Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 lutego 2025 17:21
Reklama
Reklama

Trzecie życie "stacyjki Reymonta"

W Skansenie Rzeki Pilicy ruszyła długo oczekiwana odbudowa drewnianego budynku dawnej poczekalni kolejowej z Czarnocina. Przypomnijmy, że obiekt, który z uwagi na swoje cenne i niepowtarzalne walory architektoniczne i historyczne wpisano przed 5 laty do rejestru zabytków, w listopadzie ub. roku został zdemontowany i przetransportowany w elementach do Tomaszowa, by rozpocząć tu swoje już… trzecie życie.

Trzeba bowiem wiedzieć, że poczekalnia z przystanku kolejowego „Czarnocin” (dawna nazwa „Wolbórka”) została zbudowana w latach 80-tych XIX wieku. Była to jedna z kilku lub kilkunastu identycznych, drewnianych budowli, wykonanych w warsztatach kolejowych w Warszawie i ustawionych wzdłuż ówczesnej kolei warszawsko-wiedeńskiej. Poczekalnia z Czarnocina, jako jedyna z nich, przetrwała do dzisiaj, zmieniając już dwukrotnie swoją lokalizację.

Podczas II wojny światowej z rozkazu niemieckich władz okupacyjnych poczekalnię tę przeniesiono na drugą stronę torów na przystanku Czarnocin, łącząc ją ze wzniesioną tu nieco wcześniej murowaną nastawnią. Swoją rolę budynek ten spełniał do 2003 roku, kiedy przestał być użytkowany przez PKP. Opuszczona i pozbawiona należytej opieki drewniana poczekalnia zaczęła niszczeć w zastraszającym tempie. Oprócz czynników atmosferycznych przyczyniali się do tego wandale, którzy dewastowali budynek z zewnątrz i wewnątrz, a nawet rozpalali w środku ognisko.

W tym czasie toczyły się długotrwałe pertraktacje urzędu konserwatorskiego z PKP z władzami samorządowymi gminy Czarnocin, początkowo zainteresowanymi przejęciem tego obiektu. Ostatecznie jednak piotrkowska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi uwzględniła wniosek Skansenu Rzeki Pilicy, wyrażając w październiku ub. roku zgodę na przeniesienie do niego rzeczonego budynku. Jednocześnie nastąpiło formalne przeniesienie prawa własności do tego obiektu z PKP na Miasto-Gminę Tomaszów Maz. za symboliczną kwotę 700 zł. Z kolei władze miasta przekazały zabytkową poczekalnię w użyczenie tomaszowskiemu skansenowi.

Należy podkreślić, że jest to szczególnie cenny nabytek dla tej placówki. Wiąże się on bowiem ściśle z historią Nadpilicza, a także z przestrzenią kulturową wytworzoną w przeszłości przez rzekę Pilicę i jej dopływy. Obiekt, skonstruowany metodą „modułową”, reprezentuje niezwykle urokliwą „architekturę uzdrowiskową”, odznaczającą się wieloma wręcz koronkowymi zdobieniami z drewna. Koresponduje ona znakomicie z licznymi kurortami i letniskami, funkcjonującymi w końcu XIX i na początku XX wieku nad Pilicą i jej dopływami. Właśnie w tym stylu zostały zbudowane dwa drewniane obiekty już wcześniej przeniesione do skansenu i tutaj odbudowane (carska toaleta ze Spały i weranda z kolonii Wąwał).

Na dodatek historia tej poczekalni wiąże się z osobą znakomitego polskiego pisarza-noblisty Władysława St. Reymonta. W latach młodzieńczych na stacyjce „Wolbórka” spędzał on wiele czasu. Jego rodzice byli wtedy właścicielami położonego nieopodal młyna wodnego na rzece Wolbórce. To tutaj Wł. Reymont pisał swoje pierwsze utwory literackie. Zapewne dlatego do znajdującej się nieopodal stareńkiej poczekalni kolejowej przylgnęła później nazwa „stacyjki Reymonta”.

Przywracaniem jej do życia po przeprowadzce z Czarnocina do Tomaszowa zajął się miejscowy Zakład Remontowo-Budowlany „Magbud”, wyspecjalizowany w budowie drewnianych domów. Został on wyłoniony w przetargu ogłoszonym przez Urząd Miasta. Na odbudowę tego obiektu wraz z rekonstrukcją brakujących i zniszczonych detali, a także na adaptację drewnianego zabytku do nowych funkcji zarezerwowano w tegorocznym budżecie miasta kwotę nieco ponad 200 tys. zł. W myśl podpisanej z wykonawcą umowy prace te mają zostać zakończone do końca tego roku.

Na „wędrującą” poczekalnię już czeka zbudowany w skansenie fundament wraz z doprowadzonymi do niego łączami wodno-kanalizacyjnymi i energetycznymi. Jednocześnie trwają żmudne prace przy pieczołowitym konserwowaniem i rekonstruowaniem poszczególnych elementów budowli. W tych zabiegach niezmiernie pomocne okazują się archiwalne fotografie, dostarczane skansenowi przez mieszkańców Będkowa. Wykazują oni żywe zainteresowanie dalszymi losami „swojej” poczekalni.

Szczególnie cennym źródłem do przywracania jej pierwotnego kształtu jest autentyczna fotografia tego obiektu sprzed ok. 100 lat, udostępniona w tych dniach przez proboszcza parafii p.w. Narodzenia NMP w Będkowie – ks. Władysława Prycę za pośrednictwem Ireneusza Makowskiego, pracownika PKP - Cargo S.A. Cennych wskazówek do rekonstrukcji dostarczają także zdjęcia tej poczekalni z okresu II wojny światowej, przekazane skansenowi przez emerytowanego kolejarza z Będkowa - Ireneusza Staniaszka, a także artykuły zamieszczane w kolejnych numerach miesięcznika „Świat kolei”.

Dodajmy, że w odbudowanej dawnej poczekalni kolejowej z Czarnocina kierownictwo skansenu planuje wyeksponowanie dokumentów i pamiątek związanych z bogatymi tradycjami kuracyjnymi Pilicy i Nadpilicza. Ponadto obiekt będzie pełnił funkcje socjalno-administracyjne. Ten oryginalny zabytek uzyska również adekwatną oprawę w postaci fragmentu autentycznego toru, wagonu typu „lora” z 1904 roku i innych urządzeń kolejowych „z myszką”. Przy odbudowanej poczekalni powstanie już na przyszły sezon ogródek letni w stylu retro.

źródło: www.skansenpilicy.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

nick 29.09.2007 11:15
pogratulowac :]

Opinie

Klimczak: rozmawiamy o kolei dużych prędkości do Berlina i Pragi

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zadeklarował w czwartek, że Polska popiera pomysł Komisji Europejskiej połączenia stolic państw europejskich koleją dużych prędkości. Dodał, że z ministrami z Niemiec i Czech trwają rozmowy dotyczące szybkiej kolei z Warszawy do Berlina i Pragi.Data dodania artykułu: 13.02.2025 16:58
Klimczak: rozmawiamy o kolei dużych prędkości do Berlina i Pragi

Startuje kolejna odsłona Akademii e-marketingu, która od 13 lat z sukcesem edukuje i inspiruje małych i średnich przedsiębiorców do rozwoju własnych biznesów

Już 5 marca br. w Gdańsku rozpocznie się już 13. odsłona Akademii e-marketingu, cyklu darmowych szkoleń i warsztatów dla przedsiębiorców z sektora MŚP, które są poświęcone budowaniu strategii promocji firmy w Internecie. Tym razem w 2025 roku organizatorzy zaplanowali 15 spotkań w największych miastach w Polsce. Uczestnicy podczas spotkań z ekspertami będą mogli zdobyć lub poszerzyć swoją wiedzę z zakresu marketingu online, np. tworzenia strony WWW, działań SEO czy wykorzystania różnych narzędzi służących do promocji biznesu online.Data dodania artykułu: 13.02.2025 16:46
Startuje kolejna odsłona Akademii e-marketingu, która od 13 lat z sukcesem edukuje i inspiruje małych i średnich przedsiębiorców do rozwoju własnych biznesów

Szef Google po spotkaniu z Tuskiem: podpisujemy memorandum ws. zastosowania AI

Podpisujemy memorandum w sprawie wykorzystania sztucznej inteligencji w dziedzinach energetyki, cyberbezpieczeństwa i innych - oświadczył w czwartek w Warszawie szef Alphabet i Google Sundar Pichai po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.Data dodania artykułu: 13.02.2025 13:37
Szef Google po spotkaniu z Tuskiem: podpisujemy memorandum ws. zastosowania AI
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Jak w tym bałaganie można się odnaleźć?

Jak w tym bałaganie można się odnaleźć?

Chaos, bałagan i degrengolada. Trudno inaczej określić to, co dzieje się w Starostwie Powiatowym w Tomaszowie Mazowieckim. Mówienie o dezorganizacji, to chyba jednak zbyt delikatne określenie. Jakiś czas temu pisaliśmy o odejściu naczelnika wydziału geodezji, jednego z kluczowych wydziałów w całym Powiecie. Faktem, że Wydział nie ma naczelnika, zaskoczeni byli członkowie Zarządu Powiatu jeszcze miesiąc po jego odejściu. Na stronach internetowych widnieją nieaktualne informacje. Wciąż dowiadujemy się z nich, że Daniel Karp kieruje wydziałem Geodezji i Kartografii, mimo, że od wielu miesięcy w Starostwie nie jest już zatrudniony. Błędne informacje figurują też na drzwiach do poszczególnych urzędniczych pokoi. Dla przykładu przy wejściu do Wydziału Edukacji przeczytać możemy, że nadal pracuje w nim... Beata Stańczyk, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury.
Nie dacie tu, to wezmę tam. Czy oświata sfinansuje kaprysy starosty?

