- Chodziło o to, by część ruchu ciężarowego z miasta wyprowadzić - mówi Jacek Kowalewski. - Dlatego ustalono, że droga numer 48 będzie wchodzić do Tomaszowa od strony wysypiska śmieci i Zakładów Drobiarskich, a więc za przejazdem kolejowym. Przypomnę tylko, że na skrzyżowaniu Ujezdzka - Warszawska dochodzi do wielu wypadków, w tym tych najtragiczniejszych. - argumentował. - Bardzo zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem kopię pisma z maja ubiegłego roku, w którym przeczytałem, że „w związku ze sprzeciwem Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego oraz Starosty Powiatu Tomaszowskiego” przebieg tej drogi pozostanie taki, jaki był dotychczas.
Kowalewski nie kryje zdenerwowania i przypomina, że w 2009 roku Rada Powiatu Tomaszowskiego podjęła uchwałę w sprawie pozbawienia odcinka ulicy Warszawskiej statusu drogi powiatowej. Z prośbą o podjęcie takiej uchwały, zdaniem radnego korzystnej dla miasta, zwróciła się do Rady Powiatu Tomaszowskiego, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Tym samy sprzeciw Starosty Kagankiewicza wyrażony był wbrew podjętej przez radnych uchwale. - Domagam się by wrócić do rozmów z GDDKiA w sprawie zmiany przebiegu drogi numer 48 na odcinku przez Tomaszów. Może te rozmowy przyniosą pozytywny skutek, bo nie może być tak, że jeżeli mamy możliwość ograniczenia ciężkiego transportu na jednej z tomaszowskich ulic, my z tej możliwości nie korzystamy.
Wiceprezydent Grzegorz Zań twierdzi jednak, że sprzeciw zarówno miasta jak i Powiatu nie dotyczył drogi krajowej numer 48 ale przejęcia przez miasto części drogi wojewódzkiej numer 713 od skrzyżowania z ulicą Szerokiej do ulicy Ujezdzkiej w związku z planowaną zmianą jej przebiegu od węzła na przedłużeniu ulicy Orzeszkowej.
- Co ma piernik do wiatraka? - zadaje pytanie Grzegorz Haraśny.- Pismo, o którym pan mówi przesłała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast droga W13 pozostaje własnością i w zarządzie Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Kto więc zawinił? Tego zapewne się szybko nie dowiemy. Kowalewski twierdzi jednak, że prawdy dojdzie i ma nadzieję, że sprawę uda się „odkręcić” z korzyścią dla mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego.
Napisz komentarz
Komentarze