Reklama

50 lat od katastrofy w Królowej Woli

26 maja 1972 r. na obrzeżach Królowej Woli, pod lasem od strony Konewki doszło do katastrofy samolotu szkoleniowego TS-11 Iskra pochodzącego z lotniska w Nowym Glinniku.

24.05.2022 20:39 (aktualizacja 21.08.2023 16:39)

Katastrofa lotnicza miała miejsce podczas lotów dziennych. W tym feralnym dniu st. kpr. pchor. Jan Wilk wystartował około godziny 11.30 do kolejnego samodzielnego, szóstego w tym dniu lotu po kręgu podczas którego samolot wpadł w korkociąg i z wysokości około 80 m runął na ziemię. Pilot poniósł śmieć.

Katastrofa wydarzyła się 4,5 km od lotniska macierzystego. Samolot TS-11 Iskra uległ całkowitemu zniszczeniu. Była to pierwsza katastrofa na samolocie TS‐11 w tej jednostce, dlatego też wszyscy przeżyli ją bardzo boleśnie. Pilot Jan Wilk urodził się 27 maja 1951 r. w Rogach koło Krosna. Był wychowankiem Aeroklubu Podkarpackiego, w którym ukończył LPW ‐ 1 (szkolenie szybowcowe) i LPW ‐ 2 (szkolenie samolotowe na TS‐8 „BIES”). W październiku 1969 r. rozpoczął studia w Wyższej Oficerskiej Szkole Lotniczej w Dęblinie. Śmiertelna katastrofa Jana Wilka miała miejsce podczas praktyk lotniczych w 66 pułku lotniczym.

26 maja 2022 r. przypada 50 rocznica katastrofy lotniczej, z tej okazji zapraszamy na uroczystość upamiętniającą katastrofę w Królowej Woli.

Data dodania: 24.05.2022 20:39

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jabberwocky 10.04.2024 20:38

26 maja 1972 r., godz. 11:41. Pilot: st. kpr. pchor. pil. Jan Wilk s. Stanistawa, ur. 27.05.1951 r. w m Rogi pow Krosno; student WOSL Nalot: 23 godz. 45 min na samolotach IS-8 Bies i TS-11 Iskra Zadanie: Samodzielny lot po okręgu. Okoliczności katastrofy: Podchorąży wystartował na samolocie TS-11 Iskra do – szóstego w tym dniu - samodzielnego lotu po kregu (jedenasty samodzielny lot). Start odbył się poprawnie. Przed trzecim zakrętem uczeń zameldował przez radio: „Podwozie wypuszczone". Kierownik lotów meldunku nie zrozumiał, ponieważ nałożył się on częściowo na inny meldunek. Podczas wykonywania trzeciego zakrętu pilot przeciągnął dynamicznie samolot, co spowodowalo przejście na pozakrytyczne kąty natarcia i zwalenie się samolotu na skrzydło z nagłą utratą wysokości lotu. W tej sytuacji podchorąży, chcąc uniknąć zderzenia z ziemią, energicznie wychylił drążek do siebie, powodując przeciągnięcie statyczne. Doprowadziło ono do przechylenia się samolotu z lewego skrzydła na prawe, a później, na wysokosci 80 m, wpadnięcia samolotu w korkociąg. Samolot wykonał szybki obrót wokół podłużnej osi, a nastepnie, przepadając z kątami natarcia około 20 stopni, pod kątem 10-12 stopni zderzył się z ziemią. Katastrofa nastąpiła 4,5 km na południowy wschód od lotniska w Tomaszowie Mazowieckim. Pilot zginął. Przyczyna: Przyczyną katastrofy był błąd w technice pilotowania samolotu Pilot nie utrzymywał nakazanych warunków lotu i doprowadził do przeciagnięcia aerodynamicznego samolotu w czasie wykonywania trzeciego zakrętu. Źródło: Pamięci lotników wojskowych 1945-2003. Dom wydawniczy Bellona.

Reklama