Czekają na normalne funkcjonowanie
Przebudowa ulicy Warszawskiej na odcinku od Ujezdzkiej do Szerokiej przedłuża się. Remont, który miał być wykonywany etapami, realizowany jest w harmonogramie pt. "nikt nic nie wie". Właściciele firm, położonych wzdłuż tej wojewódzkiej drogi zgrzytają zębami i zadają retoryczne pytania: po co było rozkopywać ulicę na tej długości, skoro przez kilka miesięcy trudno było na niej ujrzeć robotnika. Inwestycja przyczynia się do znaczącego spadku obrotów i doprowadzić może do upadku mniejsze przedsiębiorstwa. Nic dziwnego, że ludzie w swej bezsilności "zgrzytają zębami" i zgodnie twierdzą, że można było przebudowę inaczej zorganizować i sprawnie przeprowadzić. Dzisiaj w godzinach porannych na terenie "wykopalisk" przy Warszawskiej miała miejsce awaria. Mieszkańcy od ponad godziny czekają na zakręcenie wody, która leje się wartkim strumieniem.
04.06.2016 08:45
22