Mało kontroli, mało mandatów... truciciele mają się dobrze
Poziom benzopirenu w tomaszowskim powietrzu przekraczany jest co roku. Jego obecność w według raportu o stanie środowiska 2014 roku, kształtowała się na poziomie 9,8 ng/m3, co oznacza, że jego dopuszczalna wartość – 1,0 ng/m3 została przekroczona o 980%. Benzopireny to związki o działaniu silnie rakotwórczym. Skąd się biorą? Przede wszystkim z tzw. spalania niskoemisyjnego węgla oraz śmieci. W Tomaszowie nie ma czym oddychać, a mieszkańcy miasta wciąż wrzucają do palenisk co tylko mają pod ręką, trując (chociaż właściwym byłoby użycie słowa: mordując). Nic dziwnego, że mimo braku przemysłu zachorowalność na choroby nowotworowe jest u nas na niezwykle wysokim poziomie.
16.12.2015 23:47
23