Droga, mimo odłamu ulicy Długiej, była piaszczysta, nierówna. Wystarczyły niewielkie opady deszczu bądź roztopy, żeby zamieniła się w dolinę stawów. Zimą, kiedy kałuże zamarzały, droga przeistaczała się w lodowisko, które niejednokrotnie powodowało upadki chodzącym po nim mieszkańców. Nie pomagały pisma do urzędu, prośby, interwencje. Aż do czerwca tego roku. Dzięki pomocy i zaangażowaniu Pana Jarosława Batorskiego i Pana Marka Kubiaka, udało się wyremontować ową uliczkę. Mieszkańcy w końcu zostali wysłuchani, doczekali się modernizacji w postaci płyt joomb, które idealnie spełniają swoje zadanie, ułatwiając znacznie życie i funkcjonowanie sąsiadów. Nieraz wystarczy odrobina zrozumienia i empatii, żeby z małych rzeczy zrobić coś wielkiego.
Z wyrazami wdzięczności
Mieszkańcy uliczki Długiej
Napisz komentarz
Komentarze