Początki setów były wyrównane. Momentami można było odnieść wrażenie, że to Lechia miała problem z „wejściem w grę”.
W secie nr 1, pierwsza poważna przewaga Lechii zaznaczyła się przy stanie 19:14, jednak gospodarze nie odpuścili, poprawili przyjęcie i szybko doprowadzili do jej zmniejszenia. Dla uspokojenia sytuacji, przy stanie 20:19 na pozycji przyjmującego w Lechii pojawił się Patryk Laskowski za Jakuba Guza. W efekcie Lechia wygrała seta do 21.
Set drugi, można powiedzieć, bez historii. Pomimo, że w szeregach obu drużyn na przemian pojawiały się krótkie przestoje, to jednak Lechia pewnie wygrała do 18.
Najwięcej emocji przyniosło rozstrzygniecie w trzeciej partii. Od stanu po 3, gra drużyny z Borowna zaczęła nabierać tempa. Gospodarze konsekwentnie obijali blok Lechii i nękali ją zmienną zagrywką. Skuteczna obrona, natomiast, pozwoliła wyprowadzać kontry i tym samym powiększyć przewagę.
Przy 11:8 sytuacja stała się napięta po tym, jak został zablokowany Wiktor Musiał. TrenerTomasz Migała poprosił o czas. Ten zabieg jednak nie wybił z rytmu gospodarzy i do stanu 20:18 to Borowno dyktowało warunki. O godzinie 18:18 na tablicy widniał wynik 22:22. Ogromne emocje towarzyszyły zawodnikom i kibicom obu drużyn do końca rozgrywki. Końcówka seta, to dramatyczna gra na przewagi, na którą złożyły widowiskowe obrony, skuteczne kontry i ataki skrzydłami po obu stronach. Jednak, w decydującym momencie to blok Bartłomieja Neroja i Mariusza Pruskiego przyniósł zwycięstwo Lechii 27:25.
- Nie spadamy z fotela lidera i miejmy nadzieję, że utrzymamy go już do końca. Dziękuję też nielicznym kibicom, którzy tu z nami dotarli - mówił po meczu trener Tomasz Migała.
- Mecz był bardzo wyrównany. My do tego meczu podeszliśmy bardzo skoncentrowani. Byliśmy przygotowani, że mecz będzie to trudny przeciwnik. Fajnie, że dzisiaj wygraliśmy i pokazujemy, że w końcówce potrafimy walczyć ze wszystkimi drużynami - mówi rozgrywający Patryk Laskowski.
LKPS Borowno – KS Lechia Tomaszów 0:3 (21:25, 18:25, 25:27)
Lechia w składzie: Bartłomiej Neroj (k), Michał Mysera, Maciej Janikowski, Michał Cymerman (l), Jakub Guz, Mariusz Pruski, Rafał Obermeler, Patryk Kucharski, Patryk Laskowski, Szymon Szewczyk (l), Damian Migała, Daniel Reszka, Mikołaj Kubryn, Bartłomiej Pająk.
Sztab: Tomasz Migała, Bartłomiej Rebzda, Andrzej Zając, Wojciech Dębiec
Napisz komentarz
Komentarze