PK zarzuca Ostrowskiemu "oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa". "Obraza przepisów prawa polegać miała m.in. na wszczęciu i prowadzeniu śledztwa bez rejestracji w systemie ewidencyjnym prokuratury" - wskazała PK.
Chodzi o śledztwo ws. możliwości popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez m.in. premiera, marszałka Sejmu i Senatu, ministrów oraz szefa Rządowego Centrum Legislacyjnego. O jego wszczęciu Ostrowski poinformował w czwartek. Zawiadomienie w tej sprawie złożył do prok. Ostrowskiego prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski. W ocenie prezesa TK, wskazane w zawiadomieniu osoby od 13 grudnia 2023 r. działają "w zorganizowanej grupie przestępczej", mając na celu "zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".
Uzasadniając zawieszenie Ostrowskiego PK poinformowała we wtorek, że prokurator przyjął pismo od prezesa TK, z którym "pozostaje w bliskich relacjach" i którego był podwładnym w latach 2016 - 2022r; nie zarejestrował zawiadomienia zgodnie z wewnętrznymi procedurami prokuratury oraz wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa i wykonał dalsze czynności procesowe "mając świadomość, że zawiadomienie ma wymiar polityczny", że "nie istnieją podstawy do podejmowania czynności w trybie niecierpiącym zwłoki" oraz że "zachodzą podstawy do jego wykluczenia ze śledztwa".
Jak czytamy w komunikacie PK, działania Ostrowskiego "w sposób jednoznaczny wskazują na brak poszanowania dla podstawowych zasad funkcjonowania prokuratury i stanowią emanację postrzegania tej instytucji jako organu zaangażowanego w ochronę partykularnych interesów politycznych". Wymieniane przez PK zachowania "mogą stanowić delikt dyscyplinarny", a także "realizować znamiona przestępstwa".
PK informuje, że w celu przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego ws. "oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa" przez prok. Ostrowskiego, Bodnar powołał prok. Piotra Kowalika do pełnienia funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Ministerstwa Sprawiedliwości. Chodzi o przewinienia dyscyplinarne określone w art. 137 par. 1 Prawa o prokuraturze.
Podjęte kroki szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar uzasadnił we wpisie na platformie X. Jak czytamy, decyzję o powołaniu rzecznika dyscyplinarnego oraz o zawieszaniu prok. Ostrowskiego podjął on, "dbając o zaufanie społeczeństwa do prokuratury oraz o zasady prowadzenia postępowań". "Nie ma zgody na łamanie podstawowych zasad funkcjonowania prokuratury" - dodał Bodnar.
Decyzja Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o zawieszeniu prokuratora Michała Ostrowskiego nie jest prawomocna. Przysługuje od niej odwołanie do sądu dyscyplinarnego, niemniej jest natychmiast wykonalna.
W kwestii zawiadomienia Święczkowskiego rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak informowała, że z ustaleń prokuratury wynika, iż 3 lutego pracownik TK osobiście przyjechał do siedziby Prokuratury Krajowej, a następnie złożył zamkniętą kopertę w sekretariacie zastępcy PG Michała Ostrowskiego. Natomiast w czwartek do sekretariatu PG wpłynęło pismo od prok. Ostrowskiego informujące o wszczęciu postępowania z wnioskiem o zarejestrowanie tego pisma.
Adamiak wskazywała, że prok. Ostrowski nie mógłby prowadzić postępowania z zawiadomienia Święczkowskiego nawet gdyby wpłynęło ono w sposób regulaminowy do prokuratury ponieważ był on jego najbliższym współpracownikiem gdy ten piastował funkcję prokuratora krajowego.
Michał Ostrowski został powołany na zastępcę Prokuratora Generalnego przez premiera Mateusza Morawieckiego na wniosek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry miesiąc po wyborach 15 października 2023 roku. Zgodnie z Prawem o prokuraturze Prokuratora Krajowego oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego powołuje się po uzyskaniu opinii prezydenta RP, a odwołuje za jego pisemną zgodą. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze