Andrzej Kobalczyk jest wspaniałym gawędziarzem, człowiekiem, który niezwykle ciekawie przybliża swoje pasje. Tego wieczoru mówił o zwykłych wydarzeniach, które w latach międzywojennych opisywała prasa. Mówił o życiu tomaszowian, naszych dziadków i pradziadków.
Powiedział o kilku krwawych faktach z przeszłości, jakie w naszym mieście się rozegrały, o nieszczęśliwej miłości, przez którą dochodziło do tych tragedii. Przytoczył kilka anegdot dotyczących dorożkarzy, którzy w latach 20-tych i 30-tych zapewniali transport mieszkańcom Tomaszowa latem i zimą. Opowiedział o zdemaskowaniu fałszywej zakonnicy, o budowie mostu na Wolbórce, o doktorze Narewskim i kopcu, który miał być usypany.
Wyjątkowo interesujące spotkanie, które uczestnicząca w nim młodzież na pewno długo będzie pamiętać.
Andrzej Kobalczyk jest autorem książki pt. " Sekrety Tomaszowa i Spały", którą wydało wydawnictwo Księży Młyn na początku maja 2017 roku. W książce wykorzystana jest część materiałów z prasy archiwalnej. które najpierw znalazły się na łamach Dziennika Łódzkiego (ukazują się w piątki w cyklu pt. Historie odnalezione") i od maja ubiegłego roku ukazało się już 70 odcinków.
Andrzej Kobalczyk to człowiek z pasją i otacza się podobnymi sobie osobami. Na spotkaniu podziękował tym, którzy go wspierają, razem z nim poszukują wiadomości z dawnych lat: Jerzemu Pawlikowi, znanemu tomaszowskiemu kolekcjonerowi zdjęć archiwalnych i pocztówek, Marianowi Frączkowskiemu, znanemu działaczowi Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa, Tadeuszowi Zarębskiemu, Wiesławowi Strzeleckiemu, senatorowi Ryszardowi Bonisławskiemu i wielu innym osobom, np. Mirosławowi Bernackiemu, który udostępnił zdjęcie kopca dr. Narewskiego.
Napisz komentarz
Komentarze