Wyziębniętego znaleźli dzielnicowi
19 grudnia o godzinie 17:20, dyżurny policji został powiadomiony o zaginięciu 74-letniego schorowanego mężczyzny, mieszkańca gminy Ujazd. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, którzy ustalili, że starszy pan wyszedł z domu około godziny 13:00, nie miał przy sobie telefonu. Pojawiła się informacja, że lubił spacerować po pobliskim lesie. Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Zdawali sobie sprawę, że czas w tej sytuacji jest bardzo ważny. Na dworze panował już zmrok. Z latarkami szukali zaginionego. Do poszukiwań włączyli się także funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rokicinach. Na miejsce docierały kolejne patrole z Tomaszowa. Około godziny 18:00, dzielnicowi z Tomaszowa, zauważyli leżącego na polu skulonego człowieka. Natychmiast udzielili mu pomocy i wezwali pogotowie. Starszy człowiek był bardzo wychłodzony, nie reagował już na głos policjantów. Na szczęście w tym przypadku pomoc przyszła we właściwym czasie, mężczyzna został zabrany do miejscowego szpitala.
20.12.2017 14:48