Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 03:54
Reklama
Reklama

Kotecki pomawia Stańdo. Nieszczęśliwy czy bezmyślny?

W dniu dzisiejszym w jednym z najpopularniejszych serwisów piłkarski weszło.com pojawił się wywiad z udziałem bramkarza Rafała Koteckiego, w którym pomawia on Dawida Stańdo o celowe zagranie, które spowodowało jego kontuzję. Całe zajście miało miejsce w towarzyskim meczu z Wieluniem, rozegranym 14 kwietnia 2015 roku.

Życie trzecioligowego piłkarzy do łatwych nie należy. Jednak są pewne granice. Rafał Kotecki bez wątpienia ucierpiał w nieszczęśliwym zdarzeniu z Dawidem Stańdo. Jednak pisząc pół żartem, pól serio nikt z nas nie spodziewał się że ucierpiał tak bardzo, iż zaczyna pleść kompletne bzdury.

 

Na początek przytoczę cytat, w którym bramkarz wypowiada się o tym zajściu:

 

Walentynki, które zapamiętam do końca życia. Wszedłem w drugiej połowie, czułem się dobrze, miałem fajne interwencje, byłem z siebie zadowolony. Ale przyszła 70 minuta, poszła prostopadła piłka i rywal biegnąc bark bark z moim kolegą nie przeskoczył nade mną, w żaden sposób mnie nie uniknął, tylko wpadł na mnie z pełnym impetem. Dostałem kolanem w twarz, głowa mi się osunęła. Zacząłem machać ręką, żeby ktoś zadzwonił po pogotowie. Wyplułem kawałki zębów, które ukruszyły się od siły uderzenia i tak siedziałem, siedziałem aż przyjechała karetka.

Była to pierwszy idiotyzm wypowiedziany przez bramkarza. Dawid próbował uniknąć starcia i przeskoczyć nad rywalem, ktory wyszedł do piłki. Te było kompletnie przypadkowe. Część was zna moją osobę i doskonale zdaje sobie sprawę, iż pisząc o Lechii staram się być sprawiedliwy i obiektywny. Powyższą sytuację opisaliśmy w naszej relacji niedługo po końcowym gwizdku  tego meczu:

 

W 61 minucie jeden z naszych graczy posłał ładną prostopadłą piłkę w pole karne gości. Stańdo minimalnie przegrał pojedynek biegowy z bramkarzem przyjezdnych, przy okazji niefortunnie kopiąc przeciwnika w twarz. Piłkarz Wielunia nie podnosił się z murawy i została wezwana karetka pogotowia - NaszTomaszow.pl

 

Treści wywiadu co raz bardziej nabierała rumieńców po przeczytaniu kolejnej wypowiedzi.

 

Jak się zachował ten piłkarz? Masz w ogóle do niego pretensje czy to było przypadkowe zderzenie?

Oczywiście, że mam pretensje. Moim zdaniem to było celowe, może tylko zawodnik nie spodziewał się takich obrażeń. Mecz był podostrzony, wcześniej nasz zawodnik kopnął ich bramkarza i dostał kartkę, już nie pamiętam – czy żółtą czy czerwoną. W każdym razie nie brakowało chamskich fauli no i podejrzewam to się wyładowało i na mojej osobie. Podobno ten chłopak podchodził do mnie, coś tam mówił, ale ja nie pamiętam tego, byłem w zbyt wielkim szoku. Moja dziewczyna później pisała do niego i jego żony na facebooku, że może chociaż wypadałoby przeprosić, ale pozostało to bez odzewu. Wiem tylko, że chłopaki zaczęli się przepychać między sobą, dobrze, że trener za mną stanął, bo jakby jeszcze na mnie wpadli to nie wiem czy by mnie wywieźli z tego boiska.

 

 Pomówienia w kierunku Dawida Stańdo powodują że Rafał Kotecki kompletnie pomylił kraj fantazji z rzeczywistością. Kotecki chyba jednak nie wie wszystkiego. Nie licząc tego że oskarża Stańdo o celowe zagranie zagrażające jego zdrowiu, to dodatkowo wspomina o przepychankach, które nie wynikły bezpośrednio z samego przewiniania, a wynikły z powodu wulgarnej odzywki piłkarza Wielunia w kiernku trenera Lechii - Dariusza Roguslkiego.O tym także pisaliśmy.

 

Kolejny cytat:

 

W sprawie Lechii prowadzę postępowanie w sprawie zadośćuczynienia. Dostałem pismo z przeprosinami, ale przecież tym nie zapłacę za leczenie czy paliwo. Uważam, że chłopak miał dość czasu, żeby móc mnie wyminąć, wyhamować, przeskoczyć mnie, czy też po prostu uderzyć nawet z mniejszą siłą, niż z tą, z którą uderzył. Jakby to było pęknięcie jednej kości, to zapewne byłoby inaczej, ale takie coś?

