Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:51
Reklama
Reklama

Przez Dąbrowską tylko kajakiem. Co na to Starosta?

Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne dla większości osób jest pojęciem enigmatycznym i praktycznie pozbawionym znaczenia. Tymczasem to właśnie ono ma kluczowe znaczenie dla jakości życia mieszkańców mniejszych i większych miejscowości. Niestety przygotowywanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego odbywa się najczęściej w sposób, który wiele pozostawia do życzenia. Odbywa się głównie za pomocą linijki i wykreślaniem za jej pomocą kresek w różnych kierunkach na mapach. Ludzie, którzy powinni podchodzić do tematu w sposób profesjonalny, najczęściej stosują metody "najmniejszej linii oporu". Zapominają o ukształtowaniu terenu, warunkach geologicznych, możliwościach odprowadzania wód opadowych. Efekty możemy oglądać na ulicy Dąbrowskiej...

Właściwie można powiedzieć, że gdyby nie emigracja tomaszowian poza granice miasta i osiedlanie się ich w pobliskiej gminie problemu by nie było. Znajdujące się za lasem pola skutecznie absorbowały wody opadowe W ostatnich kilkunastu latach sytuacja diametralnie się zmieniła. Gmina wiejska Tomaszów zaczęła masowo przekształcać grunty rolne w tereny przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. Pozwoliło to wygenerować wyższe wpływy podatkowe. Niestety przekształcenia nie zawsze szły w parze ze zdrowym rozsądkiem. Zapomniano, że dawna cegielnia na Dąbrowie powstała w tym miejscu nieprzypadkowo. Cały teren wokół zbudowany jest na kilkudziesięciometrowej warstwie gliny, której przepuszczalność jest niemalże zerowa. Widać to na polach, gdzie tworzą się okresowe jeziora. Ludzie, którzy w dobrej wierzy kupili tu działki budowlane mają teraz nie lada problem. Jak to wygląda w praktyce prezentujemy na zdjęciu poniżej. Nie pomogły drenaże i studnie chłonne. Właściciele tej działki otrzymali oczywiście pozwolenia na budowę. Tylko jak w tym miejscu cokolwiek zbudować? 

Nie tylko gmina ponosi tu odpowiedzialność za problemy mieszkańców. Warto zaznaczyć, że miejsce to obejmuje przestrzeń funkcjonowania trzech samorządów. Powiatowa ulica rozdziela bowiem miasto od gminy wiejskiej. Miejscowy plan zagospodarowania przyjęto także dla działek miejskich. To właśnie od czasu rozpoczęcia inwestycji na miejskiej stronie Dąbrowskiej pojawiać zaczęły się problemy. To, że uchwalono mpzp, może nie miało aż tak istotnego znaczenia. Katastrofą okazała się zgoda Zarządu Dróg Powiatowych na wykonanie wyjazdów dla wybudowanych na tym terenie bliźniaków wzdłuż ulicy Piotrkowskiej. Po raz kolejny ktoś nie pomyślał i chcąc "zrobić komuś dobrze" zrobił wszystkim pozostałym źle. Rowy odwadniające wzdłuż tej ulicy praktycznie przestały istnieć. Woda zaczęła spływać do najniższych punktów. w ten sposób na wysokości kamienicy w ostatnich dwóch - trzech latach zaczęły pojawiać się prawdziwe rozlewiska, które wcześniej były tu rzadkością. 

Sytuację próbował poprawić Zarząd Dróg Powiatowych pogłębiając rowy wzdłuż ulicy. W efekcie jest jeszcze gorzej. Teraz rozlewiska pojawiają się nie tylko w jednym miejscu. Zalewane są też prywatne posesje. Będzie jeszcze gorzej. Nie dość, że gmina wydała kuriozalną zgodę na budowę bloków przy ulicy Cegielnianej, gdzie nie zostały zapewnione możliwości odprowadzenia ścieków i olbrzymi beczkowóz odbiera je właściwie każdego dnia, to kolejne domy powstają na terenach miejskich. Każdy nowy budynek, to równocześnie zmniejszenie powierzchni chłonącej wodę. Coraz więcej deszczówki trafia i trafiać będzie na ulicę, a podtopienia nie będą już okazjonalne. 

Ma to wszystko oczywiście wpływ na stan nawierzchni drogi. Zwiększony ruch i woda doprowadziły ją do katastrofalnego stanu. Można śmiało stwierdzić, że jest to obecnie jedna z najgorszych dróg powiatowych na terenie powiatu. W dodatku droga o dużym natężeniu ruchu. To też szlak dla dzikich zwierząt, które masowo się tędy przemieszczają. Jest bardzo niebezpiecznie. 

Mieszkańcy od wielu lat proszą władze powiatu, miasta i gminy o remont drogi na odcinku od ulicy Bema do co najmniej Piotrkowskiej. Petycje w tej sprawie podpisało kilkaset osób. W efekcie grupie radnych z komitetu wyborczego Marcina Witko udało się wywalczyć przygotowanie pierwszego projektu obejmującego prawie kilometr drogi od ul. Bema, do zakrętu. Ma być wykonana nie tylko nowa nawierzchnia, ale też parkingi dla pobliskiego cmentarza, ciąg pieszo rowerowy wraz z oświetleniem. 

W tym roku inwestycja powinna była ruszyć, a wraz z nią projektowanie kolejnego odcinka. Ma to o tyle istotne znaczenie, że aby go zaprojektować i wykonać konieczne będzie szereg uzgodnień, które potrwać mogą nawet dwa lata. Do tego doliczyć należy wykupy części nieruchomości. 

Dzieje się jednak inaczej. Starosta Mariusz Węgrzynowski postanowił, że projekt za który zapłacono trafi jednak do szuflady i w tym roku nie zaplanował jego realizacji. Zamiast tego do budżetu trafiło kilka dróg prowadzących do... No właśnie

To nie jest odosobniony przypadek. W naszym powiecie bowiem przygotowuje się wiele projektów budowalnych, które nie są następnie realizowane. Jakiś radny zgłosi wniosek, więc się go dla "świętego spokoju" wpisuje w budżet i projektuje. Później trafia on do szuflady i traci swoją ważność. Pieniądze podatników idą w błoto. 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 22.02.2024 13:41
Do Admina. Przepraszam, że jestem taki upierdliwy: nie piszemy "....metody "najmniejszej linii oporu", ale "metody linii najmniejszego oporu".

Geodeta Powiatowy 30.01.2024 23:27
Trzeba z całej okolicy zdjąć humus, następnie warstwę gliny ok. 8 m, a następnie nawieź chalcedonitu z Inowłodza na wys. 6 m i dopełnić 2 metrową warstwą ziemi ogrodowej/polnej. Będzie ok.

wiaderniak 31.01.2024 17:36
Wiadomo było od dawna że Dąbrowa ma ogromne pokłady gliny dlatego od ponad stu lat działała tam duża cegielnia. Kto zezwolił na tych drogocennych pokładach gliny budować nowe osiedla? Powinna tam działać nadal nowoczesna cegielnia dla Tomaszowa dostarczając budulca.

Figo fago 02.02.2024 08:40
Pisze tak, jak tylko tak potrafi napisać wiaderniak. Drogocenne złoża gliny... Śmiech na sali. Cegła z tych "drogocennych" złóż była niskiej klasy. Za moment zostaną wyburzone pozostałości cegielni, produkującej kiedyś kiepską cegłę i na tym terenie powstaną domy.

chewez 29.01.2024 19:53
Ludzie piszecie o nowych drogach ,a ostatnio przejechalem sie :ulicą Orzeszkową,dlaczego ta droga nie jest zamknięta,tam są leje jak po ostrzale artyleryjskim????

varan 29.01.2024 22:18
Chyba Elizy Orzeszkowej ?

Ajdejano 30.01.2024 15:41
Do "varana": to jest właśnie Polska. Tak, ktoś zupełnie nie przejmuje się tym, jak pisze. Bo wie, że inni też nie przejmują się tym, co czytają. Taka anegdotka. Pisze policjant do kolegi - też policjanta: drogi kolego, piszę do Ciebie powoli, bo wiem, że Ty też nie czytasz biegle. I napisze jeszcze raz: to jest Polska - właśnie....

Ajdejano 29.01.2024 15:08
Powyższe zdjęcie pokazuje stan tej działki po dużych deszczach. Na tej działce i na kilku innych, najbliższych działkach były wykonywane odwierty studzienne (studnie wiercone) do poboru wód podziemnych i niekiedy, wiercone studnie chłonne do wprowadzania do ziemi wód deszczowych z poszczególnych działek. Zarówno jedna, jak i drugie studnie wiercone były wykonywane zgodnie z odpowiednimi przepisami. Taka sytuacja miała miejsce właśnie na działce, pokazanej na zdjęciu powyżej. Pytanie: dlaczego, mimo istnienia studni chłonnej, działka jest zalana deszczówką. Odpowiedź jest prosta, jak świńska kita. Zarządca drogi powiatowej, sąsiadującej z działką (powiat tomaszowski) oraz cwaniak, który sprzedawał człowiekowi te działkę (Gmina Wiejska Tomaszów Mazowiecki), zrobili człowieka w balona. Gmina sprzedała działkę jako pełnowartościową działkę budowlaną, która to działka, w rzeczywistości jest zwykłym bagnem-badziewiem, notorycznie zalewanym wodami deszczowymi, spływającymi na te działkę z całego, okolicznego pasa drogowego drogi powiatowej. Studnia chłonna miała zbierać wody opadowe tylko z jednej działki, a nie z całego terenu. Ponadto, wykonywane w tym rejonie różne odwierty wykazały, że grubość nieprzepuszczalnej gliny wynosi około 8 - 12 m od powierzchni terenu. W ciasnych główkach urzędasów (powiatu i gminy) w pale nie mieściło się, żeby na tę kwestię zwrócić uwagę. Oni są tylko od tego, aby ZAWSZE zrobić w ch..... normalnych mieszkańców gminy i powiatu. To są zwykłe odpady społeczne.

Gminny 29.01.2024 14:30
Oczywiście ,że do poprawy jak jeszcze kilkanascie drog nie tylko powiatowych (są drogi w mieście i nie tylko ,gdzie droga nie jest nawet utwardzona,ale trzeba tylko dobrych powiatowych się przyczepić.Jeden już robił w naszym powiecie mapki z drogami powiatowymi i gminnymi:)i była w tej gminie kupa śmiechu:)Zawsze można się przyczepić jak jest piękna droga to się nakręca ludzi ,że nie ma chodnika,jak jest chodnik to nie ma lampy.A jak te drogi co były kwiatki sadzone?urosły;)

Ajdejano 30.01.2024 15:51
Te!!! Dlaczego nie napiszesz, że jesteś urzędnikiem gminnym, czyli gminnym nierobem, mającym w du.... zwykłych mieszkańców gminy ?!?! Przecież ta droga od wielu lat jest zakałą jej użytkowników i okolicznych sąsiadów tej drogi. Albo podtopienia tej drogi i potrzebne kajaki dla jej użytkowników oraz sąsiadów, albo potrzebne łyżwy dla ludzi i ślizgi dla samochodów zimą. Więc, nie pier.... tutaj takich, ogólnych farmazonów, ,które miałyby tłumaczyć was, czyli samorządowych, totalnych nygusów.

Gminny 06.02.2024 17:32
Ajdejano 30.01.2024 15:51
Te!!! Dlaczego nie napiszesz, że jesteś urzędnikiem gminnym, czyli gminnym nierobem, mającym w du.... zwykłych mieszkańców gminy ?!?! Przecież ta droga od wielu lat jest zakałą jej użytkowników i okolicznych sąsiadów tej drogi. Albo podtopienia tej drogi i potrzebne kajaki dla jej użytkowników oraz sąsiadów, albo potrzebne łyżwy dla ludzi i ślizgi dla samochodów zimą. Więc, nie pier.... tutaj takich, ogólnych farmazonów, ,które miałyby tłumaczyć was, czyli samorządowych, totalnych nygusów.
Nie napisze bo nie jestem,zgodzę się z jednym pracownicy gminy to nier...dlatego grube tysiące idą z gminy bokiem na podwykonawców i zewnętrzne firmy!ale kto to sprawdzi?a pracownicy gminy są tylko po to żeby robić piar burmistrzowi i żeby władza była w rękach rodziny , kolesi niestety ale tak to działa!

Ajdejano 07.02.2024 09:02
Jak czytam to twoje pisanie powyżej, to rzeczywiście, chyba nawet do gminy nie nadawałbyś się na jakiegokolwiek urzędnika-nieroba. Nawet do lizania językiem i przyklejania znaczków na kopertach.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama