Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 11:37
Reklama
Reklama

PŚ w łyżwiarstwie szybkim – Ziomek-Nogal trzecia, a Wójcik czwarta na 500 m

Kaja Ziomek-Nogal zajęła trzecie miejsce w piątkowym wyścigu na 500 m pierwszego dnia zawodów Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Tomaszowie Mazowieckim. Czwarta na tym dystansie była Andżelika Wójcik, która utrzymała pozycję liderki w klasyfikacji generalnej PŚ.

W piątek w tomaszowskiej Arenie Lodowej czołowi łyżwiarze globu rozpoczęli rywalizację w piątych, przedostatnich w tym sezonie zawodach Pucharu Świata.

W roli faworytów do startów przed swoją publicznością przystępowali polscy sprinterzy, w tym przede wszystkim Wójcik, która jest liderką klasyfikacji generalnej na dystansie 500 m. W piątek lepiej od niej spisała się jednak Ziomek-Nogal, która z czasem 38,31 zajęła trzecie miejsce na sprinterskim dystansie. Wójcik miała o 0,03 s gorszy rezutat i była czwarta. Zwyciężyła Amerykanka Erin Jackson, która w klasyfikacji generalnej PŚ na 500 m zmniejszyła dystans do Polki do dwóch punktów.

Ziomek-Nogal przyznała, że jest szczęśliwa ze swojego kolejnego podium w tym sezonie PŚ. Podkreśliła, że bardzo dobrze rozpoczęła wyścig, choć - jak dodała - nie uniknęła później błędów.

"Przed zawodami chciałam być przynajmniej w pierwszej +szóstce+, bo właściwie nie wypadam z niej w tym sezonie. Cały czas idę do góry. Dziś było jednak kilka elementów, które nie wyszły mi najlepiej i będziemy analizować to z trenerem, żeby start w niedzielę był jeszcze lepszy. To wspaniałe, że moja rodzina mogła zobaczyć, jak staję na podium" – tłumaczyła 27-letnia łyżwiarka, która wróciła do rywalizacji po urlopie macierzyńskim.

Z trójki polskich sprinterów najwyżej – na siódmej pozycji – został sklasyfikowany Damian Żurek. Marek Kania był 10., a Piotr Michalski - 13. Zwyciężył Amerykanin Jordan Stolz, który triumfował w siedmiu na osiem startów na 500 m w tegorocznym PŚ. Stolz w piątek w Arenie Lodowej zwyciężył również na 1500 m.

Żurek ocenił, że mógł być wyżej, lecz popełnił błąd na drugim wirażu.

"Tam trzeba mocno pracować, a trochę straciłem równowagę, co wybiło mnie z rytmu. W sprincie jeden błąd kosztuje kilka pozycji i dlatego trzeba być skoncentrowanym do samego końca. Uwielbiam startować w swoim rodzinnym mieście, gdzie widzę na trybunach tyle znajomych twarzy. Przede mną jeszcze dwa dni rywalizacji i będzie jeszcze szansa powalczenia o lepsze miejsce" – zaznaczył łyżwiarz Pilicy Tomaszów Mazowiecki.

W piątek w grupie A ścigała się jeszcze Natalia Jabrzyk, która na 1500 m została sklasyfikowana na siódmej pozycji. Łyżwiarka Pilicy straciła 2,34 s do triumfującej Holenderki Marijke Groenewoud. Polka zaznaczyła, że był to jej najlepszy bieg w PŚ w konkurencji indywidualnej.

"Nie mogłam sobie wymarzyć nic więcej niż ta szczęśliwa +siódemka+. To naprawdę bardzo wysoka pozycja. Tym bardziej cieszę się, że mogła pokazać dobrą formę przed swoją publicznością. Skupiam się na systematycznej pracy i chcę krok po kroku piąć się na szczyt" – mówiła 23-latka z Tomaszowa Mazowieckiego, która zamierza specjalizować się na 1500 m.

W zawodach Pucharu Świata w Arenie Lodowej rywalizuje ponad 250 panczenistów z 25 krajów. Na sobotę zaplanowano wyścigi na 1000 m oraz 3000 m kobiet i 5000 m mężczyzn.

Wyniki piątkowych konkurencji:

kobiety 500 m

1. Erin Jackson (USA)           38,08

2. Suzanne Schulting (Holandia) 38,17

3. Kaja Ziomek-Nogal (Polska)   38,31 ...

4. Andżelika Wójcik (Polska)    38,34

11. Karolina Bosiek (Polska)     38,57

grupa B

Miho Takagi (Japonia)         38,01 ...

5. Martyna Baran (Polska)       38,93

10. Iga Wojtasik (Polska)        39,17

1500 m

1. Marijke Groenewoud (Holandia) 1.56,67

2. Miho Takagi (Japonia)         1.57,50

3. Mei Han (Chiny)               1.57,56   ...

7. Natalia Jabrzyk (Polska)      1.59,01      

grupa B

1. Qi Yin (Chiny)                1.59,36 ...

18. Zofia Braun (Polska)          2.03,43

22. Magdalena Czyszczoń (Polska)  2.05,51

23. Olga Piotrowska (Polska)      2.07,97

mężczyźni 500 m

 1. Jordan Stolz (USA)            34,49

 2. Laurent Dubreuil (Kanada)     34,73

3. Jun-Ho Kim (Korea Płd.)       34,77                 ...

7. Damian Żurek (Polska)         34,95  

10. Marek Kania (Polska)          35,00     

13. Piotr Michalski (Polska)      35,08   

grupa B

1. Jewgienij Koszkin (Kazachstan) 34,80

20. Kacper Abratkiewicz (Polska)   35,94

21. Jakub Piotrowski (Polska)      35,98

1500 m 

1. Jordan Stolz (USA)           1.45,08 

2. Peder Kongshaug (Norwegia)   1.45,08

3. Zhongyan Ning (Chiny)        1.46,06

grupa B

1. Finn Sonnekalb (Niemcy)      1.46,87 ...

3. Władimir Semirunnij (Polska) 1.47,69

17. Szymon Palka (Polska)        1.50

14 20. Mateusz Śliwka (Polska)      1.50,29

21. Marcin Bachanek (Polska)     1.50,31 

24. Szymon Wojtakowski (Polska)  1.50,46 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama