Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 19:04
Reklama
Reklama

A wystarczy ruszyć głową

Zastanawiam się od dłuższego czasu kto projektuje u nas rozwiązania komunikacyjne. Jeżdżąc codziennie moją czterokołową limuzyną nie mogę wyjść z podziwu nad całkowitym brakiem wyobraźni i „pomyślunku”. Na moje szczęście, insomnia, na jaką cierpię, każe mi jeździć głównie w nocy, dzięki temu unikam większości stresów, jakie muszą przeżywać Ci, którzy zmuszeni są jeździć za dnia i w dodatku w godzinach szczytu.

Największym koszmarem u nas w mieście są źle zaprojektowane ronda i skrzyżowania, które często przyprawiają o palpitację serca mniej odpornych psychicznie kierowców. Jak można zaprojektować skrzyżowanie o ruchu okrężnym w taki sposób, by zachęcało one do przecinania go na wprost bez względu na to, czy ktoś inny znajduje się akurat w ruchu okrężnym czy też nie. Sztandarowym przykładem jest tutaj rondo na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Legionów. Bardzo często spotyka się tu sytuacje że samochody jadące pierwszą z tych ulic zamiast zwolnić, dojeżdżając do skrzyżowania, wręcz przeciwnie przyspieszają i wymuszają pierwszeństwo na pojazdach znajdujących się w ruchu okrężnym.

Takich rond jest u nas kilka. Wiele razy byłem też świadkiem, jak na skrzyżowanie przy Spalskiej wjeżdża rozpędzony autobus PKS, jadący od ulicy Popiełuszki. Inni kierowcy zachowują się podobnie nie zważając, że na rondzie są samochody, które wjechały od Konstytucji 3 go Maja i skręcają w Grota Roweckiego. Oczywiście trzeba zahamować, by nie doprowadzić do zderzenia z „kierowcą”, który rozpędzony wjechał nam przed samą maskę.

Kolejnym problemem są zaprojektowane zbyt blisko zjazdów z rond przejścia dla pieszych. Dzięki nim, ruch zamiast stawać się bardziej płynnym, jest tamowany przez pieszych a miejsca przed pasami nie wystarcza na zatrzymanie samochodu. Efektem jest zablokowanie skrzyżowania. A wystarczyłoby przesunąć przejście o kilka metrów dalej, co nie powinno stanowić problemu na wykonywanej w całości od podstaw ulicy.

Przy okazji, jeżdżąc ulicą Jana Pawła II zwróciłem uwagę na kilka innych rzeczy. Przede wszystkim źle oznakowane i nie oświetlone wysepki, których w nocy po prostu nie widać (żadna nowość, bo nie widać też wysepki przy skrzyżowaniu Bema/Piłsudskiego). Żółta tablica przy przejściu dla pieszych przy rondzie Sybiraków zasłania widoczność na tyle, że kiedy stoi za nią dziecko można go nie zauważyć, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych (wiem, bo wypróbowałem, ustawiając tam swojego 11-latka).

Sporym problemem są też żółto-czarne tablice zamontowane na słupach. Znajdują się one najczęściej na wyjazdach z posesji i skutecznie ograniczają widoczność osobom z nich wyjeżdżającym. Jedna z nich jest na słupie przysłaniającym wyjazd ze szpitala.

Rozumiem, że projektant może narysować projekt nie ruszając się zza biurka. Ktoś jednak daje wytyczne, na podstawie których on swoją pracę wykonuje. Jeśli takich wytycznych nie ma, to ktoś projekt odbiera i przekazuje do realizacji. Czy naprawdę tak trudno jest pomyśleć?

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

[7][7][7][7][7] 24.10.2011 21:29
Wyspy mało widoczne ronda źle zaprojektowane i zbudowane. Z jednej strony cieszmy się ze mamy chociaż to a z drugiej mogły by być lepiej wykonane a co do wykonania to dojadę do naszej trasy szybkiego ruchu. Nowa nawierzchnia betonowa wyjeżdżając w kol. zawada w stronę Piotrkowa jedziemy nowiutka droga która jest okropnie wykonana. Nawierzchnia którą tam zrobili jest tak nie równa ze lepiej jechało się już po starym asfalcie który tam był wcześniej. Ciekawy jestem czy ktokolwiek odbierze ta drogę bo jak dla mnie to jest nie do przyjęcia :/

24.10.2011 21:28
Jedno z gorzej zorganizowanch rond w naszym mieście to rondo u zbiegu ulic Szerokiej, Barlickiego i Orzeszkowej.Dojazd z każdej z tych ulic jest dwupasmowy.Tymczasem na rondzie nie ma tyle miejsca żeby zmieścily się dwa większe auta. Ale kierowcy wcale sie też wzorowo nie zachowują . Czesto jest tak że kierowcy z obu pasów ruszaja jednoczesnie , a ten z prawego pasa ścina rondo i zajerzdza drogę kierowcy, który wjeżdża na rondo z pasa lewego.No ale cóż widocznie prawa dotyczące jazdy po rondach nie dotyczą kierowców z Tomaszowa.Tu warto przypomnięc , że jeżeli chcemy jechać w prawo lub prosto - zajmujemy prawy pas , chcąc skrecic w lewo lub zawrócić - lewy pas.Trudne nie jest , a może uratowac od wydatku gotówki na klepanie blachy w aucie...

na rondach... 24.10.2011 17:38
na rondach jak na rondach!!!to tylko zero kultury kierowcow bombowcow!ale skrzyzowanie Orzeszkowej i zawadzkiej to dopiero porazka...!nigdy nie ufajcie Zawadzkiej z lewej i prawej!nadal jezdza na slepo...a ci z orzeszkowej wiecznie pukaja zawadzkiej w czolo...ciekawe kiedy beda uwazac???????????

mieszkaniec 24.10.2011 13:40
Zgadzam się z @3 i to nie tylko o Warszawską chodzi. Dziwi mnie że Policja faworyzuje jako uczestników ruchu pieszych i rowerzystów (widzę często jak przejeżdżają po pasach, co jest zabronione). Za podobnej klasy przewinienie dla kierowców nie ma zmiłuj...

Inrzynier drug i mostuf 24.10.2011 12:57
Zagadka? Rok temu wzdłuż cegielni na Dąbrowie drogowcy położyli nową nawierzchnię asfaltową. Na wiosnę nawierzchnia rozjechała się na glinianym podłożu. Nasępna ekipa przyjechała i nawiozła na asfalt kamienie ze żwirowni. A pod koniec lata znowu położyli asalt. Pytanie: Co zostanie nawiezione na drogę na wiosną przyszłego roku? Kto poszedł siedzieć za niedopełnienie obowiązków i szkodę w mieniu budżetu miasta?

RG 24.10.2011 10:19
Może nie jeżdżę jakoś specjalnie dużo, ale nigdy nikt na mnie nie wymusił pierwszeństwa na żadnym tomaszowskim rondzie. Wysepki może faktycznie mogły by być trochę lepiej widoczne, ale mi generalnie podobają się tomaszowskie ronda. Jakoś teraz płynniej mi się jeździ skrzyżowaniu Lange ze Św.Antoniego niż kiedy była tam sygnalizacja świetlna. Podobnie rondo przy Spalskiej. Teraz przynajmniej wiadomo jak się człowiek powinien zachować, bo przedtem nie było to rondo, ale zwykłe skrzyżowanie i sporo tam widziałem sytuacji gdy ludzie nie bardzo wiedzieli jak się zachować.

ja 24.10.2011 08:08
Ja nigdzie indziej , tylko w Tomaszowie nie widzę pieszych na pasach(Warszawska). Czy tylko ja?

no tej 24.10.2011 00:06
co jest w tych rądach nie tak ? ja mysle ze kierowcy zapominaja ze na radzie trzeba sie zachowac i pamietac o innych

x 23.10.2011 23:12
to tylko tomaszow...

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama