Para złodziei odwiedziła tomaszowską galerię 22 października 2017 roku około godziny 17:00. Wówczas ukradli ubrania na łączną kwotę 740 złotych. Ochrona po przeanalizowaniu monitoringu, ustaliła, że brakuje kilku sztuk, które zatrzymani brali do przymierzalni.
Złodzieje na „darmowe” zakupy powrócili 27 października. Zostali rozpoznani przez ochroniarzy, którzy praktycznie od razu zareagowali. 36-letnia mieszkanka Radomia została zatrzymana w sklepie, natomiast jej wspólnikowi udało się uciec. Mężczyzna miał pecha, bo wybiegł wprost na policjantów, którzy przyjechali na interwencję. Został zatrzymany.
Tego dnia przestęcza parka zdążyła ukraść rzeczy o wartości prawie 240 złotych. Funkcjonariusze ujawnili przy 39 – letnim mężczyźnie kluczyki od auta. Mężczyzna nie chciał powiedzieć gdzie zaparkował pojazd.
- Kryminalni sprawdzili parkingi przy Galerii. Początkowo nie odnaleźli szukanego pojazdu, jednak nie odpuścili. Przed innym marketem zlokalizowali renault. W aucie były torby z markowymi ubraniami, które prawdopodobnie pochodzą ze sklepowych kradzieży z innych miast - wyjaśnia nadkomisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska.
Wspólnicy zostali przewiezieni do Komendy Policji. Podczas przeszukania kobiety policjanci ujawnili dodatkowo dilerkę z narkotykami. Obydwoje podejrzani usłyszeli zarzuty kradzieży. 36-latka dodatkowo za posiadanie substancji odurzających. Sprawa jest rozwojowa.
Napisz komentarz
Komentarze