Miesiąc temu Urząd Miasta Tomaszów Mazowiecki podpisał z Komendą Powiatową Policji w Tomaszowie Mazowieckim porozumienia w sprawie współpracy w zakresie miejskiego monitoringu i bezpieczeństwa. Efekty pracy kamer i stale prowadzących obserwację osób są wyraźne i namacalne niemalże każdego dnia. Potwierdza to ilość ujawnionych sprawców wykroczeń i przestępstw.
W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z kolejnym przykładem tego rodzaju efektywnej współpracy Centrum Monitoringu z Powiatowym Stanowiskiem Kierowania w komendzie Policji. 6 sierpnia oko kamery zwróciło się w kierunku mężczyzna, który jak się później okazało posiadał przy sobie narkotyki. Zatrzymany do kontroli usiłował wprowadzić w błąd interweniujących policjantów. Jego starania okazały się jednak nieskuteczne
Usłyszał zarzut posiadania zabronionych środków psychoaktywnych, za który grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Zdarzeniemiało miejsce w godzinach nocnych. Około godziny 21:30, dyżurny tomaszowskiej Policji otrzymał informację od operatorów monitoringu miejskiego, iż na terenie Placu Kościuszki grupa kilku osób może zażywać niedozwolone substancje. Nie tracąc tych osób z pola widzenia operatorzy przekazywali bieżący stan sytuacji. W tym czasie na miejsce skierowane zostały dostępne patrole.
Już po chwili mundurowi dotarli na miejsce. Grupa przebywających w centrum miasta osób, na widok radiowozu, próbowała się przemieścić i rozproszyć. Jedna z z nich, schowała się przed policjantami za betonowym filarem.
Okazał się nią być 26 letni tomaszowianin. Pozostałe siedem osób to kobiety i mężczyźni z terenu województwa łódzkiego w wieku od 18 do 32 lat.
Podczas weryfikacji ich tożsamości, operatorzy monitoringu za pośrednictwem dyżurnego przekazali, iż mężczyzna który schował się za filarem na widok policyjnego radiowozu, wyrzucił wcześniej za pobliską bramę jakiś niewielki przedmiot.
Policjanci zweryfikowali informację sprawdzając wskazane miejsce, gdzie ujawnili torebkę foliową z białym proszkiem, którą zabezpieczyli. To dało podstawy do zatrzymania 26-latka, który był nietrzeźwy, a jego badanie wykazało że miał w wydychanym powietrzy ponad 1,3 alkoholu.
Zabezpieczony proszek o wadze bliskiej 0,5 grama poddano badaniu na testerze narkotykowym, który wykazał, że to zabroniony prawem mefedron.
W powyższym przypadku znaczenie ma nie tyle ilość zabronionej substancji jaką posiadał mężczyzna, lecz sam fakt reakcji na popełnione przez niego przestępstwo. Właśnie dzięki tak skoordynowanym działaniom służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne, mieszkańcy miasta mogą czuć się bezpieczni.
Napisz komentarz
Komentarze