- I to skok z wieku XIX - śmieje się podins. W.Zientek, zastępca komendanta policji. Na ten moment czekaliśmy od lat.
I nie ma się co dziwić. Tomaszowska policja tłoczy się w starej kamienicy przy ul. Św. Antoniego. Budynek powstał w 1898 woku i zastosowane w nim rozwiązania architektoniczne uniemożliwiają wprowadzenie jakichkolwiek zmian. Chodzi tu o brak pomieszczeń w których spokojnie można by prowadzić przesłuchania. Zdarza się, że w takim pomieszczeniu prowadzi się kilka rozmów.
Poza tym obiekt nie spełnia kryteriów sanitarnych. Nie ma także tzw. kancelarii niejawnej, czyli pomieszczenia w którym przechowywane by były dokumenty objęte klauzulą tajności.
Budynek jest w tragicznym stanie i budowa nowej komendy była wręcz konieczna. - Jak pada deszcz to w gabinetach na najwyższym piętrze musimy podstawiać wiaderka, bo woda leje się strumieniami - mówi jeden z funkcjonariuszy. - W takich warunkach nie da się pracować.
Od poniedziałku to już przeszłość. W ciągu weekendu wszyscy funkcjonariusze mają przeprowadzić się do nowego budynku. Jest to nowoczesny gmach zaprojektowany specjalnie dla policji. Jest tam wszystko to, czego brakowało w starym budynku. Sam obiekt kosztował 13 mln zł, wiele również wydano na jego wyposażenie.
- Wszystko jest tu nowe: od mebli po komputery - cieszy się podinsp. Zientek.
Nowa komenda startuje w poniedziałek 4 grudnia o godzinie 8 rano.
Oficjalne otwarcie nowej komendy nastąpi 15 grudnia. Przyjadą wtedy goście z całej Polski. Być może do Tomaszowa wstąpi Ludwik Dorn, wicepremier i minister spraw wewnętrznych, któremu policja podlega. W końcu nowa komenda to jedyna inwestycja tego typu w całym województwie...
Napisz komentarz
Komentarze