Radosław Glonek, trener kadry florecistów, powiedział PAP, że pobyt w spalskim ośrodku COS był ostatnim zgrupowaniem jego podopiecznych przed wylotem do Paryża.
"Wcześniej byliśmy w COS-ie w Szczyrku. Oba miejsca bardzo lubimy. Wcześniej przygotowywaliśmy się w górach, natomiast po górach nie chodziliśmy. Jeździmy tam jednak bardzo często, ponieważ bardzo lubimy tamten ośrodek. Natomiast ostatnia prosta, ostatnie zgrupowanie, ostatnie szlify w Spale" - przekazał Glonek.
On sam był brązowym medalistą mistrzostw świata w drużynie, ale nie był olimpijczykiem. Teraz biało-czerwoni floreciści wystartują zarówno indywidualnie, jak i w drużynie.
Ze znanego w środowisku sportowym hasła: "dzięki Spale są medale" korzystają w ostatnich tygodniach także polscy siatkarze oraz siatkarki i w bardzo dużej liczbie lekkoatleci.
"Czuć ciężar na barkach, bo start olimpijski zbliża się wielkimi krokami. Przed nami jednak jeszcze ponad tydzień w Spale. Mam nadzieję, że jesteśmy na ostatniej prostej" - powiedziała PAP najbardziej doświadczona polska biegaczka ze sztafety 4x400 m Marika Popowicz-Drapała.
Jak przyznała, w weekend treningi jeszcze były cięższe, a wszyscy zawodnicy czekają na moment, aż będzie można złapać oddech. Lekkoatleci mają jeszcze trochę czasu, bo oni startują w drugiej części rywalizacji olimpijskiej.
W Spale trenuje obecnie m.in. mistrz olimpijski z Tokio w rzucie młotem Wojciech Nowicki, sprinterka Ewa Swoboda czy będąca w życiowej dyspozycji płotkarka Pia Skrzyszowska. To także w ostatnim okresie przygotowań drugi dom Natalii Kaczmarek, która w weekend w mityngu Diamentowej Ligi w Londynie poprawiła rekord Polski w biegu na 400 m wynikiem 48,90.
Jej trener Marek Rożej przyznał, że jeszcze się nie stresuje.
"Jeszcze jesteśmy na etapie treningów w Spale, żeby się wyciszyć, zrobić ostatnie szlify, złapać świeżość. Ten stres się na pewno pojawi, ale sądzę, że będzie on mobilizujący, motywujący, a nie paraliżujący" - ocenił szkoleniowiec zawodniczki, która jako pierwsza od sukcesów Ireny Szewińskiej ma realną szansę na indywidualny medal olimpijski w biegu na 400 m.
"Zapraszam serdecznie do śledzenia igrzysk olimpijskich, relacji sportowych prosto z olimpijskich aren w Polskiej Agencji Prasowej" - powiedziała Popowicz-Drapała.
W serwisie PAP podczas igrzysk olimpijskich codziennie opublikowanych zostanie 120-140 depesz tekstowych, poświęconych wyłącznie tematom olimpijskim, ze szczególnym uwzględnieniem startów reprezentantów Polski, ich reakcji, opinii, komentarzy trenerów czy ekspertów. Przez całe igrzyska do serwisu PAP Foto trafi ok. 25 000 zdjęć fotoreporterów EPA i ponad 3000 zdjęć wysłanników PAP.
Dodatkowym blokiem będą materiały wideo (zarówno surowe, jak i zmontowane), w tym m.in.: zapowiedzi najważniejszych wydarzeń z udziałem reprezentantów Polski, wideo nagrywane w przestrzeni miasta i przy wiosce olimpijskiej; wideo nagrywane w Polsce z udziałem ekspertów i kibiców; krótkie nagrania setkowe. Rozmowy w formie wideo z polskimi sportowcami będą dotyczyć tematów sportowych, jak i okołosportowych (lifestyle’u, psychologii sportu, aktywności fizycznej). Pierwsze relacje wideo z Paryża już w czwartek 25 lipca.
We wtorek i środę w serwisie PAP Wideo opublikowane zostaną materiały o przygotowaniach polskich szermierzy, jak również rozmowa z Mariką Popowicz-Drapałą.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze