Dyrektor generalny Michael Saylor starał się jednak ostatnio wyjaśnić, że „jesteśmy spółką notowaną na giełdzie, która przyjęła Bitcoin jako nasze główne aktywo rezerwy skarbowej”. Tylko „dodatkowo” „dostarczamy wiodące w branży oprogramowanie analityczne dla przedsiębiorstw oparte na sztucznej inteligencji”. Jeśli tak, to entuzjazm traderów otaczający jego akcje staje się bardziej zrozumiały, zwłaszcza że nowo wybrany prezydent USA wyraził chęć wsparcia sektora kryptowalut, pomagając napędzić ceny Bitcoina do kolejnych rekordów w zeszłym roku.
Biorąc pod uwagę, że nowe wcielenie firmy jako skarbca Bitcoin wzbudziło zainteresowanie traderów, co takiego jest w strategii Saylora, że wzbudziła tak duży entuzjazm? Najwyraźniej odpowiedź leży w „cnotliwym kręgu”, który próbuje stworzyć poprzez konsekwentne kupowanie Bitcoina, tydzień po tygodniu. Na przykład między 23 grudnia a 29 grudnia wydał 209 milionów dolarów na tę monetę. W następnym tygodniu wypłacił kolejne 101 milionów dolarów za ten sam przedmiot. A potem nadszedł dziesiąty z rzędu tydzień zakupów tokenów, tym razem za cenę 243 milionów dolarów.
Jak dokładnie ten „wirtualny cykl” powinien działać i czy jest prawdopodobne, że faktycznie sprawi, iż akcjonariusze MicroStrategy staną się bogatsi?
Plan
Według własnych słów firmy z końca października, plan zakłada pozyskanie „42 miliardów dolarów kapitału w ciągu najbliższych trzech lat, na który składa się 21 miliardów dolarów kapitału własnego i 21 miliardów dolarów papierów wartościowych o stałym dochodzie”. Innymi słowy, poprzez emisję akcji i długu Saylor chce zebrać 42 miliardy dolarów. Na co zostaną one przeznaczone? Oczywiście na zakup większej ilości Bitcoinów. Wydaje się, że pomysł polega na tym, że poprzez ciągłe dokonywanie głośnych zakupów Bitcoinów, ceny tokenów będą rosły, co zwiększy atrakcyjność akcji. To z kolei ułatwi zebranie większej ilości pieniędzy na zakup Bitcoinów.
Wspierając tę strategię dźwignią finansową, MicroStrategy przekształciło swoje akcje w wysoko skoncentrowany proxy dla samych cen Bitcoina. Porównaj 500% zyski firmy z własnymi zyskami tokena w 2024 r., które wyniosły zaledwie 125%. Drugą stroną tej monety jest potencjalnie to, że korekta cen Bitcoina w handlu kryptowalutami byłaby bardziej boleśnie odczuwana przez firmę Saylora niż w obrocie akcjami. Mike Novogratz, dyrektor generalny Galaxy Digital, ostrzegł przed dokładnie takim niebezpieczeństwem.
Czy jest to zrównoważone?
„Ludzie myślą, że jeśli Bitcoin się załamie, [Saylor] imploduje, w wyniku czego dźwignia finansowa odreaguje w systemie i nastąpi załamanie”, wyjaśnia Anthony Scaramucci, założyciel funduszu hedgingowego SkyBridge Capital. Scaramucci odrzuca to twierdzenie na podstawie tego, że długoterminowe zadłużenie MicroStrategy sugeruje, że „systematyczne załamanie Bitcoina ... [trwające] sześć lub siedem lat” byłoby potrzebne, aby wyciągnąć dywan spod stóp Saylora.
Ponieważ SkyBridge sub doradza funduszowi posiadającemu akcje MicroStrategy jako jeden z trzech największych holdingów, możemy kwestionować, czy Scaramucci jest całkowicie bezstronny w dokonywaniu tej oceny. Co więcej, wydaje się wykonalne, że w przypadku gwałtownego spadku cen Bitcoinów, MicroStrategy zostanie zmuszona do spłaty swojego zadłużenia, zmuszając Saylora do sprzedaży swoich Bitcoinów, tym samym spychając ceny tokenów jeszcze niżej. „Wirtualny cykl” może szybko stać się spiralą śmierci dla firmy Saylora.
Index-Trackers
MicroStrategy została włączona do indeksu Nasdaq 100 w grudniu ubiegłego roku. Wprowadza to do firmy nową kategorię akcjonariuszy - mianowicie duże fundusze hedgingowe, które kupują akcje Nasdaq nie dlatego, że wierzą, że ich wartość wzrośnie, ale w celu wypłukania wartości z ich zmienności. Fundusze te mają tendencję do kupowania, gdy ceny są wysokie, a następnie sprzedają, gdy ceny są niskie. Problem, jaki może to stanowić dla MicroStrategy, polega na tym, że „przepływy indeksowe niezależne od cen mogą działać przeciwko akcjom - pogłębiając spadki, gdy dynamika się zmieni”, jak pisze Bloomberg.
Według Mike'a Bailey'a z FBB Capital Partners, wszystko, czego potrzeba, aby wywołać zmianę dynamiki, to spadek apetytu na ryzyko. W obliczu poważnych bitew wojskowych toczących się zarówno na Ukrainie, jak i na Bliskim Wschodzie, nie wydaje się to nieprawdopodobną ewentualnością. Warto również zauważyć, że akcje MicroStrategy i ceny Bitcoinów nie zawsze idą w parze. Na przykład pod koniec listopada i na początku grudnia 2024 r. Bitcoin rósł, ale MicroStrategy spadał. W rzeczywistości, w ciągu dwóch tygodni po włączeniu firmy do Nasdaq 100, akcje MicroStrategy straciły aż 30% swojej wartości. Widzimy więc, że pomimo planów Saylora, kabina może odłączyć się od pociągu: Rosnące ceny Bitcoina mogą pozostawić firmę Saylora w pyle.
Końcowe przemyślenia
Niektórzy analitycy nie widzą w tym problemu, wierząc, że pozytywne środowisko kryptowalutowe, które ma być wspierane przez nowy Kongres i rząd USA, zapewni słoneczne niebo dla Bitcoina, a wraz z nim MicroStrategy. Na przykład Bernstein podniósł cenę docelową dla akcji z 290 USD do 600 USD pod koniec ubiegłego roku. Inni nie mogą powstrzymać się od wahania, widząc tak dużą dźwignię finansową w sektorze, który w przeszłości doświadczył kaskadowych wyprzedaży.
Kiedy angażujesz się w handel kryptowalutami w formie CFD, możesz otwierać transakcje „kupna” lub „sprzedaży” tokenów, korzystając w ten sposób zarówno z hossy, jak i bessy.
Napisz komentarz
Komentarze