Skąd to wiemy? Jednym z obowiązków gmin jest dodawanie napisów do wszelkich nagrań publikowanych na ich stronach internetowych, a także we wszelkich materiałach, które są przez urzędników tworzone – czyli również na facebooku czy youtubie. Przejrzeliśmy strony i profile gmin z naszego powiatu i nie wygląda to dobrze. Do wszystkich rozesłaliśmy też pytania – ale odpowiedzi nadeszło niewiele. Próżno takich napisów szukać na stronie fb gminy Ujazd, Lubochnia, Inowłódz czy Żelechlinek, a także samego powiatu.
Zanim jednak przejdziemy dalej, słów kilka o wymogach jakie muszą gminy spełniać. Przede wszystkim same strony internetowe gmin muszą być odpowiednio przygotowane. Chodzi o kontrast tekstu do tła, które wspiera odczytanie treści przez osoby słabowidzące, ale również starsze czy korzystające z urządzeń mobilnych. O napisach do filmów już pisaliśmy. Część osób z niepełnosprawnościami korzysta ze specjalnych technologii asystujących (np. osoby niewidome korzystają z czytników ekranu) i jak czytamy na stronie ministerstwa dostępność cyfrowa uwzględnia potrzeby także tych osób. A to znaczy, że dokumenty dostępne publicznie powinny być odpowiednio formatowane, to nie mogą być skany. Filmy też powinny zawierać audiodeksrypcję lub w uzasadnionych przypadkach transkrypcje. Ustawa mówi też o obowiązku umieszczenia deklaracji dostępności. Opisuje także zasady monitorowania dostępności cyfrowej i zasady postępowaniu w przypadku braku tej dostępności.
Jak wygląda sytuacja u nas? Przeglądając profile miasta widać, że napisy są sukcesywnie dodawane, są też materiały z audiodeskrypcją, a większość dokumentów na bip jest cyfrowo dostępna. Miasto, o czym była mowa na ostatniej konferencji, pozyskało również środki na dostosowanie samego urzędu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Przeprowadzano audyty dostępności. Największy problem jest z wielogodzinnymi sesjami, bo dodawanie napisów to żmudny proces i trzeba wiele godzin pracy by to zrobić – urząd ma wynająć jednak firmę by odbywało się to sprawniej.
Powiat tomaszowski standardowo na pytania nam odpowiedzi nie przesłał. Ale wystarcczy rzut oka na ich strony i wiadomo, że nie wszystkie obowiązki są realizowane. Nagrania z organizowanych hurtowo konferencji prasowych napisów nie mają.
W gminie Rokiciny urzędnicy starają się sukcesywnie uzupełniać materiały i dodają napisy do swoich materiałów wideo. Gmina planuje wykonanie również audytu dostępności. W gminie Czerniewice jak wynika z nadesłanej odpowiedzi, materiały wideo nie są zamieszczane ani na tronie gminy ani na fb, jednak napisy do sesji są uzupełniane. Gmina pracuje również nad dostosowaniem dokumentów tak by spełniały one warunku ustawy. Audytu gmina nie planuje, ale na bieżąco, jak twierdzi, likwiduje tam gdzie może bariery architektoniczne. Gmina Będków odpowiedziała, że podjęła działania by uruchomić transkrypcję, stara się też dostosowywać dokumenty. Gmina Budziszewice materiałów filmowych nie robi, a sesje są uzupełnione o napisy. Odpowiedź nie nadeszła z gminy Ujazd, a na ich facebooku próżno szukać napisów. Podobnie Inowłódz. Gmina Rzeczyca również odpowiedzi nam nie przesłała. Być może wójt jest zbyt zajęty facebookową autopromocją
Ale na uwagę zasługują niestety dwie gminy. Odpowiedzi od nich dostaliśmy, co w dzisiejszych czasach jak widać oczywiste nie jest, mimo ustawy o dostępie do informacji publicznej, jednak po ich przeczytaniu widać, że niestety gminy nie zdają sobie sprawy z obowiązków jakie na nich ciążą. Gmina Lubochnia nie dodaje napisów do sesji, ponieważ jak uważa, są to transmisje i ustawa to wyklucza. Wszystko się zgadza, tylko po udostępnieniu nagrania na stronie, przestaje już ono być transmisją i zgodnie z ustawą należy w wyznaczonym terminie napisy uzupełnić. Gmina twierdzi, że zapewnia alternatywny dostęp w postaci... telefonu do gminy i możliwości skorzystania z tłumacza migowego. Napisów na fb do filmów nie dodaje w ogóle, bo jak twierdzą urzędnicy nie ma takiego obowiązku jako, ze facebook nie jest aplikacją gminy. A jednak, wystarczy wejść w pierwszy poradnik dostępny na stronach ministerstwa dla gmin dot. wprowadzania przepisów o dostępności cyfrowej by się przekonać, że taki obowiązek jednak jest. Dopytaliśmy urzędników, dlaczego twierdzą, że napisów dodawać nie muszą. Oto odpowiedź:
„Na chwilę obecną mamy podpisaną umowę z wideotłumaczem oraz możliwość skorzystania z wideotłumacza w każdym momencie jeśli zaistnieje taka potrzeba. Natomiast jeśli chodzi o napisy to firma, która obsługuje nagrania sesji Rady Gminy kończy wdrożenia mechanizmu, pozwalającego na audiodeskrypcję”
Podobnie zareagowała gmina Żelechlinek. -Nie umieszczamy filmów na stronie www.zelechlinek.pl, natomiast relacje lub transmisje umieszczane na facebooku nie muszą zawierać napisów - mogą, ale nie muszą – twierdzą w swojej odpowiedzi urzędnicy. - Staramy się, aby materiały wytworzone przez nasz urząd były dostępne, nie publikujemy skanów, lecz wygenerowane pliki PDF, aby mogły być odczytane przez czytniki. Dodawane fotografie są opatrywane opisem.
Gmina przeprowadziła również audyt dostępności, który dostępny jest tu:
Podsumowując, przykre jest to, że część gmin zamiast szukać sposobów na to, by ich materiały były dostępne dla wszystkich, szuka wymówek. A zaklinanie rzeczywistości nic tu nie da. Na stronach ministerialnych wyraźnie są opisane obowiązki gmin. W przypadku kontroli, urząd, który nie będzie spełniał wymogów może otrzymać karę finansową. Kto zapłaci? Oczywiście podatnicy, czyli my. A mieszkańcy gmin, którzy są niepełnosprawni, nadal będą mieli utrudniony dostęp do treści.
I jeszcze jedno słowo na koniec. Czasami wdrożenie wymagań dostępności cyfrowej może pochłonąć większą część budżetu podmiotu publicznego. W takiej sytuacji podmiot może nie wdrażać tej dostępności powołując się na „nadmierne koszty”. W odpowiedziach jakie otrzymaliśmy nikt się jednak na to nie powołał, a w przestrzeni publicznej jest mnóstwo darmowych programów, które umożliwiają tworzenie napisów. Jeżeli ktoś ma czas, żeby zrobić jakiś filmik na fb, może jednak znajdzie go również na dostosowanie tego materiału do potrzeb wszystkich. Tak do przemyślenia drodzy włodarze.
Napisz komentarz
Komentarze