Najlepsi polscy panczeniści rywalizowali o medale w tomaszowskiej Arenie Lodowej od czwartku. Czerwonka, która drugi raz z rzędu okazała się bezkonkurencyjna na dystansie 1500 metrów dopisała swoje drugie tegoroczne złoto, by wygrała również na dystansie 1000 metrów.
– Jestem bardzo zadowolona, bo to dobrze wróży przed kolejnymi startami. Najbliższe tygodnie spędzę w Tomaszowie, gdzie będę trenować przed zawodami Pucharu Świata – mówiła mistrzyni Polski, która jako jedyna uzyskała czas poniżej dwóch minut. Na drugiej pozycji sklasyfikowana została Karolina Bosiek, a na trzeciej Karolina Gąsecka.
Wśród mężczyzn mistrzostwa sprzed roku na 1500 metrów nie mógł bronić Zbigniew Bródka, który nie wystartował w imprezie. Pod jego nieobecność złoty medal wywalczył Adrian Wielgat, który wyprzedził Artura Janickiego i Marcina Bachanka.
– Niedawno wróciliśmy ze zgrupowania, byliśmy jeszcze nieco zmęczeni i właściwie nie było czasu na regenerację. Teraz przed Pucharem Świata będzie trochę więcej odpoczynku. To dobrze, bo muszę być w odpowiedniej formie, bo w Pucharze Świata na 1500 metrów będę startował w grupie A – mówił Wielgat.
Imprezę w Arenie Lodowej zakończyły biegi ze startu wspólnego. Wśród kobiet zwyciężyła Karolina Gąsecka, a w męskiej stawce wygrał – tak jak przed rokiem – Marcin Bachanek.
– Teraz zawodnicy będą mieli kilka dni odpoczynku, a w tym czasie związek ustali i poda oficjalne składy na pierwsze zawody Pucharu Świata – mówił Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Niedźwiedzki był zadowolony z poziomu zawodów, chwaląc m.in. Natalię Czerwonkę i Piotra Michalskiego.
Mistrzostwa odbywały się w ramach obchodów 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego. PKOl, który w tym roku obchodzi setną rocznicę swojego powołania, objął patronat nad imprezą w Tomaszowie Mazowieckim.
Napisz komentarz
Komentarze