Jak odkryli naukowcy z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii, nastawienie dzieci do matematyki jeszcze zanim rozpoczną szkolną naukę jest z reguły pozytywne. Są nią zainteresowane i czują się kompetentne.
Sytuacja pogarsza się jednak w ciągu pierwszych trzech lat edukacji. Przy tym powstaje pewnego rodzaju błędne koło – zmniejszenie zainteresowania przyspiesza spadek poczucia kompetencji i vice versa. Do takich wniosków badacze doszli po trzyletniej obserwacji 300 dzieci.
"Ważny wynik jest taki, że u dzieci rozpoczynających szkołę wyższej motywacji na początku i jej mniejszemu spadkowi w późniejszym czasie towarzyszyły większe kompetencje w trzeciej klasie, po uwzględnieniu początkowych różnic w kompetencji" – mówi prof. Markku Niemivirta, autor badania przedstawionego w magazynie "British Journal of Educational Psychology" (https://bpspsychub.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/bjep.12655).
Wśród dzieci rozpoczynających szkołę nie było różnic między płciami ani pod względem motywacji, ani kompetencji. Jednak w czasie trzech lat motywacja dziewcząt malała bardziej.
"To naturalne, że dzieci są bardziej zainteresowane tematami, w których czują się mocne. To działa jednak w obie strony – mogą czuć się lepsze w czymś, czym się interesują" – podkreśla ekspert.
Zdaniem naukowców zauważone różnice między płciami mogą być zauważalne nawet dużo później. Dostrzeżone zmiany mogą po części wynikać z bardziej realistycznej oceny własnych możliwości dzieci – uważają przy tym badacze.
Możliwe, że to nie wszystko. Istotną rolę może odgrywać rosnąca trudność nauczanego materiału, a także zbytnia koncentracja na wynikach. "Zanotowany związek między zmianami w motywacji i kompetencjach wskazuje na wartość dodaną pozytywnego zainteresowania i postrzegania siebie. Ważne jest opracowanie i wdrożenie metod nauczania, które będą wspierać zainteresowanie dzieci matematyką i wzmacniać ich doświadczenia związane z sukcesami" – uważa prof. Niemivirta. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze