Laura gdzieś tam jest

Kilka dni temu pisałem o najnowszej produkcji filmowej tomaszowskiej grupy D&V i dlatego pójdę za ciosem. Dzisiaj chciałbym wam przedstawić również film niezależny. „Laura” to kilkunastominutowa historia pewnej przypadkowej i krótkiej znajomości. Film zrobił na mnie spore wrażenie i dlatego postanowiłem zaprezentować go na portalu mimo tego, iż powstał ponad rok temu. Twórcami „Laury” są pasjonaci kina z Tomaszowa i Warszawy.

Paweł Bogaczewicz
23.11.2009 12:40 (aktualizacja 18.08.2023 19:35)

Film miał swoją oficjalną premierę w sieci w październiku 2008 r. Autorem scenariusza „Laury” jest tomaszowianin Marcin Montana, który zagrał w filmie rolę Bartka. Marcin skończył prywatną szkołę aktorską w Warszawie.

„Laura” to film o specyficznym klimacie, jego fabuła jest bardzo wciągająca i co ważniejsze, nieustannie trzyma w napięciu. Taki efekt jest bardzo trudny do osiągnięcia, gdyż trwa niespełna piętnaście minut.

- Scenariusz napisałem pod wpływem opowieści, którą kiedyś usłyszałem i podobno jest prawdziwa. Oczywiście dialogi są całkowicie wymyślone i trochę rzeczy jest dodanych do historii - mówi Marcin. - Gdzie historia się wydarzyła nie wiem i kiedy też nie wiem – dodaje.

Cały film jest wspólnym przedsięwzięciem kilku znajomych. Rolę tajemniczej Laury gra Kamila Kamińska. Kamila jest modelką i aktorką amatorką. Rolę matki Laury powierzono Dorocie Polinceusz, która prywatnie jest mamą przyjaciela Marcina. Chłopaka Laury gra Daniel Prusaczyk. Daniel jest również kompozytorem muzyki do filmu.

- Zdjęcia do „Laury” powstawały w czerwcu 2008 r. w Inowłodzu i Tomaszowie. Reżyserem jest Kacper Królak (www.kopiart.com) który zajął się również montażem i obróbką komputerową filmu. Do końca roku ma powstać nasz drugi film pod tytułem „Bóg ci wybaczy” – zapowiada Marcin. – Chcielibyśmy co roku robić chociaż jeden wspólny film. Tymczasem zapraszam czytelników portalu nasztomaszow.pl do obejrzenia „Laury” .

[reklama2]

Data dodania: 23.11.2009 12:40

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kacper 27.11.2009 14:08

Vian, zobacz na zdjęcie powyżej. Widzisz to niebo? Nie da się go tylko przyciemnić. Chciałem żeby noc była nocą :)

Vian 26.11.2009 13:05

Przy każdym filmie jest roboty, nie wiem tylko czy jest sens zawsze zdradzać co się robiło, wtedy film traci ten urok ;) Może wystarczyło olać te chmury a przyciemnić tak, żeby wyglądało na noc ;)

Kacper 26.11.2009 08:26

W ramach wytłumaczenia ciemności ujęć w nocy, chciałem wyjaśnić, że wszystkie "nocne" ujęcia były kręcone w dzień. Tak więc niebo zostało wycięte, dorobione świtała samochodu itp. Jako, że trudno jest wyciąć jasne niebo na tle drzew to przyciemniłem całość aby ukryć te niedociągnięcia. Ujęcia podczas jazdy były kręcone w garażu na zielonym tle i potem zastąpiony został kolor zielony ruchomym obrazem. Z ciekawostek, bo nie wiem, czy ktoś zauważył, że niebo jest podmienione w każdym z ujęć - zarówno w dzień, jak i w nocy. Podczas kręcenia niebo było czyściutkie i nie oddawało klimatu filmu, więc dodałem sztuczne chmury. Także jak widzicie było "trochę" roboty przy tym filmie.

Bartuś 24.11.2009 17:55

Przed paroma minutami w teletopie obejrzałem film "wyznania kolesia z pod 16" czy coś takiego,prawie pół godziny film be ładu i składu, jakiejś grupy filmowej z Tomaszowa, która w MDK czy gdzieś gdzieś mają spotkania. Ja wierzę, że Ty Kacper i twoi koledzy realizujący film, nie ty jesteś uczestnikiem tych spotkań, i nawet nie prubójcie bo ten obejrzany film to dopiero tragedia. Nawet nie polecam, wręcz zabraniam, bez wyrazy kilku mlodych chłopców wzięło kamerkę i bawiło się nagrywając przyblokowe rozmowy. Wasz film mimo, że ktoś pisze, że jest powtórką czyjąś tam jest fajny, jak na modelkę to troszkę dialog Laury czerstwy i co chcecie to mówcie naj... przekonywująca w dialogach była babcia czy mama. Zauważcie, że to nie aktorka

web 24.11.2009 12:25

Jak spiewala Maryla "Ale to juz bylo...".Ciesze sie ze w T.M. sa ludzie ktorzy probuja krzewic kinematografie. Chcialbym jednak wyrazic moja osobista opinie. "Laura" jest filmem ciekawym ALE (pomine fakt o ktorym wspominali moi przedmowcy- za ciemne nocne sceny, troche drewniana gra Laury) to odgrzewany kotlet.Filmow o podobnej tematyce bylo juz wiele i to filmow w ktorych nie ma nic do dodania,jak chocby:Dead End (2003), Farmhouse (2008) czy wiele wiele innych. Nie wzorujmy sie wnosmy cos nowego.

Kacper 24.11.2009 08:24

Dzięki za krytykę. Mam nadzieję, że w kolejnym filmie, który już prawie skończony, udało się uniknąć wielu błędów z poprzednich produkcji.

Vian 24.11.2009 00:01

Bardzo dobra ekranizacja historii ducha- autostopowicza. Może jedynie brakło jednego elementu, mianowicie w niektórych historiach, duch pomaga, ostrzega przed niebezpieczeństwem. Jedynie do czego można się przyczepić, to trochę za ciemne sceny nocne, prawie nic nie widać, i napisy początkowe, chyba zbyt efektowne. Reszta realizacji bez zarzutu.

Adihash_ 23.11.2009 23:11

Genialny film, szkoda, że krótki i scena nocna jest moim zdaniem za ciemna a szkoda... Bardzo mi się podoba ;] Widzę, że ino niezależne zaczyna się rozwijać powoli i u nas :)

czesiek 23.11.2009 21:43

ja tez powiem krótko ze film jest świetny.

p.krytyka 23.11.2009 20:34

Krytykowac zawsze jest łatwo, trzeba dostrzegać pozytywy niezależnych produkcji. To juz drugi tekst na ten temat na portalu, fajnie, że wreszcie jest coś innego niz jedynie muzyka:) Ja bym tak nie jechała po tej ekipie, bo to bardzo fajny film, a aktorka zagrała świetnie!!!! pozdrawiam i czekam na kolejny film, mam nadzieje, żę premiera na portalu będzie?

Zbyszek 23.11.2009 19:52

Fajne, miłe, i pogratulować, wyjechałem parę lat temu z Tomaszowa ale dzięki internetowi zaglądam do was kochani prze tę stronkę, i jest mi niezmiernie miło widzieć, że w moim "kochanym Tomaszowie" też są wartościowi ludzie, którzy sięgają wyżyn. Pozdrawiam cieplutko za pomysł i realizację.

nie_mam_musku 23.11.2009 18:50

Pomysł chodź prosty (w stylu historii o hienie cmentarnej) to nawet ciekawy... OK A TERAZ TO CO TYGRYSKI LUBiĄ NAJBARDZIEJ CZYLI KRYTYKA KRYTYKA I JESZCZE RAZ KRYTYKA: - 4 minuty byly poświęcone wstępowi i napisom końcowym co przy tej długości filmu to do .... - Dobrze żę oglądam to po zachodzie słońca bo nic bym nie widział na kompie - Kto w środku nocy zabiera do samochodu niemrawą laske w mini? - Która niemrawa laska w mini wsiada do samochodu obcego chlopa w środku nocy - Dobry motyw z tą babcią ale można to było mroczniej zrobić - Kolesiowi od kamery czasem sie ręka trzęsie - Zakończenie troche z pupy - Główny bohater przypomina mi bohaterów Słowackiego i Mickiewicza czyli jakiegoś takiego romantyka i wygląda to dość sztucznie + Niezła aktorka (tajemnicza) + Babcia też spoko tylko bardziej mrocznie trza by byo (biało czarny ekran i niech się troche powydziera bo w końcu mowa o duchu jej ukochanej córki nie?!) Nauczył ja bym was aktorstwa ale wole TIBIE