Pierwsza połowa to zdecydowanie piknik na boisku. Obie drużyny grały zachowawczo, ale to nie mogło dziwić, temperatura robiła swoje i gra w pełnym słońcu nie mogła być żwawa. Za to kibice jednych i drugich bawili się wyśmienicie. Po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników widniał stan 0-0.
Druga połowa wyglądała już lepiej. Dużo działo się w środku pola a gospodarze próbowali zakończyć zwycięstwem przed swoją publicznością, ale nasza obrona i nasz bramkarz Grejber byli bezbłedni. Patryk udowadnia że trener może na niego liczyć.
Od 62 min. wydawało się, że gospodarze jednak zdobętą komplet punktów, ponieważ Prusinowski opuszcza boiska za drugą żółtą kartkę a w konsekwencji czerwoną. Lechici ograniczyli się do kontr. I po jedej z nich sędzia dyktuje rzut wolny. Była 80 min. idealne dośrodkowanie z wolno stojącej piłki wykorzystuje Żytek i głową strzela nie do obrony.
Szał radości w naszych szeregach jak i wśród naszych kibiców. W 10 na boisku pokonujemy mistrza. Zielono czerwoni triumfują w Radomiu.
To była pierwsza porażka Radomiaka na swoim terenie. Nasi piłkarze pokazali, że drzemie w nich potencjał. Panowie tak trzymać, teraz tylko finał pucharu w Zgierzu. Ale jeżeli utrzymacie formę to będziemy sie cieszyć ze zwycięstwa. Brawo i jescze raz brawo : Nie dla nas jest porażki smak, nie dla nas forma zła, forma zła. Bo My jesteśmy kibice Lechii z Tomaszowa!!! Ole.
Radomiak Radom - Lechia 0-1
80 min. Żytek
Przypominamy o wyjeździe na Puchar do Zgierza. Wyjazd spod klubu 17 czerwca o godzinie 15. Koszt wyjazdu 5 zł plus bilet. Zapisy w siedzibie klubu w poniedziałek środa i piątek w godzinach 16- 18.
Napisz komentarz
Komentarze