Po wczorajszym prologu w Skarżysku Kamiennej dzisiaj obejrzeliśmy pierwszy etap Wyścigu Szlakiem Majora Hubara. W Tomaszowie Mazowiecki kolarze przejechali łącznie 20 pętli po 3,4 km. Łącznie zawodnicy mieli do pokonania 68 kilometrów. Emocji nie brakowało. Zapraszamy na relację.
Sport.TM
23.04.2016 23:59
(aktualizacja 26.09.2023 21:19)
Na Placu Kościuszki tłumów nie było. Ci, którzy jednak wyrazili chęć uczestnictwa w tej rywalizacji z pewnością nie żałowali swojego czasu.
O godzinie siedemnastej kolarze ruszyli na trasę etapu. Już po pierwszych kilometrach obejrzeliśmy grupkę sześciu,a kolejno siedmiu uciekinierów, których przez blisko dziesięć – jedenaście pętli starał się dogonić peleton. Różnica między kolumnami powiększała się z okrążenia na okrążenie i na około 13 – 14 pętli wynosiła około 50 sekund.
Kolarze faworyta tj. grupy CCC Sprandi Polkowice kontrolowali jednak tempo mając swojego przedstawiciela w grupie prowadzącej, oraz ofensywnych kolarzy w peletonie. Na 17 okrążeniu samotnej ucieczki próbował jeszcze Ukrainiec z grupy KOLLS BDC Team - Serhii Koazachenko, ale była ona nieudana.
Na półtora okrążenia przed finiszem przewaga prowadzących zaczęła maleć w zastraszającym tempie w połowie osiemnastej pętli peleton złączył się z prowadzącymi i mieliśmy już jedną grupę.
Rozciągnięty finisz, a co za tym idzie całe kryterium - z czasem 1 godz. 30 minut. 50 sekund wygrał zawodnik CCC Sprandi Polkowice Eryk Latoń. Tuż za nim na metę wjechał kolega klubowy Latonia – Adam Banaszek. Na najniższym stopniu podium stanął zawodnik Domin Sport- Artur Detko.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Latoń przed Banaszakiem (+0.7 sec), oraz kolejnym zawodnikiem CCC - Tomaszem Kiendysiem. W klasyfikacji aktywnych prowadzi Kiendyś, który w dniu dzisiejszym wygrał dwie z trzech rund dla aktywnych. Koszulkę najlepszego „górala” założył Adam Banaszek.
W wyścigu tym obejrzeliśmy wychowanka LZS Start Tomaszów Adriana Kucharka, który dziś reprezentował barwy KS Warmińsko – Mazurskie. Tomaszowianin uplasował się na 44 pozycji tracąc do lidera 21 sekund.
Przed wyścigiem głównym, odbyły się zawody dla dzieci i młodzieży. Poniżej przedstawiamy wyniki młodych adeptów sztuki kolarskiej.
Chłopcy klasy I – III ( rocznik 2006 – 2008)
1. Czapla Igor – I Chrześcijańska Szkoła TOMEK
2. Sęk Filip – Szkoła Podstawowa nr 8
3. Lamecki Olaf - Szkoła Podstawowa nr 8
Dziewczęta klasy I – III (rocznik 2006 – 2008)
1. Olcha Maja - Szkoła Podstawowa nr 8
2. Buczyńska Pola – Szkoła Podstawowa nr 1
3. Wojciechowska Oliwia - Szkoła Podstawowa nr 8
Chłopcy klasy IV – VI (rocznik 2003 – 2005)
1. Pawlak Mateusz - Szkoła Podstawowa nr 13
2. Skorupiński Aleksander – Zespół Szkolno – Przedszkolny nr 2
3. Olszewicz Filip - Szkoła Podstawowa nr 1
Dziewczęta klasy IV – VI (rocznik 2003 – 2005)
1. Świderek Julia - Szkoła Podstawowa nr 7
2. Wściubiak Natalia - Szkoła Podstawowa nr 10
3. Dębowska Amelia - Szkoła Podstawowa nr 1
Trzeba się zdecydować czy wyścig czy INNE imprezy na PL. Kościuszki w tym samym czasie. To tak jakby pójść na urodziny do przysłowiowej cioci, ale cały czas u niej oglądać telewizję i grać na konsoli w przerwach ciekawych programów , no może wznieś ze dwa toasty. Jeśli ktoś poszedł na pl. Kościuszki to nie dla INNYCH imprez tylko dla kolarstwa. A ogólnie to fakt z tym zablokowaniem centrum kiedy inne ulice obok też zamknięte i dwie inne główne również wyłączone z ruchu. Współczuję tym co wtedy musieli korzystać z samochodu. Są też tacy jak ja którzy nie byli bo po prostu nie mieli czasu i na szczęście nie musiałem wtedy korzystać z samochodu więc mam zdrowsze nerwy. Nasze miasto potrzebuje takich imprez bo nawet jeśli nie ma telewizji lub migawki są bardzo krótkie i zdawkowe to uczestnicy sami reklamują miejsce pobytu i rozgrywania zawodów takich czy innych. Proszę zobaczyć na kalendarze masowych imprez sportowych w Polsce - jest ich multum. Rowerowe, biegowe, nordic walking i kilka innych. Startują tam zupełni amatorzy niekiedy przyjeżdżający z miast oddalonych o 500 km czy nawet z zagranicy bo ktoś im powiedział, że impreza fajna, piękna okolica itd. Lasy spalskie i tereny wokół zalewu proszą się o większą ilość takich imprez bo potencjał jest tylko trzeba go spożytkować i nie trzeba koniecznie blokować miasta. Poza tym proszę zwrócić uwagę na dużą aktywność biegaczy i rowerzystów na ścieżkach rowerowych do grot i do Spały i wtedy dopiero zauważamy jak wielu mamy aktywnie żyjących mieszkańców.
J
23.04.2016 16:38
A wyścig dla dzieci? I skad wiesz co wnioslo miasto?
Napisz komentarz
Komentarze