Już na samym początku wyczytać możemy, że Najwyższa Izba Kontroli „negatywnie ocenia pod względem legalności i rzetelności działania organów gminy miasta Tomaszów Mazowiecki w zakresie kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej”. Wskazuje się tu kilka konkretnych przypadków.
W pierwszej kolejności nieprawidłowości przy uchwalaniu Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który uchylony został przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. O sprawie pisaliśmy już wielokrotnie. Podstawowym problemem była kolejność przyjmowanych uchwał. Program sesji ułożono w taki sposób, że przyjmowano zmiany do dokumentu, który nie został jeszcze uchwalony. W ocenie wielu osób zrobiono to z premedytacją, po to by w przyszłości można było miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchylić. Intrygę dostrzegł jako pierwszy Tadeusz Adamus, który zgłosił wniosek o zmianę porządku obrad. Niestety wniosek odrzucono. Tomasz Kumek stwierdził wtedy, że program sesji i kolejność uchwal konsultowana była z prawnikami.
Inną sprawą były wady zawarte w samym dokumencie, chociaż stwierdzenie jakim posługiwali się niektórzy projektanci o „wyłączeniu z wszelkiego rodzaju inwestycji budowlanych poza bieżącymi remontami ponad 90% nieruchomości w mieście” jest stwierdzeniem zdecydowanie na wyrost. Twierdzę tak nie tylko jako dziennikarz ale również specjalista od zarządzania nieruchomościami i rynku nieruchomości.
Niezwykle ciekawe natomiast są dalsze działania władz miasta dotyczące opracowywania kolejnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Rok po unieważnieniu planu z roku 2005 roku zawarto umowę o opracowanie kolejnego dokumentu. Ogłoszono i rozstrzygnięto przetarg. Umowa opiewała na kwotę 305 tysięcy złotych. Problem jednak w tym, że nie miał to być całkowicie nowy dokument a jedynie modyfikacja poprzednio opracowanych dokumentów. Okazało się jednak, że zawierają one tak dużo błędów i wad, że zawartą umowę należało aneksować i to aż o kwotę 259 tysięcy złotych. Dlaczego mając już w ręku wyrok WSA nie ogłoszono od razu przetargu na wykonanie opracowania od podstaw, tego zapewne nigdy się nie dowiemy.
Najwyższa Izba Kontroli zwróciła także uwagę, że tomaszowski Urząd Miasta nie zwrócił się z roszczeniem odszkodowawczym do poprzednich wykonawców Planu Zagospodarowania Przestrzennego.
W dalszej części wystąpienia NIK wskazuje na nieprawidłowości przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenów. Zdaniem kontrolujących dochodziło tu do poważnych nierówności w traktowaniu podmiotów ubiegających się o wydanie decyzji.
Pierwsza decyzja na którą wskazuje NIK, to uchylona przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze (dwukrotnie), decyzja dotycząca budowy kompleksu handlowego funkcjonującego dotąd pod umowną nazwą Galerii Mazovia.
Wiceprezydent Grzegorz Haraśny wydał warunki zabudowy, mimo że do lokalizacji tego typu inwestycji niezbędne jest uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Haraśny argumentuje, że teren po dawnych ZPW Mazovia jest „newralgicznym terenem miasta wymagającym szybkich działań inwestycyjnych” oraz że „inwestycja byłaby bardzo ważną dla miasta ze względów społecznych oraz podniesienia atrakcyjności miasta, jako miejsca przyjaznego inwestorom”.
Najwięcej zastrzeżeń wzbudziło jednak wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla budynków mieszkalnych przy ulicy Nowowiejskiej, o którą wystąpiła firma Ezbud – Interster należąca do Zenona Łaskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli została ona wydana w sposób całkowicie bezprawny i nie uzasadniony przepisami obowiązującego prawa.
Nie jest to jedyny przypadek dotyczący firmy przewodniczącego Łaskiego. Jak się okazuje także we wrześniu 2005 (poprzednia kadencja samorządu – prezydent Kukliński) wydano warunki zabudowy dla Ezbudu- Interster niezgodnie z obowiązującym prawem. Najciekawsza jest w tym przypadku jednak zmiana decyzji dokonana „na gębę”, na dwa dni przed tym, kiedy wpłynął wniosek o jej dokonanie.
Wynika z tego, że są w naszym mieście równi i równiejsi. Jedni czekają na wydanie decyzji 14 miesięcy inni otrzymują ją zanim zaczną się o nią ubiegać.
Napisz komentarz
Komentarze