W ramach naboru do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi złożono łącznie 65 wniosków na kwotę 653 milionów złotych. Ocenę formalną przeszły tylko 33 z nich. Kolejnych jedenaście odpadło na etapie oceny merytorycznej. Pozostały na liście 22 projekty warte są około 250 milionów złotych. Są to oczywiście dane oszacowane na podstawie kosztorysów inwestorskich, co może w praktyce oznaczać, że faktyczny ich koszt będzie znacznie niższy. Na to liczą właśnie władze Tomaszowa. Dzięki temu udałoby się także sfinalizować projekt z listy rezerwowej, czyli renowację parku Bulwary wraz z budową kładek na rzeką Wolbórką.
Największą naszą inwestycją będzie bez wątpienia rewitalizowanie Placu Kościuszki. Zakłada się, że będzie ono kosztować 33 miliony złotych, z czego 21 pochodzić ma z funduszy Unii Europejskiej. Jak zapewnia wiceprezydent Grzegorz Zań inwestycja ruszy już w przyszłym roku a przetargi na wykonawstwo powinny być ogłoszone najpóźniej w lutym.
Powstaną także trzy nowe ulice: Nowomurarska, Zachodnia i Bulwary. Miasto wyda na nie prawie 12 milionów złotych, przy dofinansowaniu 5,7 miliona.
45 milionów, jakimi zostanie zasilony rynek budowlany powinniśmy odczuć także w naszych portfelach - Mieszkańcy i w tym radni długo czekali na decyzje odnośnie rewitalizacji, która jest strategicznym projektem dla miasta- mówi Arkadiusz Gajewski, radny Rady Miejskiej - . Cieszę się bo dla tomaszowskiego rynku pracy i firm oznacza to pozytywny zastrzyk. Jak widać nie ma ani wielkiego sukcesu, ani porażki. Pozostaje pewien niedosyt co kwot dofinansowania. Ale trzeba się cieszyć tym co dostaliśmy z sejmiku województwa i jak najlepiej te pieniądze spożytkować dla dobra naszego Tomaszowa. Na pewno dopasować będzie do tych decyzji budżet miasta i prognozy finansowe.
Odrębną kwestią jest jednak stan budynków okalających obszar rewitalizowany. W większości są one w tragicznej kondycji technicznej nie wyjątkowo źle prezentują się wizualnie -Podejmiemy rozmowy z właścicielami wszystkich nieruchomości, by włączyli się w proces odnowienia Placu, ponieważ jest to także w ich interesie. Niektórzy z nich już wyrazili zainteresowanie wspólnymi działaniami na tym obszarze - dodaje Grzegorz Zań.
Napisz komentarz
Komentarze