Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 22:44
Reklama
Reklama

(FOTO/VIDEO) Łowili dorsze we Władysławowie

10 kwietnia blisko 40 wędkarzy koła PZW 31 Starzyce wyruszyło do Władysławowa, gdzie odbyły się towarzyskie, morskie zawody wędkarskie w połowie dorsza.

Takiej relacji jeszcze w historii naszego portalu jeszcze nie robiliśmy. Blisko 6 godzin podróży autokarem w jedną stroną, około 11 godzin spędzonych na kutrze. Rozanielony opowieściami mojego brata, korzystając z okazji postanowiłem sam spróbować swoich sił.

 

Pierwszy mój poważny błąd to podejście do samego Bałtyku. Wydawało mi się, iż wędkarstwo morskie to nic innego to tylko i wyłącznie wrzut pilkera z przywieszką do wody i mocne „pukanie” przynętą od dno, a efektem będą dorsze, które same sie zatną, czy to na jedną przynętę czy też na drugą. Nic bardziej mylnego. Zwyczajnie nie te czasy.

 

Dzisiaj wędkarstwo morskie rozpoczyna się od odpowiedniego doboru kija, kołowrotka, czy też multiplikatora. Jednostki, który wypływają z portów oferują swoim klientom wypożyczenie sprzętu.  My za taką przyjemność zapłaciliśmy 20 złotych.  Jest to dobra opcja, tyle, że na pierwszy raz. Wędka i kołowrotek, którą dostajemy nie jest wysokiej klasy. Plecionka, którą operujemy podczas połowu także swoje historie wędkarskie pamięta.  Osobiście zachęcam do kupna własnego sprzętu.

 

Prowadzenie przynęty.  Mój drugi i najpoważniejszy błąd podczas tego rejsu. Dorszy tego dnia nie dopisywały, więc tym bardziej odpowiednie podanie pilkera z przywieszkami miało ogromne znaczenie. Niestety upłynęło sporo wody w morzu, przecięliśmy mnóstwo fal zanim ogarnąłem temat, czego efektem był upragniony dorsz.

 

 Dla ludzi takich jak ja, którzy nie mieli do czynienia z dżigowaniem na wodach słodkowodnych  - czy ciężką blachą, czy też kogutem – trudna sprawa. Najlepiej wówczas mieć obok siebie osobę, które poświęci pierwsze momenty łowienia na kutrze, aby spokojnie wytłumaczyć nam, w jaki sposób to robić, przy czym wskaże błędy.

 

Samo wędkarstwo morskie, jest niezwykle interesujące i kryje za sobą sporo niespodzianek. Mimo niepowodzenia, z pewnością nie była to moja ostatnia wyprawa. Bogatszy o doświadczenia z pewnością spróbuję swoich sił jeszcze raz.   Łowienie na 30, 40 czy też 70 metrach kosztuje sporo wysiłku, ale też w zamian daje sporo wrażeń. Wędkarze oprócz Dorszy złowili także kilka Śledzi. Były też Belony, oraz niezbyt piękny dla oka Kur Diabeł.

 

Zwycięzca złowił 33 sztuki naszego rodzimego drapieżnika, z czego duża większość trafiła z powrotem do wody, jednak był to wyjątek. Niestety Dorsza w Bałtyku z roku na rok jest co raz mniej. Niezbyt ekonomiczna polityka związana z rybołówstwem,  a której byliśmy świadkami przez ostatnie lata  sprawiła że dzisiaj Dorsz nie tylko karłowacieje, ale za chwilę może okazać się rarytasem wśród ryb morskich.

 

W tegorocznym przewodniku fundacji WWF mówiącym o najczęściej spożywanych rybach, gatunek po raz drugi w historii został zaznaczony kolorem czerwonym. Przewodnik każdą z ryb określa kolorem zielonym, żółtym, lub czerwonym. Określenie to wskazuje, czy ryby są odławiane zgodnie z ekologicznymi zaleceniami i czy połowy nie wpływają negatywnie na daną populację.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Janek 20.09.2016 10:30
Martwy przepis. Jak już rzucasz regulaminem to podaj punkt o którym piszesz

21.09.2016 02:08
Martwy przepis, ale skutkiem jego jest kłusownictwo;-)

wstyd 19.09.2016 17:21
wstyd panowie z kola 31 nowe przepisy - można łowić na jeden punkt zaczepienia (pikier uzbrojony w jedną kotwiczkę lub nieuzbrojony pikier/ciężarek i jedna przywieszka) a u was widziałem po cztery punkty zaczepienia to zwykłe kłusownictwo

21.09.2016 02:08
Też mi to rzuciło się w oczy, ale wędki na wypożyczeniu, jak też same gotowe do kupienia zestawy nie uwzględniają nowych przepisów.

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama