Proces tworzenia Tomaszowskiego Centrum Kultury rozpoczął się 29 kwietnia br., kiedy to Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie zamiaru połączenia samorządowych instytucji kultury: Ośrodka Kultury „Tkacz”, Dzielnicowego Ośrodka Kultury w Białobrzegach, Miejskiego Ośrodka Kultury oraz Skansenu Rzeki Pilicy. Wskazana uchwała zainicjowała podjęcie działań zmierzających do powołania nowej instytucji pod nazwą Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim. Dała ona podstawę do opracowania projektu uchwały w sprawie połączenia tych 4 instytucji, zawierającej także jej statut.
- Połączenie instytucji kultury związane jest z dążeniem do bardziej efektywnego wykonywania zadań Gminy Miasto Tomaszów Mazowiecki w zaspakajaniu potrzeb społeczności lokalnej w sferze kultury, a także z upraszczaniem formy zarządzania w zakresie organizowania działalności kulturalnej. Jednocześnie należy podkreślić, że połączenie instytucji nie spowoduje uszczerbku w ich dotychczasowej działalności i nie ulegnie pogorszeniu jakość świadczonych usług - czytamy w przygotowanym przez magistrackich urzędników uzasadnieniu.
Miejskie Centrum Kultury zajmie się m.in. opracowaniem wspólnej polityki rozwoju kultury, poprawą wykorzystania zasobów materialnych wszystkich instytucji oraz usprawnieniem organizacji pracy merytorycznej. W MCK pojawi się możliwość elastycznego dysponowania pracownikami oraz organizacji harmonogramu pracy w sposób umożliwiający wszechstronną realizację założonych celów i zadań.
Trzeba przypomnieć, że połączenie instytucji kultury nie jest pomysłem nowym. Zamiar taki zgłaszały jeszcze urzędujące poprzednie władze miejskie, po tym jak nie udało się stworzyć spójnej strategii rozwoju kultury w oparciu o rzetelną ocenę zasobów oraz wypracowane przez zainteresowane środowiska pomysły. Prace dosyć kapryśnie przerwano, zanim dokument udało się stworzyć.
Miejskim Centrum Kultury zarządzał będzie jednoosobowo dyrektor (ponosząc pełną odpowiedzialność za całokształt działalności), powołany przez prezydenta, który sprawował będzie bezpośredni nadzór nad jego pracą.
Do jego zadań należeć będzie reprezentowanie MCK na zewnątrz, opracowanie programu działalności, prowadzenie efektywnej gospodarki mieniem i środkami finansowymi instytucji, poszukiwanie i pozyskiwanie innych źródeł finansowania działalności statutowej instytucji, dobór i wykorzystanie kadr, stwarzanie warunków do podnoszenia kwalifikacji zawodowych pracowników oraz zapewnienie im odpowiednich warunków pracy, przedstawianie Prezydentowi Miasta planów i sprawozdań rzeczowych, finansowych oraz wniosków inwestycyjnych, wydawanie w obowiązującym trybie regulaminów i zarządzeń Dyrektor MCK upoważniony jest również do zaciągania zobowiązań oraz dokonywania wydatków do wysokości środków określonych w planie rzeczowo-finansowym.
W czasie obrad radny Tomasz Zdonek chwalił pomysł koordynacji działań wszystkich placówek, dzielił się natomiast wątpliwościami odnośnie włączenie do MCK Skansenu Rzeki Pilicy - Mimo swojego młodego wieku, instytucja ta swoją działalnością odbiega od pozostałych. Chodzi mi o to, aby tworząc MCK nie pogubili ludzi, którzy tworzą klimat tego miasta. Zasługą Andrzeja Kobalczyka jest to, że Skansen w ogóle funkcjonuje- mówił.
Póki co w skład MCK nie zostaną włączone Biblioteka Miejska oraz Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego. Ich włączenie wymaga konsultacji z Ministerstwem Kultury.
- Czy jest sytuacją zdrową, kiedy w mieście ponad 60-tysięcznym nie ma żadnej orkiestry, podczas, gdy w gminie wiejskiej są dwie. Potrzeba jest aby w Tomaszowie funkcjonowała z prawdziwego zdarzenia orkiestra. nie musi to być typowa orkiestra dęta. Może to być big band albo coś pośredniego. Potrzebny jest w Tomaszowie Teatr Miejski i tu oczekiwanie społeczeństwa jest bardzo duże. Ale potrzebny jest udział MCK w faktycznym organizowaniu życia kulturalnego miasta - wyjaśniał Marcin Witko.
Marcin Witko podkreślał, że połączenie placówek nie jest równoznaczne z likwidacji żadnej z czterech placówek istniejących. Zgodnie jednak ze statutem może nastąpić wymiana ich kierownictwa.
Miejskie Centrum Kultury siedzibę będzie miało w kamienicy Knothe na pl. Kościuszki. Pytanie w tej sprawie zadał radny Jarosław Feliński.
Co o zmianach w tomaszowskiej kulturze myśli Agnieszka Łuczak, która zmierzyła się z Marcinem Witko w drugiej turze wyborów prezydenckich?
Że łączenie placówek tanie nie jest, widać już po projekcie budżetu. Nie o pieniądze tu jednak chodzi, tylko o jednorodny i prawomyślny przekaz propagandowy, który ma płynąć do gawiedzi na pl. Kościuszki.
Jedno jest pewne, choć wśród ludzi od kultury panuje trzęsawka, to jest w tym gronie pani, która zawsze skłonna jest służyć każdej władzy. Nieraz na złego konia postawi, ale potem się ukorzy, obieca poprawę, zorganizuje mikołajki, sylwestra, 3 Maja, otwarcie kanału, zamknięcie czegokolwiek. I w ten sposób zawsze pływa na wierzchu. To nic, że w szambie.
Ciekawe, czy sami autorzy łączenia placówek kultury mają już pojęcie, jak gruszki dodać do jabłek (za moich szkolnych czasów pani przestrzegała przed tym w I i II klasie), żeby wszystko razem trzymało się kupy. Moje doświadczenie mówi, że pojęcie owo jest mętne.
- pisze na swoim blogu
Napisz komentarz
Komentarze