 

W tym momencie niektóre fragmenty dwóch powyższych wypowiedzi podlegają pod artykuł 212 kk. Zarząd klubu KP RKS Lechia uruchomić swoich prawników i ostro domagać się od Rafała Koteckiego sprostowania, gdyż niektóre słowa nie tylko uderzają w dobrę imię Dawida Stańdo, ale po części obrażają wszystkich piłkarzy z ulicy Nowowiejskiej. Oskarżenia o umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu i to na forum ogólnopolskim jest po prostu zwykłym "liściem w twarz".

 

Podsumowując tekst. Jestem zażenowany postawą Koteckiego. Zawodnik może być rozczarowany wieloma sprawami, który miały miejsce w ostatnim czasie. Oskarażanie, pomówienia w kierunku Dawida Stańdo, czy klubu są jednak mocno nie na miejscu i w zasadzie bezpodstawne.

 

 

Najzabawniejsza wypowiedź zawodnika została jednak zaserwowana na koniec tego smutnego, a w niektórych momentach  mocno żałosnego wywiadu:

 

Tyle Rafał. Patrzymy też na racje drugiej strony. Oto Wypowiedź z ŁódzkiFutbol.pl: Skontaktowaliśmy się również z Tomaszem Krawczykiem, doświadczonym arbitrem piłkarskim, który feralnego dnia był asystentem sędziego głównego: – Nie było to specjalne zagranie. Bramkarz wyszedł do piłki, a napastnik Lechii był zasłonięty. Próbował przeskoczyć rywala, ale niestety już nie zdążył. Przykre zdarzenie i groźna kontuzja – powiedział Krawczyk.

 

Do tego anonimowa wypowiedź rzekomego widza zajścia:

„Relacjonowałem ten mecz i to zdarzenie to kompletny przypadek. Podanie z głębi pola, szybki Stańdo próbuje wyprzedzić bramkarza, ale spóźnia się dosłownie o ułamek sekundy. Pech chciał że trafił nogą w twarz bramkarza.”

 

 

Odpowiedź Rafała: Po pierwsze pytanie do sędziego czy aby na pewno był na tym meczu, ponieważ napastnik biegł prawie że bark w bark z obrońcą, nie robiąc nic w kierunku tym, żeby kontuzja się nie wydarzyła. Nie uważam, żeby to był kompletny przypadek, ale samo stwierdzenie słowa „spóźniony” oznacza błąd. Jeżeli w pracy zrobimy coś źle, to popełniamy błąd i jest to nasza wina. To moja wina iż Dawid Stańdo podjął błędną decyzję i wleciał mi w twarz

 

Kibice z Tomaszowa, którzy w dość licznym gronie zjawili się na meczu z pewnością pamiętają zdarzanie. Arbiter Tomasz Krawczyk przekazał dziennikarzom portalu: lodzkifutbol.pl obiektywne informacje na temat zajścia z meczu.

 

Rafał Kotecki porwał się z motyką na słońce i zamiast skupić się na swojej rehabilitacji, wynajął prawników, aby zwyczajnie "wydębić" pieniądzą o klubu Lechii w ramach odszkodowania obierają taktykę najgorsza z możliwych tj. pomówień, informacji wyssanych z palca, swoich domysłów. Wypadki w sporcie się zdarzają  i takiemu uległ Kotecki. Swoje inssynuacje gracz powinien jednak zachować dla siebie, gdyż może się okazać, iż wydatki niebawem będą większe. Oskarżenia, pomówienia - w wywiadze Weszło padło wiele mocnych słów. Całość przeczytacie klikając w poniższy link:

 

http://weszlo.com/2015/04/16/pieklo-nizszych-lig-spowiedz-zmasakrowanego-bramkarza/

 

wykorzytano materiały: lodzkifutbol.pl; weszlo.com

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

olo 23.04.2015 15:48
Hahaha najlepsze jest to ze minusowane są wypowiedzi osób które mają rację! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No tak wioska broni wioski swój swego mimo że nie ma się racji! !!!!!!!!!!!!!!

23.04.2015 09:42
Uważam że pomoc finansowa na leczenie i rehabilitację ze strony naszego klubu powinna nastąpić .. Korona z głowy nie spadnie Zarządowi klubu Lechia gdy by przeznaczyła kilka tysięcy złotych na pomoc. ale na pewno poprawiło by to marketingowo dobre imię KLUBU . W KOŃCU do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas sparingu z drużyną LECHII i na jej stadionie oraz podczas starcia z zawodnikiem LECHII... TAKŻE LECHIA ponosi w 50% udział w tym zdarzeniu i w kosztach leczenia też powinna dla dobra własnego lepszego wizerunku medialnego ...

fifi 23.04.2015 09:24
Nie, ja nie muszę poprawiać sobie 'ego' ;) i wypowiadać się na każdy temat tak jak Ty sebushi ,ja nie siedzę i nie śledzę 24h komentarzy na nasz Tomaszów.pl Pozdrawiam ;)

benek 22.04.2015 19:24
Każdy ma prawo do swojej opinii. Ja uważam osobiście ze R.Kotecki dobrze zrobił ze naglaśnia swoją sprawę. D.Stando nie zamierzał się dogadać ani na boisku ani poza nim...niemniej jednak nie da się ukryć ze to D.Stando wyrządził chłopakowi R.Koteckiemu do końca życia uszczerbek na zdrowiu i to nie mały no nie wiele brakowało a chłopak nie miał by oka.Do osadzania są wyższe intencje wiec nie nam to oceniać ;) Również uważam ze pisanie do żony czy do niego samego nie niestety niczym złym. . Tymbardziej ze sam Stańdo nie kwapił się do odpisania na wiadomości wiec co tu się dziwić ale zastanawiające jest to dlaczego unikał kontaktu ? Skoro uważa się za nie winnego to czemu nie próbował się wybielic? Czemu zaraz po otrzymaniu tych wiadomości nie odpisał? Hm...

fifi 20.04.2015 17:19
Napisała do jego żony ponieważ Rafał nie miał w tamtym czasie fb.na to wychodzi. Jak się czyta to ze zrozumieniem sebushi, ja nie uważam żeby to było straszne jeśli próbowała się za pomocą fb skontaktować ze Stańdo który nie odpisał na żadną wiadomość. Pozdrawiam

21.04.2015 13:03
Uwagami o czytaniu ze zrozumieniem poprawiasz sobie "ego"? Uważam, że całe zdarzenie jest to sprawa pomiędzy R.Koteckim a D.Stańdo. Sprawa ta powinna zostać wyjaśniona na boisku i na boisku powinna pozostać. Jeśli D.Stańdo nie czuje się winny to właściwie o czym maja rozmawiać? R.Kotecki postanowił z tego zrobić "tragedię publiczną"- jego wybór. Samo publiczne użalanie się nad sobą jest mało poważne ale można to wytłumaczyć świadomością odniesienia ciężkiej kontuzji natomiast pisanie wiadomości do żony D.Stańdo jest zwyczajnie głupie. Możemy mu współczuc kontuzji ale nie mamy obowiązku się z nim zgadzać w ocenie sytuacji. Myślę, że autor tekstu może poprosić D.Stańdo o opinię nt. zdarzenia. kilka zdań oczyściłoby atmosferę. Zupełnie inna sprawa to koszty leczenia. Tutaj też niestety R.Kotecki idzie w złym kierunku. W świetle informacji z artykułu trudno będzie udowodnić, że D.Stańdo działał celowo. R.Kotecki nie będzie miał tytułu, żeby domagać się odszkodowania od D.Stańdo czy od Lechii. Straci kasę na mecenasów zamiast wydać na leczenie. Istnieje instytucja obowiązkowego ubezpieczenia NNW w sporcie, które klub z Wielunia musi również mieć wykupione. To tam R.Kotecki powinien szukać pieniędzy na leczenie. Niestety wiele klubów wykupuje tak minimalne opcje, że ew. świadczenia są śmiesznie niskie. Oszczędności takie są tak znikome w porównaniu z innymi kosztami funkcjonowania klubu ale dopiero w przypadku ciężkiej kontuzji okazuje się, że były bez sensu. Jeśli tak jest też w Wieluniu to nie jest to wina ani Lechii, ani D.Stańdo a już na pewno nie jego żony. Niektórzy sportowcy dodatkowo sami wykupują sobie ubezpieczenie. Warto w tym miejscu zapytać jak sprawa ubezpieczeń wygląda w przypadku zawodników Lechii.

20.04.2015 14:09
Czy Wasilewski domagał się odszkodowania za faul Witsela??? Nawet jeśli ktoś uważa, że to był celowy faul to klub poszkodowanego ma regulaminowe możliwości aby ukarać faulującego nawet jeśli w trakcie meczu nie został ukarany. Czy ktoś z Wielunia podjął jakieś działania w tej sprawie? Mówią, ze co stało się na boisku to zostaje na boisku a tu później jego kobieta zaczepia na FB żonę? Wybitni bramkarze zawsze byli facetami z charakterem ten napewno wybitny nie jest.

zezol 17.04.2015 22:37
Ja również mogę poswiadczyc w sądzie ze incydent Stańdo był celowy. Mieszkam w Tomaszowie i staram się być na każdym meczu Lechii .Panowie nie brońcie swojego kolegi bo to wy z sobie idiotów robicie !!!

kibic 17.04.2015 21:56
Co za gość!? ma tupet,jakby co moge poświadczyc w sądzie jak było bo byłe na meczu i widziałem co się stało.PRZYPADEK,a przepychanki się zaczęły bo nie wychowany....wyrzucił piłke za boisko i Rogulski zrwócił mu uwagę. Bez komentarza.Niech się zwróci do klubu o odszkodowanie,SWOJEGO KLUBU.

ali 17.04.2015 15:38
Zeby uciac wszelkie podteksty mecz zapewne by krecony pokazac nagranie z uderzenia i bedzie wszystko jasne a nie bo ten powiedzial tamten powiedzial kamera pojasni owe zdarzenie

17.04.2015 09:45
Nie pierwszy i pewnie nie ostatni taki wywiad w tamtym portalu. Co to weszło.com ma w sobie, ze potrafią zrobić autoryzowany wywiad, w którym rozmówca robi z siebie idiotę.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama