Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 kwietnia 2025 20:55
Reklama

Przenosiny wojennej „szczeliny”

W minioną sobotę - 7 listopada na terenie Skansenu Rzeki Pilicy rozpoczął się nowy rozdział w niezwykłej historii poniemieckiego schronu przeciwlotniczego, który przez 70 lat tkwił pod centralnym placem Tomaszowa Mazowieckiego. Potężny, ważący ponad 12 ton fragment betonowego schronu został umieszczony w głębokim wykopie na terenie skansenowej, unikatowej w Polsce ekspozycji fortyfikacyjnej.

Ta historia rozpoczęła się latem 1944 roku, kiedy wobec wzmożonych nalotów alianckich i w obliczu spodziewanej ofensywy Armii Czerwonej znad Wisły władze niemieckie podjęły decyzję o zbudowaniu pod centralnym placem Tomaszowa podziemnego schronu przeciwlotniczego. Miał on służyć wyłącznie ludności niemieckiej, zamieszkującej w tym czasie całe centrum  miasta. Dwa oddzielne 30-metrowe odcinki tych schronów miały pomieścić jednorazowo około 400 osób. 

Reklama

 

 Była to konstrukcja typowa dla końcowego okresu wojny - tzw. szczelina przeciwlotnicza typu krytego (niem. Luftschutz Deckungsgraben ausf. zig-zack), złożona z elementów prefabrykowanych. Cechowała ją prostota i możliwość szybkiego montażu. Zastosowany wyjątkowo w Tomaszowie zygzakowaty, a nie prosty - jak gdzie indziej -  przebieg  tych schronów pozwalał lepiej zabezpieczyć chroniących się w nim ludzi przed falą uderzeniową i odłamkami po wybuchach bomb i pocisków artyleryjskich.

 

Z relacji świadków wynika, że budowę schronów w  centrum Tomaszowa prowadziła organizacja Todt (niem. Organisation Todt, OT), powołana do budowy obiektów wojskowych. Przy budowie tomaszowskich „szczelin” korzystała m.in. z  przymusowej pracy mieszkańców miasta i okolic.  Składane elementy szczelin prefabrykowano w betoniarni przy obecnej ulicy Legionów. Masywne łączniki prefabrykowanych odcinków „szczelin” wylewano z betonu do szalunków w wykopach bezpośrednio na miejscu budowy schronów.  Podczas walk o Tomaszów w  styczniu 1945 roku obydwie szczeliny nie spełniły swojej roli.  Tomaszów uchronił się przed  większym bombardowaniem i nawałą artyleryjską ze strony radzieckiej.

 

Wkrótce jednak, bowiem już na początku maja 1945 roku, znaleziono dla poniemieckich „szczelin” nową, niecodzienną funkcję. Nad nimi, z rozkazu dowódcy I Frontu Białoruskiego - marszałka Georgija Żukowa wzniesiono rozległy kompleks memorialny ku czci poległych żołnierzy Armii Czerwonej. Obejmował  on cmentarz 219 oficerów i żołnierzy poległych w walkach o Tomaszów i w najbliższej okolicy, okalający centralny  obelisk o wysokości 16 m. Obydwa końce memoriału zamykały fontanny, a całość upiększały zieleńce z symbolami Armii Czerwonej uformowanymi z ozdobnych krzewów.  Uroczyste odsłonięcie memoriału nastąpiło 16 września 1945 roku.

 

Po upływie czterech lat, w wyniku starań cywilnych władz Tomaszowa, dokonano przeniesienia cmentarza żołnierzy Armii Czerwonej z centrum miasta na tutejszy cmentarz prawosławny przy ul. Smutnej, gdzie urządzono osobną kwaterę żołnierzy radzieckich. Przeprowadzone wtedy prace objęły ekshumację zwłok i przeniesienie nagrobków. Z oficjalnych dokumentów wynika, że ekshumacja objęła wszystkich 219 czerwonoarmistów, pochowanych w 1945 roku na Placu Kościuszki.

 

 

W 1990 roku, na fali przemian ustrojowych władze miasta podjęły decyzję o zburzeniu górującego nad Placem Kościuszki obelisku, popularnie nazywanego przez tomaszowian „gwiazdą”.  Prace, którym towarzyszyły perturbacje spowodowane wyjątkową masywnością żelbetowej konstrukcji, trwały do następnego roku. Dwie fontanny, pozostałe  jeszcze po pierwotnym radzieckim memoriale, zostały rozebrane w 2013 roku w związku z podjętą rok wcześniej szeroko zakrojoną rewitalizacją Placu Kościuszki.

 

Podczas prac rewitalizacyjnych w połowie października 2013 roku tuż powierzchnią centralnej części placu natknięto się  na żelbetowe konstrukcje nie uwzględnione w projekcie  inwestycji. Po dokonaniu sondażowych wykopów stwierdzono, że są to schrony przeciwlotnicze zbudowane przez Niemców w czasie II w.św.  Stały się one przeszkodą w budowie fontann zaprojektowanych w tym miejscu. Władze miasta, w porozumieniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, podjęły decyzję o  zinwentaryzowaniu i  rozmontowaniu  znalezionych dwóch odcinków schronu celem przetransportowania wszystkich elementów do Skansenu Rzeki Pilicy. Uzgodniono, że posłużą one tutaj do ewentualnej,  choćby częściowej rekonstrukcji poniemieckiego schronu – niezwykłego   świadka wojennej historii Tomaszowa.

 

Operację demontażu i przetransportowania pierwszej z tych „szczelin”  przeprowadzono na przełomie stycznia i lutego 2014 roku.  Nie nastręczała ona większych problemów, gdyż  ten odcinek zachował się w dobrym stanie i od wielu lat był całkowicie opróżniony.  Inaczej stało się w przypadku drugiego odcinka, którego demontaż zaczął się w 10 lutego ub. roku. Tego samego dnia zaraz po odkopaniu wejścia do „szczeliny” natrafiono na ludzkie szczątki zasypane piachem. Prace wstrzymano, by przystąpić do wymaganej procedury ekshumacyjnej.

 

Rozpoczęcie ekshumacji w dniu 21 marca przyniosło wielką niespodziankę; okazało się, że w tym odcinku schronu pochowano znacznie więcej zwłok. Cały, prawie 30-metrowy schron poniemiecki został wykorzystany na swoiste katakumby. W wyniku prowadzonych przez archeologów do 3 kwietnia ub. roku prac ekshumacyjnych wydobyto łącznie z tego odcinka szczątki 53 ludzi. Znajdowane przy nich przedmioty (m.in. odznaki, guziki, fragmenty odzieży i wyposażenia) wskazywały na to, że  pochowano tutaj oficerów i żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w styczniu 1945 roku.

 

Ekshumowane szczątki zostały uroczyście pochowane na tomaszowskim cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej w  czerwcu ubiegłego roku. Do tej pory jednak nie udało się wyjaśnić okoliczności wykorzystania w 1945 roku poniemieckiej „szczeliny” na pochówek poległych czerwonoarmistów  i przyczyn pozostawienia tutaj 53 spośród nich  podczas ekshumacji w 1949 roku. 

 

Sobotnia operacja w Skansenie Rzeki Pilicy miała na celu umieszczenie jednego ze wspomnianych wcześniej betonowych łączników w uprzednio przygotowanym wykopie. Właśnie  ten fragment schronu, stanowiący jego środkową część, został odkryty jako pierwszy podczas ubiegłorocznych prac na Placu Kościuszki. I to od tego łącznika skansen rozpoczął rekonstruowanie tak niezwykłej budowli, które śmiało można nazwać bezprecedensowym wydarzeniem  w naszym kraju. Wynika to z ogromnego ciężaru łącznika, przekraczającego 12 ton, jak i z faktu, iż budowniczowie tego schronu nigdy nie przewidywali jakichkolwiek jego przenosin!

 

Pomimo tego ulokowanie betonowego kolosa w głębokim wykopie przebiegło pomyślnie. Główną rolę w akcji odegrał potężny dźwig, udostępniony skansenowi gratisowo (jak zawsze) przez właściciela tomaszowskiej firmy „Usługi dźwigowe Franciszek Żyłka”.  Wyjątkowymi umiejętnościami wykazał się operator dźwigu – Radosław Rybak. Wyrazy wdzięczności  należą się także Marii Chilińskiej – prezesowi Zarządu Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej – Spółka z o.o. w Tomaszowie Maz. za cenną, bezinteresowną pomoc we wcześniejszym przygotowaniu miejsca sobotniej operacji.

 

Planowana przez Skansen w najbliższych miesiącach kontynuacja rekonstrukcji „wędrującego” schronu przewiduje montowanie korytarzy odchodzących od już wkopanego łącznika. Posłużą do tego wspomniane wcześniej prefabrykaty. Być może, po odpowiednim wzmocnieniu konstrukcyjnym i spełnieniu wszystkich wymogów bezpieczeństwa,  pewien odcinek schronu można byłoby udostępnić zwiedzającym.       

 

 


Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”

Przenosiny wojennej „szczeliny”


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Olczykowa 14.11.2015 19:24
panie; babcia pyta której to komórki był pana dziadek sekretarzem, babcia przerobiła 40 lat w Wilanowie i takiego napewno znała, domyśla się że to pewnie na baratach

Reklama
... 14.11.2015 16:10
Ciebie też powinni wpisać do rejestru zabytków skoro uważasz, że domy wybudowane w 1935-1936 r. powinny być zabytkami.

... 14.11.2015 15:58
Wstyd i hańba. Jeszcze się chwalisz, ze twój dziadek był czerwonym pająkiem. Szkoda, że nie nauczył cię pisać po polsku. Nie wydłóbóją tylko wydłubują, Mazovia - nie Mazowia. O interpunkcji nie wspomnę.

z Wrzosowej 14.11.2015 10:28
Te domki budowane dla personelu wyższego szczebla Fabryki Sztucznego Jedwabiu powinny być wpisane do rejestru zabytków

xyz 13.11.2015 14:23
Bloki na Michałówku rzeczywiście pobudowano w 1951 r , ale bloki domki przy działkach pobudowane były przez właściciela TFSJ jeszcze grubo przed II Wojną Światową dla pracowników wyższego szczebla !!!

kiki 13.11.2015 12:04
Po co ten skansen w tym miejscu?...Bomba tamę rozwali i wszystko z wodą popłynie do Wisły. Warszawka będzie miała co wyławiać.

Czesław 13.11.2015 11:19
Ma pan rację, mieszkam w bloku po dziadku który był sekretarzem Oddziałowej Komórki, dziadek wspominał zawsze ech co to były za cudne czasy a tu nawet takie szczeliny wydłóbują z ziemi, niszczą wszystko, dziś widziałem że nawet grunt co był pod Mazowią wywoża gdzieś aby nic śladu nie pozostało po przemysłowym Tomaszowie.

łowca przygód 12.11.2015 08:22
Czy aby te szczeliny w Skansenie nie podtopi woda? bo pozniej ścisną mrozy i rozsadzą te betony, czy o tym pomyślano?

xxx 12.11.2015 10:06
Z tego co widać to nie pomyślano. W ogóle wygląda to na samowolę budowlaną.

dziadek 11.11.2015 20:43
Bloki na Michałówku wznoszono na chwałę Stalina! ludzie byli oddelegowani z Wilanowa aby w czynie społecznym je wznosić, kiedyś oglądałem zdjęcia z uroczystości otwarcia Osiedla i wręczania kluczy do mieszkań dla aktywu! Zakładowej Komórki PZPR.

Jarosław Pazik 11.11.2015 18:10
Jacek to podaj mi te swoje źródła, bo ja to co do tej pory pisałem opieram na konkretnych opracowaniach, które mogę podać.

Reklama
... 11.11.2015 17:30
Tak, masz rację. Na Michałówku pobudował bloki w 1951 r.

11.11.2015 17:02
Ma Pan pełną rację i takie dane podają źródła historyczne nie rozbijają się w liczbach mieszkańców na miasto i powiat ... NATOMIAST Na pewno źródła historyczne podają jedną wiadomość : Tomaszów Mazowiecki w czasie wojny posiadał największą ilość obywateli Niemieckich w ze wszystkich miast w Generalnej Gubernii !!!!

Kuba 11.11.2015 16:51
tych 13 tyś volksdeutschów to osoby dorosłe, doliczyć ich dzieci to rzeczywiście w Tomaszowie było 20 tysięcy niemców w czasie okupacji, co daje 40% ogółu mieszkańców jak pan napisał

Jarosław Pązik 11.11.2015 15:32
Bo ta liczba dotyczy całego ówczesnego Powiatu Tomaszowskiego, a nie samego miasta.

11.11.2015 15:08
a czemu pomijasz tych 13 tyś volksdeutschów przecież z kosmosu ta cyfra się nie wzięła w TYM MIEŚCIE ???

Opinie

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: M!Treść komentarza: Nie dla południowego wariantu!!! Jak można to popierać?! Wystarczy objechać miasto z północy i południa...To strzał w plecy dla miasta i mieszkańców.Źródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: A czego się Pan spodziewał po większości wyborców i po większości twz. "polityków" w Polsce?! Jakiegoś mózgu, jakiegoś myślenia?! Owszem, w każdej, tej tzw. "partii politycznej" kiedyś i dziś byli i są do dziś porządni ludzie, którzy mieli swoje zdecydowane, różne poglądy i tych ludzi można nazwać politykami. Tacy ludzie, jak: Macierewicz. Miller, Kwaśniewski, Kaczyńscy, to byli (śp. Lech Kaczyński) i są politykami , którzy skutecznie potrafią przekonywać do tego, co wyznają. I dlatego teraz ta wielka, bezmózga część elektoratu tych "polytyków" tak nienawidzi: np. Millera, który ostatnio określił obecną lewicę jako bezideową grupę ludzi, Macierewicza, który jest solą w oku tych tzw. "europejskich demokratów" za swój Smoleńsk, za "listę Macierewicza" z wykazem komunistycznych agentów. I o takich ludziach nie można mówić, że są jedynie cynikami. A w ogóle: czy Pan naprawdę wierzy, że polityka, na poziomie lokalnym i krajowym, samorządowa i parlamentarna, to czysta gra ?!?! Pozdrawiam.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: dżonyTreść komentarza: chyba nie znasz definicji obwodnicy. Jak sama nazwa wskazuje obwodnica powinna obwodem omijać miastoŹródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Czyli cynizm w czystej postaci! Śmiem twierdzić, że gdyby większość wyborców oprócz mózgi miała również rozum - zmysł polityczny Pana idol i to szemrane towarzystwo jak Pan je nazywa raczej więcej niż raz by nie wygrało. Mimo wszystko gratuluję wiary.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Odpowiadam: jest to tak, że mój idol wychodzi z założenia, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Innymi słowy: mój idol (który zawsze będzie tym moim idolem za swoją bezkomromisowość i odwagę) doskonale wie, co to za szemrane towarzystwo rządzi w tym powiatowym PiS-ie. Jednak zadaje sobie sprawę, że to szemrane towarzystwo ciągnie do każdych wyborów pozostałych, prawicowych i porządnych ludzi. I tak dzieje się w każdej szemranej politycznej bandzie. Dlaczego tak się dzieje? To jest proste, jak sznurek w kieszeni. Niechby została zastosowana w Polsce zasada BEZPOŚREDNICH wyborów (Paweł Kukiz), to wtedy nie miałyby znaczenia te różne kombinacje tych półprzestępczych, partyjnych mafii. I myślę, że wtedy mój idol nie musiałby tolerować takiego, szemranego, ale i tak by wygrywał.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: do TMTreść komentarza: Mówiła ci?Źródło komentarza: Mamy kolejny Dzienny Dom Pomocy dla seniorów w naszym mieście!
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama