Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 kwietnia 2025 21:00
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama

Opuścił nas, wstępując na Olimp

Gdy kończyłem trzydziestkę, wydawało mi się, że wszystko już słyszałem i nic w muzyce nie może mnie zaskoczyć. Bo kto może bardziej do mnie trafić tekstowo i muzycznie niż Bob Dylan?

Bardzo długo wahałem się, czy napisać o tej płycie –  każdy ma jakąś muzykę, z którą czuje się szczególnie związany. Jednak zdałem sobie sprawę, że to sytuacja wyjątkowa poznać artystę, który wpływa na nasze życie w sposób trudny do zrozumienia.

Reklama

 

Zresztą pisanie pisaniem, ale muzyka najważniejsza. Gdyby nie ta płyta, zapewne nie słuchałbym już muzyki. Dzisiaj przedstawię historię mojej pierwszej płyty kompaktowej, którą kupiłem ponad dwie dekady wstecz, w 1992 roku. Jest nią "Apple" zespołu Mother Love Bone.           

 

Grupa Mother Love Bone składała się z pięciu muzyków. Jej niekwestionowanym liderem był Andrew Wood – wokalista i autor tekstów. L' Andrew The Love Child jako młody chłopak odkrywał muzykę poprzez "teatralny rock" lat siedemdziesiątych, słuchając na potęgę Eltona Johna, Queen i Kiss. W wieku 14. lat, ze swoim starszym bratem Kevinem, założył grupę Malfunkshun, która stała się wielką sensacją klubów  nie tylko w rodzinnym Seattle, lecz w całym amerykańskim stanie Waszyngton. Pozostałymi członkami grupy byli Jeff Ament, Stone Gossard i  Bruce Fairweather grający wcześniej w Green River oraz  perkusista Greg Gilmore ze Skin Yard.

 

O grupach Green River i Malfunkshun mówi się dzisiaj, że położyły podwaliny pod   alternatywną scenę muzyczną z Seattle, która kilka lat później została przez świat  poznana jako "grunge". Na przełomie lat 80-tych i 90-tych amerykański sen urzeczywistnił się – stało się, jak miał powiedzieć Bruce Pavitt z Sub Popu: "Jeśli wystarczająco intensywnie żyjesz jakimś mitem i wystarczająco mocno wierzysz w jakąś historię, to w końcu wszystko się spełni...”. Na gruzach tych dwóch legendarnych zespołów powstaje w 1988 roku grupa Mother Love Bone.

 

Pięciu kolesi, różne fryzury, różne odloty.

Różne płyty. Każdy grał na innym instrumencie

... Mother Love Bone,

napisaliśmy masę szalonych kawałków,

 które sprawiły, że skakaliśmy z radości.*

 

 

Zespół nagrywa debiutancką EP-kę "Shine" i cały czas koncertuje. Otrzymuje świetne recenzje zarówno od muzycznej krytyki i publiczności. Menadżerem grupy zostaje Kelly Curtis, który pomógł w urzeczywistnieniu kontraktu na ćwierć miliona dolarów z wytwórnią płytową Polygram. Na początku 1989 roku zaczynają nagrywać pierwszą pełnowymiarową płytę. Producentem płyty zostaje rewelacyjny Terry Date. Sesje nagraniowe mają miejsce w The Plant w San Francisco oraz London Bridge Studio w Seattle. Powstaje mnóstwo wspaniałej muzyki.

 

Śmialiśmy się. To był najlepszy okres

w naszym życiu. Nieoczekiwanie, poważni ludzie

z L.A. wzięli nasze piosenki na poważnie

i postawili nam ogromną kolację. (...)

Wtedy nastąpił naprawdę pracowity okres.

Rozdawaliśmy autografy na prawo i lewo.

Nastały czasy Wielkiego Biznesu.

  

 

19 marca 1990 roku, kilka tygodni przed ukazaniem się płyty "Apple", 24-letni Andrew Wood zmarł w wyniku przedawkowania heroiny. Był absolutną rockową gwiazdą!

 

Potem czekaliśmy. Planowaliśmy. Czekaliśmy,

i marzyliśmy o wielkich sprawach. Nasz dobry

przyjaciel Andrew opuścił nas, wstępując na Olimp.

Płakaliśmy.

 

 

W utworze "Man of Golden Words" Wood śpiewa: "Wydaje mi się, że żyłem w świątyni psa. Gdzie żyłbym, jeśli byłbym człowiekiem złotych słów? I czy w ogóle żyłbym?"

 

"Apple". Czas spędzony razem.

Dobre wspomnienia.

 

 

W 1991 roku ukazał się album "Temple of the Dog" nagrany przez przyjaciół  Wooda, by uczcić jego pamięć i mroczne emocje przemienić w muzyczne katharsis. Płyta to arcydzieło pod każdym względem. Jest to jeden z najpiękniejszych i najbardziej smutnych albumów z Seattle.

 

 

  • Cytaty pochodzą z wkładki do płyty Apple "Historia Mother Love Bone według Jeffa Amenta".

                                                                                                         PW


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Alvin 16.03.2015 16:31
Kosmiczna muzyka , której nigdy się nie zapomina , muzyka ze Seattle bez tej płyty była by nie pełna ....

Reklama

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 34 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: KierowcaTreść komentarza: Dokładnie. W punkt. I przyczepiło się do tego kilku pieniaczy, w tym takich którzy tzw. kapitał polityczny chcą zbić.Źródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: CzłowiekTreść komentarza: Mnie nic nie boli a nadużywane przez Ciebue epitety typu " ćwoku" to POZIOM ZIOBRY czyli WIELKIE ZERO..... Zachowujesz się dokładnie tak samo jak "pan katecheta" którego tak bardzo nie lubisz. Prezentujecie obaj ten sam ZEROWY poziom intelektu i kultury. I co ? Boli ?Źródło komentarza: Macierewicz i inni w Spale. Mimo postu, karnawał trwaAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: A kiedy zostanie oddany Park Solidarności?! To jakiś cyrk, żeby na tyle czasu zamknąć dostęp! Miał być oddany w październiku ubiegłego roku, a mamy już kwiecień! Zero informacji dla mieszkańców! Postępowanie poniżej krytyki.Źródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: Jan MościckiTreść komentarza: Załóż Pan okulary bo ja GO widzę na zdęciu. A z tym sługusem to radziłbym panu ważyć słowa nie trudno dopiąć komuś łatkę , ciekawe co pan byś robił będąc na jego miejscu.Źródło komentarza: Podpisanie listu intencyjnego o wzajemnej współpracy pomiędzy ZSP nr 1 im. T. Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim, a firmą LS TechnicsAutor komentarza: Jan MościckiTreść komentarza: Panie prezydencie takie rozwiązanie S12 jest idealne tylko dla Białej Góry (kopalni). Sprzedaliśmy polskie złoto i teraz im jeszcze będziemy drogi budować. Niech piasek wywożą wagonami. Nie wspomnę o Hucie wybudowana w Niewiadowie po drugiej stronie Pilicy. Czas pomyśleć o naszym SPOŁECZEŃSTWIEŹródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: EchTreść komentarza: Litości. Nawet jednostka wojskowa nie jest w granicach miasta - a każdy tak myśli. Przestańcie straszyć ludzi że ktoś zniszczy nz czy groty - mówcie że wam o domy chodzi - a nie manipulujecieŹródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama