Ile kosztują łódzkie mieszkania?
Jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, średnia cena m kw. nowego M w Łodzi wynosiła w marcu 10 843 zł. Osoby, które zdecydowały się na zakup lokum dwanaście miesięcy wcześniej, zaoszczędziły na metrze średnio ponad 1200 zł.
Warto jednak podkreślić, że mimo rosnących cen w Łodzi można jeszcze znaleźć bez problemu mieszkania, których cena metra kwadratowego nie przekracza 9 tys. zł. Nie wiemy jednak, czy będą one dostępne za rok. Zwłaszcza, że od grudnia oferta z tego segmentu cenowego skurczyła się z 32% do 24%. Z drugiej strony odsetek mieszkań z ceną powyżej 12 tys. zł za metr zwiększył się z 15% do 27%.
Nowe mieszkania z rynku pierwotnego najdroższe są na łódzkim Widzewie - 11 909 zł/m kw i Śródmieściu - 11 752 zł/m kw. Najtaniej jest na Bałutach - 9 968 zł/m kw.
Jest w czym wybierać
W marcu 2024 r. łódzcy deweloperzy wprowadzili do sprzedaży 616 mieszkań. Według danych BIG DATA RynekPierwotny.pl w ubiegłym miesiącu w stolicy województwa łódzkiego, dostępnych było ponad 7,7 tys. mieszkań. To dużo w porównaniu z innymi miastami wojewódzkimi. Większą ofertą mogą się pochwalić tylko stołeczni deweloperzy.
Największa podaż nowych M występuje w takich dzielnicach jak Polesie i Widzew. Najmniejszy wybór mają kupujący w dzielnicy Górna i Bałuty.
Czy ceny mieszkań będą dalej rosły?
Aby średnia cena metra kwadratowego mieszkań na rynku pierwotnym przestała rosnąć, deweloperzy musieliby radykalnie zwiększyć podaż lokali w tzw. segmencie popularnym. Czy przyczyni się do tego nowy program “Kredyt Mieszkaniowy na Start”?
Jak wynika z projektu ustawy, rządowy program pomocowy będzie przede wszystkim wspierał rodziny z dziećmi. Dlatego też można przewidywać, że w najbliższych latach w ofercie firm deweloperskich pojawi się więcej mieszkań trzypokojowych i większych, które w przeliczeniu na m kw. są znacznie tańsze niż kawalerki czy M2. Duże metraże ściągnęłyby w dół średnią cenę m kw. Jednak w krótkiej perspektywie odsetek lokali trzypokojowych może się skurczyć, co w przypadku średniej ceny m kw. miałoby raczej prowzrostowy skutek.
Jak mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl - Ceny mieszkań najpewniej i tak będą rosły niezależnie od nowego programu wsparcia kredytobiorców. I to z przyczyn często niezależnych od deweloperów. Natomiast wzrost średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich może wyhamować, jeśli spełnione zostaną dwa warunki. Po pierwsze, wzrośnie oferta mieszkań. Jest szansa, że ten warunek zostanie spełniony. Niestety, o wiele trudniej będzie spełnić drugi warunek, czyli ceny mieszkań wprowadzanych na rynek będą adekwatne do możliwości kupujących, którzy posiłkują się kredytem. Może się do tego przyczynić w jakimś stopniu nowy program „Kredyt Mieszkaniowy na Start”. Liczę, że przynajmniej część firm deweloperskich uwzględni go w swoich planach inwestycyjnych, zwiększając podaż mieszkań w segmencie popularnym, czyli na kieszeń kredytobiorców.
Napisz komentarz
Komentarze