Nie dacie tu, to wezmę tam. Czy oświata sfinansuje kaprysy starosty?

Uchwalając budżet na 2025 roku radni przyjęli między innymi wniosek o zdjęcie kwoty 200 tysięcy złotych, jakie przeznaczone były na promocję. Celem było ograniczenie marnotrawienia publicznych pieniędzy na finansowanie relacji z mnogich konferencji prasowych, służących promocji Mariusza Węgrzynowskiego i zapraszanych przez niego polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zostawiono kwotę, pozwalającą zabezpieczyć środki na bieżące wydatki promocyjne. Nikt nie miał wątpliwości, że Starosta szybko zacznie szukać pieniędzy, by kupować sobie przychylność, głównie emitowanej w kablówce telewizji. Jak się dowiadujemy ma ona nadal być ona finansowana z budżetu promocji. Najnowsze informacje, jakie przekazują nam między innymi dyrektorzy podległych powiatowi szkół, mówią, że kolejnym sposobem na podsypanie pieniędzy jest zlecenie promocji placówek oświatowych. Problem jednak w tym, że odbiorca wspomnianej telewizji, to głównie emeryt i jest ona pozbawiona innych kanałów dystrybucyjnych. Wcześniej zawierane umowy były równie bezmyślnie podpisywane przez Starostę. Nie weryfikowano zasięgów, oglądalności, liczby użytkowników. Wydawano publiczne pieniądze w sposób skrajnie niefrasobliwy. Zabieranie środków na oświatę, kiedy tnie się w niej wiele innych wydatków, a papier do ksero musza zapewniać rodzice, ma też swój wymiar etyczny. Wspomniana telewizja otrzymała w ubiegłej kadencji Mariusza Węgrzynowskiego z różnych powiatowych źródeł otrzymała kilkaset tysięcy złotych
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Uczcili Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej

Uczcili Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej

14 lutego 2025 roku, obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej w 83. rocznicę powstania Armii Krajowej – jednej z największych podziemnych armii w historii świata, która założona w 1942 roku, była i jest symbolem niezłomnej walki Polaków o wolność i niepodległość.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: NatKruTreść komentarza: Szanowny Panie, Pan dr Marek Woch, Kandydat na Prezydenta RP w tym artykule wykazał, że to urzędnicy, ministrowie, posłowie, którzy co miesięcznie otrzymują wynagrodzenie z naszych podatków powinni skutecznie rozwiązywać problemy, z którymi boryka się sektor MŚP, a ostatnio Premier Tusk ceduje to na przedsiębiorców 🤔 Należy zadać takie pytanie, czy wz., z tym, że urzędnicy i politycy zdaniem Premiera nie garną się do tematu, albo się garną, tylko nie wychodzi, to co z ich z etatami i pensjami? 🤔 Dobrego dnia 😊Źródło komentarza: Deregulacje? A co to takiego?Autor komentarza: B.Treść komentarza: Przepraszam, ale 40 m2 to są kawalerki w blokach. Natomiast dom 120 metrowy to nie jest duży domŹródło komentarza: Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.Autor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: 40 metrów to miały domki letniskowe w PRL. Dzisiaj mieszkania w turystycznych lokalizacjach są większe.Źródło komentarza: Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.Autor komentarza: sąsiadTreść komentarza: Ludzie , zajmijcie się swoimi majątkami!!! Nie róbcie zadymy i nie szczujcie jeden na drugiego. To wszystko jest obrzydłe.Źródło komentarza: Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.Autor komentarza: Si Aj EjTreść komentarza: Ogólnie to nie trzeba być nie wiadomo kim żeby porównać wartość podaną w oświadczeniu z wyobrażeniem o działce i nieruchomości w tak atrakcyjnym miejscu. Niech właściwe organy to ocenią bo sprawa mocno śmierdząca. Domek letniskowy o takiej powierzchni no sorry ale domek to może mieć z 40 m2 a nie ponad 120. Naprawdę to że Kucharski jest mówiąc delikatnie trochę inny nie oznacza że nie powinien dociekać.Źródło komentarza: Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.Autor komentarza: a.a.Treść komentarza: 20 lat pracy = 5 lat do emerytury pracując u Pana M .uczciwego przedsiębiorcy który tak ceni swoich pracowników i doszedł do wszystkiego uczciwie.Źródło komentarza: Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama