Przedszkolaki nie tylko podziwiały liczne trofea reprezentanta Polski, ale także mogły uczestniczyć w przeprowadzonym przez niego krótkim treningu. Wszyscy ćwiczyli z wielkim zaangażowaniem, naśladując mistrza.
Po tym spotkaniu kilkoro dzieci wyraziło chęć trenowania karate. Dzięki temu za kilkanaście lat mogą pojawić się godni następcy Michała Bąbosa. Promocja sportu w Przedszkolu nr 16 okazała się, jak widać, skuteczna.
Napisz komentarz
Komentarze