- Spała jest specyficzną miejscowością. Małą i ograniczoną jeśli chodzi o możliwości rozwoju urbanistycznego. By się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na mapę. Spale potrzeba jest kilka, dużych, jak na możliwości gminy, inwestycji. My je przeprowadzimy i będzie to dopełnieniem tego, co jest tu potrzebne. Potem pozostanie nam ją odpowiednio promować - mówi Bogdan Kącki.
Wśród inwestycji wójt na pierwszym miejscu wymienia rekultywację znajdującego się w centrum Spały stawu. Prace przy nim już ruszyły. Została spuszczona woda. Przeniesiono też chronione gatunki do specjalnie przygotowanego w tym celu zbiornika. Taki warunek postawiła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z Łodzi. Całość prac ma kosztował ponad 800 tysięcy złotych. 85 procent tej kwoty pochodzić będzie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi. Zgodnie z rozstrzygniętym przetargiem prace zakończone powinny zostać w maju przyszłego roku.
Wykonawcą rekultywacji jest Zakład Usług Wodno-Melioracyjnych i Rekultywacji z Sandomierza. O jego wyborze zadecydowała najniższa zaproponowana cena (842 tys. zł). Jej poziom nieco zaskoczył władze gminy, ponieważ pierwotnie zakładano, że inwestycja kosztować będzie dwa razy więcej. Gmina opóźniała nawet podpisanie umowy, by zweryfikować realność zaproponowanej ceny.
- Inwestycja obejmuje wykonanie nowej grobli, przejścia przez groblę, jazu. Przez środek stawu przebiegać będzie mostek i zostanie zasypany ten nieszczęsny basen. Odtworzona zostanie tak zwana wyspa Mościckiego. To jest pierwszy etap, realizowany przy wsparciu środków WFOŚ. Przygotowujemy równocześnie projekt zagospodarowania całego terenu - opowiada o inwestycji wójt Kącki.
Wójt podkreśla, że staw nie był oczyszczany przez ponad 50 lat. na jego dnie znajduje się kilkadziesiąt centymetrów mułu, który jest odpadem, podlegającym utylizacji.
To jednak nie koniec spalskich inwestycji. Bogdan Kącki zapowiada także budowę ulicy Hubala i zagospodarowanie terenów położonych w pobliżu mostu na Pilicy. - Gościliśmy w tym roku u siebie grupę studentów na warsztatach pod kierownictwem pani profesor Milewskiej, z którą współpracujemy od lat w zakresie wszelkich poczynań urbanistycznych w Spale i Inowłodzu. W styczniu powinny być efekty w postaci studenckich projektów - mówi w rozmowie dla portalu NaszTomaszow.pl. Wójt chce także remontować uliczki oraz odnowić most nad Pilicą.
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze