest w porządku. Dopiero zestawienie wszystkich daje niewyrażny i chyba właściwy obraz sprawy. Miałem propozycję startu do Sejmu ale jej nie przyjąłem. Reszty nie skomentuję. Pozdrawiam normalnych Jacek Kowalewski

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama