Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 01:50
Reklama
Reklama

Tomaszowianie w Fundacji „Sopockie Korzenie” – „1”

Z wielką niecierpliwością oczekiwałem na dzień 20 września 2013 roku, dzień w którym miało dojść do jubileuszowego benefisu Fundacji Sopockie Korzenie
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

Czwartek 19 września 2013r

(V rocznica powstania Fundacji) i V Edycja Konkursu WSPOMNIENIA MIŁOŚNIKÓW ROCK’N’ROLLA a szczególnie - nie tylko ja ale cała trójmiejska społeczność - z dreszczykiem emocji, oczekiwała na morską przesyłkę (płytowa darowizna) od Wojtka „Szymona” Szymańskiego z Nowego Jorku. Płytowa darowizna wysłana z Nowego Jorku w pierwszej dekadzie lipca, drogą morską dotarła do portu w Gdyni, po blisko miesięcznej podróży, w pierwszej dekadzie sierpnia. Pierwsza informacja o jubileuszowym programie i dacie imprezy dotarła do mnie na początku maja, kiedy problem darowizny jeszcze nie wypłynął na powierzchnię trójmiasta. Już wtedy zadecydowałem, że również ja do konkursu przystąpię.

Reklama

Kiedy Wojtek poinformował mnie (trzecia dekada czerwca), że chce przekazać swoją, analogową płytotekę w  tak zwane, dobre ręce, pomyślałem, - Zrobię wszystko by wspólne nasze przedsięwzięcie znalazło się w sopockim konkursie.  Dotychczas na wszystkie konkursowe edycje (oprócz pierwszej) wysyłałem swoje prace w postaci książek i publikacji. Tym razem nie mogło być inaczej. Na jubileuszowy konkurs przygotowałem swoje cykliczne felietony (50 kolejnych), które od grudnia 2012 roku, cyklicznie zamieszczałem na portalu nasz Tomaszów”. Po „zreperowaniu” tekstów i zamieszczeniu na tych stronach dodatkowych fotek, wydrukowałem strony w formacie A-4. Teksty z fotkami zabindowałem, powstała publikacja w kształcie i formie podobnej do albumu o tytule – „Subiektywna Historia Rock’n’Rolla w Tomaszowie Maz”.  

Tak przygotowaną, konkursową pracę wysłałem do Sopotu. Zdawałem sobie sprawę, że moja publikacja i Wojtka darowizna będą się świetnie, wzajemnie uzupełniać, że nasze miasto, choć przez chwilę, będzie na ustach społeczności trójmiejskich czy ogólnopolskich mediów. W połowie sierpnia w wielkiej, radosnej euforii zadzwonił do mnie prezes Fundacji, Wojtek Korzeniewski z informacją, - Antek chciałem wyrazić swoją wielką radość, że NARESZCIE dopłynęła z Nowego Jorku, za sprawą firmy przewozowej CH Hartwig, płytowa przesyłka od twojego przyjaciela Wojtka Szymańskiego. Po załatwieniu kilku formalności odbierzemy ją z portu w Gdyni i na pewno po części, wystawimy je w budynku Sali Koncertowej Opery Leśnej w Sopocie. W tych pomieszczeniach odbędzie się finał konkursu i przyznanie przez jury nagród dla wyróżnianych prac. Wysłaliśmy, jako Fundacja, panu Wojtkowi Szymańskiemu do Nowego Jorku, zaproszenie na nasz jubileusz, dlatego prosiłbym ciebie, byś swoimi kanałami spowodował by Pan Wojtek dotarł na ten dzień (20 września) do Trójmiasta. Oczekujemy WAS w Operze Leśnej,  a zatem do zobaczenia w Sopocie.

Od tego momentu koncentrowałem się tylko na wyjeździe do Trójmiasta. Kontakt z Nowym Jorkiem na skypie był niemal codziennie. Szymon miał trochę od lat kłopotów z przeprowadzką z Nowego Jorku na Florydę (dlatego powstał pomysł pozbycia się muzycznego skarbu i przekazania ważącej pół tony - 487 kg netto - płytowej darowizny), zresztą do której to przeprowadzki nie doszło z przyczyn prozaicznych, o których na łamach portalu nasz Tomaszów nie będę opowiadał.

Do końca terminu spotkania jego przyjazd był niepewny. Jeszcze w trakcie poniedziałkowego dnia (16 września), jego przylot do kraju stał pod dużym znakiem zapytania, ale już w czwartek po południu, 19 września, planowaliśmy znaleźć się na Wybrzeżu. Radosny był dla mnie, dla nas wybierających się do Sopotu, wtorek. Już w trakcie dnia naszego czasu, Wojtek telefonicznie powiadomił mnie, że ma bilet na lot do Polski, podał mi numer lotu i porę dnia, o której będzie na Okęciu (ok. 9.30 rano). Natychmiast zadzwoniłem do Warszawy, do naszej wspólnej znajomej Maryli Tejchman (była mieszkanka Tomaszowa). Wcześniej umówiłem się z nią, że w przypadku przylotu Szymona do Polski, Maryla z  racji zamieszkania w Warszawie, zajmie się odbiorem Wojtka z lotniska na Okęciu.   



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antoni Malewski 16.06.2022 10:29
Jeszcze dzisiaj gdy czytam ten felieton powstały przed laty .... porzechodzą po moium ciele dreszcze. Retrospektywnie powracam do kłopotliwych wspomnień polegajcych na synchronizacji przez moją osobę spotkania w Sopocie osób udających się z różnych stron świata, kraju na to spotkanie w Sopocie, i tak - Maryla Tejchman oczekuje na Okęciu przylot z Nowego Jorku Wojtka ":Szymona", w tym czasie ja z Ewą Komar jedziemy PKS z Tomaszowa do W-wy, Ania ze Szczecina jedzie koleją PKP do Sopotu i ... i wszyscy będąc w "ruchu" nie znamy miejsca spotkania, zakwaterowania. Dzięki telefonom komórkowym porozumiewamy się ciągle z sobą. Opóźnieni w/g wstępnej między nam podróźujacymi, umowy U***iam rodzinę Francków by odebrali z sopockiego dworca Anię ze Szczecina i dostarczyli ją do Hotelu SKLA.. Ale stworzyłem sobie podróżny galimatias by ... by wszysko skończyło się HAPPY ENDEM.

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego ds. kolejnego wieloletniego budżetu UE uważają, że pomimo nowych wyzwań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, polityka spójności oraz wspólna polityka rolna - które wykorzystują obecnie 2/3 budżetu UE - muszą być traktowane priorytetowo. „Europa musi stać się silniejsza i musi to znaleźć odzwierciedlenie w budżecie” - mówi europoseł Siegfried Mureșan.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:10
Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi

Odpowiednio przygotowany pies może być dobrym wsparciem dla osób zmagających się problemami zdrowia psychicznego i istotnym uzupełnieniem ich terapii; takie psy są już szkolone w Polsce. 7 kwietnia przypada Światowy Dzień Chorego Psychicznie.Data dodania artykułu: 07.04.2025 13:27
Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Czwartek, 1 maja 2025, godz. 12:00–19:00  Skansen Rzeki Pilicy,  ul. Modrzewskiego 9/11, Tomaszów Mazowiecki Wstęp biletowany – bilety dostępne w kasie SkansenuMajówka w sercu przyrody, z zapachem świeżego chleba, śmiechem dzieci i dźwiękiem ludowej muzyki? Brzmi jak plan idealny na majowy dzień! Skansen Rzeki Pilicy świętuje swoje urodziny i z tej okazji przygotował dla Was prawdziwą ucztę atrakcji – pełną tradycji, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.Od południa do wieczora teren Skansenu wypełnią stoiska pod hasłem „Chleb i coś do chleba”, gdzie będzie można skosztować regionalnych przysmaków. Swoje wyroby zaprezentują lokalni rękodzielnicy i Koła Gospodyń Wiejskich, a najmłodsi znajdą coś dla siebie na stoisku plastycznym i sportowym.Wśród drewnianych zabudowań ożyje historia – będzie można wziąć udział w oprowadzaniu po zabytkowym młynie, wziąć udział w quizie o historii Skansenu i zobaczyć aż dwie wystawy: jubileuszową oraz „Młyny w dorzeczu Pilicy”.Na scenie zaprezentują się zespoły ludowe oraz uczestnicy zajęć wokalnych Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.Nie zabraknie też animacji dla dzieci i wielu niespodzianek.A na finał tego wyjątkowego dnia  o godzinie 17:00– koncert szantowy o zachodzie słońca! Wystąpi Janusz Nastarowicz & Saku Collective – będzie klimatycznie, nastrojowo i z duszą.Spędź z nami ten dzień – rodzinnie, na świeżym powietrzu, z kulturą, muzyką i pysznym jedzeniem. Takie majówki pamięta się na długo! Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.05.2025
Reklama
Reklama
Reklama
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Czas przywrócić pamięć o założycielu naszego miasta! - pisze na swoim profilu internetowym, Dariusz Kwapisiewicz z firmy Brand Media, którego fotografie od wielu lat dokumentują wszystkie najważniejsze wydarzenia w naszym mieście.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama