Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 stycznia 2025 20:05
Reklama
Reklama

8 miesięcy więzienia za skatowanie psa. Oprawca ze Smardzewic ukarany

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wydał dzisiaj wyrok w głośnej sprawie bestialskiego pobicia psa Smardzewicach. Jest to wyrok pierwszej instancji a więc nieprawomocny. Czy zostanie złożona od niego apelacja? Wszystko na to wskazuje, że tak się stanie. Fundacja Amicus Cannis będąca oskarżycielem posiłkowym z wyroku nie jest do końca usatysfakcjonowana.

Do psiego dramatu doszło w kwietniu. Dwóch mężczyzn przechwalało się przed jednym ze sklepów Smardzewicach, że łopatą skatowali bezdomnego psa, który przybłąkał się na podwórko jednego z nich. Reakcja osób przysłuchujących się rozmowie była właściwa. Najpierw sprawdzili, czy takie zdarzenie miało miejsce, a następnie zawiadomili odpowiednie służby. Gmina Tomaszów, Ochotnicza Straż Pożarna i Policja zareagowali bardzo szybko – na miejsce wezwany został weterynarz, który zabezpieczył żyjącego jeszcze psiaka. Pomogła też Fundacja Amicus Canis, która załatwiła dla niego miejsce w całodobowej klinice. Strażacy przewieźli zwierzę do lecznicy. Pies był w bardzo złym stanie. Nie dawano mu dużych szans na przeżycie. 

W linku poniżej informacja na ten temat, jaka ukazała się na naszym portalu.

Sprawca został szybko został zatrzymany Prokurator wnioskował o jego aresztowanie ale Sąd w pierwszej instancji nie wyraził na to zgody. Zostały mu postawione zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura odwołała się skutecznie od decyzji Sądu. Decyzja była zaskakująca, bo znany ze skłonności do agresywnych zachowań mężczyzna wyszedł na wolność i miał niczym nie skrępowaną możliwość zastraszania świadków. Mieszkańcy się go zwyczajnie boją. Podobnie jak i rodzina. 

Więcej w linku niżej

Psem zajęła się fundacja Amicus Canis. Szybko zapewniono mu opiekę weterynaryjną. Stan zwierzaka nie rokował za dobrze. Badania wykazały obszerne rany w okolicach głowy, potrzaskaną czaszkę, stracił też jedno oko. Pies trafił do szpitala dla zwierząt, gdzie poddano go dalszej opiece i zapewniono środki przeciwbólowe. Wolontariusze z Amicus Canis nie tracili jednak nadziei. Balto, bo tak został nazwany przeżył i zyskał nowy dom. Nigdy nie zapomni jednak cierpienia jakie mu zadano. 

Oprawca trafił jednak w maju do aresztu, gdzie  jest do dzisiaj. Na ogłoszenie wyroku w Sądzie Rejonowym nie został dowieziony. Rozprawa zaczęła się punktualnie i godzinie 11;30. Sędzia Ewelina Goździk odczytała listę zarzutów, jakie przedstawiono mieszkańcowi Smardzewic. Do sprawy o znęcanie się nad psem dołączono też inne, którymi zainteresowała się Prokuratura. Wśród nich było znęcanie się fizyczne i psychiczne nad byłą żoną, zastraszanie członków jej rodziny oraz dzieci. 

Sąd uznał oskarżonego, który nie przyznawał się do winy, za winnego wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Za wielokrotne znęcanie się nad żoną wymierzył mu karę 10 miesięcy więzienia. Za zastraszanie żony oraz członków jej rodziny wymierzył mu dwa razy po trzy miesiące pozbawienia wolności. Kara za skatowanie psa to 8 miesięcy więzienia. Nie znaczy to jednak, że Sąd wszystkie te miesiące zsumował. Łączna kara, jaką mu wymierzył za wszystkie te przestępstwa to jeden rok i 4 miesiące pozbawienia wolności. Na poczet kary zaliczając mu czas, który już spędził w areszcie. Oznacza to, że zwyrodnialec ze Smardzewic już wkrótce opuści więzienne mury. 

Mężczyzna zobowiązany jest też na zapłacenie 5 tysięcy złotych nawiązki na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt oraz pokrycia części kosztów postępowania Sądowego. Pozostałymi obciążono Skarb Państwa. Ma też zakaz zbliżania się na odległość mniejszą niż 100 metrów do osób które zastraszał oraz posiadania psów. Suczkę, którą obecnie posiadał zmuszony będzie oddać do schroniska. 

Warto w tym miejscu wskazać, że maksymalna kara, jaką Sąd mógł wymierzyć  za znęcanie się nad zwierzęciem, to pozbawienie wolności na okres do lat 3. Przy czym jeśli sprawca czynu działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Dokładnie  z takim przypadkiem mieliśmy tu do czynienia.

- Podczas procesu obrońca podważał fakt że oskarżony popełnił zarzucane czyny. Sąd nie miał co do tego wątpliwości, ale w naszej ocenie wyrok jest niewspółmierny do czynu, bo za tak drastyczne znęcanie nad psem, jednocześnie próbę jego zabicia ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dowody i zeznania świadków wykazały, że jest to człowiek niebezpieczny dla ludzi i zwierząt. Zakaz posiadania psów na okres 5 lat powinien obejmować zakaz posiadania wszelkich zwierząt- nie tylko psów. Wyrok nie jest dla nas satysfakcjonujący, rozważamy apelację - mówi Katarzyna Błaszczyk z Fundacji Amicus Canis. 
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Magda i Paweł Wojtasik 21.11.2023 21:23
Biedny Balto. Cała rodzina śledzimy od początku historie, wpłacamy cegiełki. Pani Kasia ma same zwierzęta skatowane i bite, po wypadkach. To Tytan pracy, codzienna walka. Mamy dzięki niej nasze dwa pieski. Maksa i Olo. Ważne ze wyrok nie jest w zawieszeniu i tak dużo wywalczone często za zabicie psa są zawiasy…

Mariola 21.11.2023 17:50
Pies dobrze trafił, ma najlepsza opiekę ale teraz my będziemy płacić za żarcie dla tego pasożyta społecznego

mieszkaniec 21.11.2023 19:51
Masz rację powinien dostać np. dwa lata prac społecznych.

wojtek 21.11.2023 16:06
Balto trafil najlepiej jak mogl, Pani Kasia to aniol w ludzkiej skorze i najbardziej profesjonalna opiekunka dla zwierzat z tak tragicznym losem jaka moze byc co nie zmienia faktu ze wyrok to smiech na sali a biedna zona tego zwyrola nie wiem co czuje teraz, kiedy od niedlugo wyjdzie i bedzie sie mscil najpewniej

Boże widzisz i nie grzmisz? 21.11.2023 07:12
8 m-cy za bestialskie pobicie i trwałe okaleczenie psa, za zastraszanie rodziny 6 m-cy, za znęcanie się nad żoną 10 m-cy. Bardzo łaskawy i dobroduszny ten sąd. Wypuszczą go po odbyciu zasądzonej kary, wtedy może pokazać do czego jest zdolny, bo ,,chłop żywemu nie przepuści ... nie pożyje se a juści".

Ula 20.11.2023 15:34
brawo! ciesze sie bardzo!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi? Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Zarząd Powiatu świetnie się bawi. Płacą rodzice Sezon studniówkowy ruszył pełną parą. Dzisiejsze imprezy nie są tym samym, czym były 30 lat temu, kiedy to organizowano je w szkołach, a uczniowie samodzielnie szykowali dekoracje. Obecnie przypominają one bardziej XIX wieczne Bale Debiutantek. Muszą więc kosztować. Stroje, fryzjer, kosmetyczka. To co najmniej kilkaset złotych, a bywa że sama sukienka to kwota sięgająca czterech cyfr. Do tego oczywiście koszt samej imprezy, zespołu lub DJ-a, wystroju sali. Zbiera się pokaźna kwota. Na jedną osobę to kilkaset złotych, w zależności od szkoły i miejsca organizacji imprezy. Co roku powraca temat studniówkowych gości, którzy odkąd rządzi w naszym powiecie PiS tłumnie odwiedzają zabawy licealistów. Tańcom, hulankom, swawolom nie ma oczywiście końca. Rodzice i uczniowie oczywiście za zabawy oficjeli muszą zapłacić. Co ciekawe nie zapraszają ich członkowie Rady Rodziców ale dyrekcje poszczególnych szkół.
Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują Wiesław Chudzik będzie szefem szpitala w Piotrkowie Trybunalskim Zaledwie 15 dni minęło odkąd poinformowaliśmy, jako pierwsi o nieprzedłużeniu umowy panu Prezesowi dr n. med. Wiesławowi Chudzikowi w Tomaszowskim Centrum Zdrowia i powołaniu na jego miejsce byłego zastępcy szefa SKW. Jak się okazuje, w branży medycznej, ludzie znający się na zarządzaniu placówkami służby zdrowia nie pozostają zbyt długo bez zatrudnienia. Jak nieoficjalnie dowiadujemy się od naszych źródeł doktor wziął udział w konkursie na dyrektora szpitala w Piotrkowie Trybunalskim i konkurs ten wygrał. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jego śladem nie podążą z Tomaszowa, lekarze. W sumie nie będą mieć daleko. Panu doktori gratulujemy, mimo, że nie jest to dobra wiadomość dla Tomaszowa
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: ChikitamafiiTreść komentarza: z kajaków to jest kasa, a mój Szef jest najlepszy i z Burmistrzem się dobrze zna i już. A wy ludzie tak się nie czepiajcie wszystkich, tylko kasa liczy się.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AnkaTreść komentarza: jeszcze troszkę cierpliwości. Wpierw będzie biegał skamląc o głosy, tak jak ostatnim razem. A finalnie wróci na te dachy wraz ze swoimi kolesiami. A tak nawiasem pisząc to głos córeczki, którą dowiózł do komisji wyborczej zaraz po wypadku ze szpitala w kołnierzu usztywniającym powinien liczyć się potrójnie. :)Źródło komentarza: Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w StarostwieAutor komentarza: AnkaTreść komentarza: a to ta córeczka co zapierdzielała 140 przez wieś i nie dojechała ? :)Źródło komentarza: Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w StarostwieAutor komentarza: AK-47Treść komentarza: Ilu ludzi nie pracuje w wyuczonych zawodach? Ale tak szerzej... Co do muzeum. Abstra***ąc od p. Wendrowskiego: Może tam potrzeba kogoś kto nie jest "zawodowym muzealnikiem"? Ostatnie dwie dyrektorki były związane z historią.... I co? Nie ujmując tym Paniom każda z nich koncentrowała się na swojej dziedzinie. Coś na wzór nauczyciela który uważa, że jego przedmiot jest najważniejszy....Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AjedejanoTreść komentarza: Mistrzu: rzeczywiście, zwłaszcza w samorządach i w instytucjach rządowych wszystkich szczebli nie liczą się jakiekolwiek kwalifikacje zawodowe, co najgorsze, co rujnuje całą naszą Ojczyznę, to jest głupota oraz podłość polityczna i społeczna tego samorządowego i rządowego, ciemnego, półprzestępczego motłochu. Jeśli ktoś jest niedouczonym tumanem, ale chce społeczności lokalnej dobrze dobrze służyć, bo po to jego wybrali lub zatrudnili, to wspiera się fachowcami. A ten Twój ulubiony, powiatowy katecheta jest zaprzeczeniem tego, co napisałem powyżej. Typowy szkodnik społeczny, Właśnie tacy ludzie nie potrafią współżyć z lokalną wspólnotą społeczną bez "kręcenia lodów". To jest zakała dla ]całego PiS-u, którego ja jestem zwolennikiem. Ale PiS-u, którego twarzą nie jest ten szkodnik społeczny. Ci, którzy chcą tego szkodnika społecznego usunąć z działalności publicznej, to ni jest jakaś komunistyczna zmowa. To są ludzie, którzy chcą normalności w życiu publicznym, a nie takich powiatowych katechetów i np. takich ryżych donków.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: AK-47Treść komentarza: A ja zadałbym pytanie tym którzy się dziwią: Katecheta dyrektorem?... Ilu z Was pracuje w wyuczonym zawodzie?.... Ilu z Was pracuje zgodnie z kierunkiem ukończonych studiów?....Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama