Jako jeden z mieszkańców miasta zwracam się z wielką prośbą o utworzenie parku miejskiego nad Pilicą wzdłuż ulicy Nowy Port i fragmentu ulicy PCK.
Park miejski zlokalizowany w tym miejscu:
- byłby uzupełnieniem terenów wypoczynkowych przy Przystani
- stanowiłby swego rodzaju łącznik pomiędzy Niebieskimi Źródłami a parkami zlokalizowanymi wzdłuż Wolbórki (parkiem Solidarność i Bulwary)
- rozwiązałby problem z zaśmiecaniem tych terenów oraz wymuszał by na Włodarzach regularne przeprowadzanie odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych
- park doskonale wpisywałby się w projekt „MIASTO NAD RZEKĄ”
Stworzenie parku przyczyni się niewątpliwie do uatrakcyjnienia okolicy. Tym bardziej, że są to tereny o charakterze rekreacyjno – wypoczynkowym.
W przyszłości można starać się o fundusze na wykonanie w parku alejek, miejsca na ogniska, ławek, zagospodarowanie tzw. "dzikiej plaży". Można byłoby również połączyć mostem spacerowo-rowerowym brzegi Pilicy. Połączono by zarówno osiedle Ludwików jak i rezerwat Niebieskie Źródła z centrum Tomaszowa w taki sposób, że droga byłaby zlokalizowana z dala od ruchliwych szlaków komunikacyjnych. Niewątpliwie trasa taka byłaby atrakcją zarówno dla mieszkańców, jak i dla turystów, którzy nie musieliby przechodzić przez ruchliwe mosty np. żeby zwiedzić rezerwat Niebieskie Źródła.
Zwracam uwagę, że są to tereny zalewowe, na których i tak nigdy nie powstanie żadna zabudowa. I w mojej ocenie mocno się marnują. Tym bardziej że jak widzę z okna (jestem mieszkańcem ulicy Nowy Port) jest to obszar, z którego w celach rekreacyjnych korzysta naprawdę wiele ludzi. I to pomimo pogarszającego się stanu tych terenów.
Tak - pogarszający się stan tych terenów obserwuję od wielu lat, a w ostatniej dekadzie postęp ten przybiera na sile. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy byłem dzieckiem a ul. Nowy Port była szlakówką. Mój pradziadek, który tu mieszkał miał 6 krów, które na tych terenach wypasał. Pamiętam piękne łąki pełne kwiatów i soczyście zielonej trawy wśród rosnących tam topól. Również „dzika plaża” niegdyś była znacznie większa i przede wszystkim czysta. Nikt wtedy nie widział tam śmieci. Pamiętam jak moja mama posadziła przy części ulicy Nowy Port lasek sosnowy, który teraz wyrasta już na normalny las. To były zaledwie 2 dni pracy, a jak wiele zmieniły.
Niestety stan obecny jest tragiczny. Cały teren zarasta krzakami. Zasadzone niegdyś topole ze względu na swój wiek umierają – w większości są martwe w całości lub znacznej części. W zakrzaczeniach pojawia się coraz więcej wysypisk śmieci. Coraz częściej latem pojawiają się grupy młodzieży palącej tam ogniska i spożywającej alkohol. Umierające drzewa i gęste krzaki stwarzają zagrożenie dla spacerujących, a w okresach suszy stanowią zagrożenie pożarowe.
Póki co, teren ten jeszcze nie wymaga jakiś ogromnych nakładów finansowych. Wystarczy usunąć martwe drzewa, które stanowią zagrożenie i które od 2 lat ktoś zaznacza numerami, że pewnie są do wycięcia (ale nic w tej sprawie się nie dzieje). Równocześnie należałoby usunąć zakrzaczenia. Szczególnie groźna jest tu czeremcha amerykańska, która jest gatunkiem obcym a bardzo mocno ekspansywnym. Należałoby również pousuwać zalegające śmieci (ja z dziećmi co roku zbieram część śmieci i wrzucam do swojego pojemnika, ale niestety kupek gruzu czy papy nie dam rady zabrać).
Reasumując prace nad tym terenem w początkowej fazie sprowadziłyby się do zaledwie dwóch czynności: usunięcie części roślinności i posprzątania. To nie są jakieś ogromne kwoty, na które miasto nie stać.
Niegdyś w Prezydium złożyłem podobny wniosek. Było to w roku 2019. Do dzisiaj odpowiedzi nie otrzymałem.
W poniższych zdjęcia przedstawiam jak ten teren obecnie wygląda oraz mapkę drogi pieszo rowerowej jak w przyszłości mogła by tu powstać.
PS. Wiem, że niektórzy pomyślą, że parków mamy już wystarczająco. Jednak nasze Miasto ma zdecydowanie unikatowe położenie. Nie dość, że jesteśmy aglomeracją, która położona jest niedaleko Łodzi, Warszawy czy Piotrkowa (świetna lokalizacja z perspektywy turystyki) to jesteśmy otoczeni lasami. Dodatkowo przez teren miasta przepływają 3 większe rzeki oraz mamy unikatowy na skalę Europy rezerwat Niebieskie Źródła. Czemu by tego nie wykorzystać? Tym bardziej teraz kiedy inwestowanie w "przyrodę" jest na topie i doskanale wpisuje się w proekologiczny trend rozwoju miast.
Napisz komentarz
Komentarze