[reklama2]
W zespole zielono – czerwonych atmosfera dość nepięta. Po niedzielnej porażce z ŁKS Łódź zawieszony został Grzegorz Wesołowski. O jego losach zadecyduje poniedziałkowe zebranie zarządu. W jutrzejszym pojedynku drużynę poprowadzi Aleksandar Majic.
Przed trenerem Majiciem trudne zadanie. Klub z Morąga mimo dziesiątego miejsca w tabeli, potrafi ugrać punkty z najlepszymi. W sześciu spotkaniach na własnym obiekcie Huragan wygrał cztery, jedno zremisował, jedno przegrał. Punkty na tym terenie tracili m.in. Świt, Jagiellonia, czy też Widzew. Ten ostatni poniósł klęskę przegrywając 0:3.
Osiem ostatnich gier ligowych naszego jutrzejszego rywala (dom/wyjazd) zakończyło się bilansem czterech zwycięstw, trzech remisów i ledwie jednej porażki (w czternastej kolejce z Concordią Elbląg 0:1).
Siłą zespołu z pewnością jest defensywa. Dwanaście straconych bramek pozwala ekipie z Huraganu na trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych defensyw w lidze. Biorąc po uwagę spotkania rozgrywane na własnym obiekcie – Huragan stracił tylko cztery goli. W tej statystyce, klub ustępuje jedynie liderowi ŁKS Łódź.
Huragan ma problem ze strzelaniem. 19 goli strzelonych w 15 spotkaniach to dużo poniżej oczekiwań. Wynik co prawda daje ekipie siódme miejsce w zestawieniu najskuteczniejszych klubów w lidze, ale czołówka już się nieco oddaliła.
Co nas jutro czeka? Z pewnością pojedynek o każdy centymetr boiska. Wszystkich kibiców zapraszamy na mecz do Morąga. Emocje gwarantowane.
Napisz komentarz
Komentarze