Dane są alarmujące. Polska jest najbardziej zanieczyszczonym krajem w Europie. Winę za taki stan rzeczy ponosi tzw. niska emisja, czyli przde wszystki dym będący wynikiem spalania opału w przydomowych piecach centralnego ogrzewania. Coraz więcej mówi się o konieczności podjęcia działań mających odwrócić negatywny trend. Potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Rzecz jednak w tym, że pieniądze na ochronę środowiska są. dysponują nimi Narodowy i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, które od lat dofinansowują działania proekologiczne. Niestety, w praktyce nie wygląda to juz tak różowo.
Dofinsnowaniem objęte są przede wszystkim dopłaty do kredytów. Znaczy to, że aby dotację otrzymać, najpier nalezy zaciągnąć kredyt i ponieść wszystkie związane z tym koszty: prowizji, odesetek, audytów energetycznych, projektów, wizytacji itd. Dotacja ponadto traktowana jest jak dochód podatnika, więc zapłacić musi od niej podatek. Ostatecznie zostaje niespełna połowa kwoty, która najczęściej znajduje sie na poziomie 40% wartości kosztów kwalifikowanych. Jakby więc dobrze policzyć mechanizm ten wspiera przede wszystkim sektor bankowy, ale również w całości wraca do Skarbu Państwa.
Zobacz wyniki badań w Tomaszowie
Gminy w całej Polsce próbują sobie jakoś z problemem radzić. Dla przykładu pobliskie Opoczno planuje w imieniu mieszkańców złożyć wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Program przeznaczony jest tylko dla budynków mieszkalnych, w których nie jest prowadzona, jak również zarejestrowana działalność gospodarcza. Pozwala pozyskać środki na dofinansowanie wymiany źródeł ogrzewania. Głównym celem programu jest zmniejszenie emisji zanieczyszczeń, w szczególności pyłów PM 2,5, PM 10 oraz emisji CO2. Dofinansowanie udzielone będzie w formie dotacji do 40% kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia. Przy czym w warunkach określono, żże maksymalne koszty kwalifikowane np. przy instalacji pompy ciepła (dla odnawialnego źródła energii) wynosi 2 000,00 zł/kW. Średnio dla domku jednnorodzinnego będzie to ok. 10kW a więc 20 000, 00 zł. 40 procent dotacji 8 000,00 zł.
Dla odmiany, w Bytomiu od wielu lat funkcjonuje lokalny program „Dofinansowania kosztów inwestycji związanych ze zmianą systemu ogrzewania na ogrzewanie proekologiczne w lokalach i budynkach mieszkalnych na terenie Bytomia". W roku 2017 na zadanie to przeznaczone jest 200 tys. zł., co odpowiada dofinansowaniu ok. 130 wniosków.
- Gdy jakiś czas temu ukazała się informacja o tym, że polscy naukowcy z Politechniki Śląskiej opracowali specjalne elektrofiltry na kominy w domach jednorodzinnych podjęliśmy na wniosek Marcin Witko działania, aby takie urządzenia zamontować pilotażowo w Tomaszowie Mazowieckim. W środę odbyło się spotkanie z przedstawicielami firmy, która te urządzenia produkuje i mam taką cichą nadzieję, że za kilka tygodni będziemy mogli ogłosić, że Tomaszów Mazowiecki będzie uczestniczył w pilotażowym testowaniu tych urządzeń. Rzecz jest mocno innowacyjna, niezwykle nowoczesna i w sposób zdecydowany mogłaby poprawić jakoś powietrza w naszym mieście - pisze na swoim profilu na FB, Błażej Spychalski, prezes Zakładu gospoddarki Ciepłowniczej w Tomaszowie Mazowieckim
Napisz komentarz
Komentarze